KAWAŁY
-
- Użytkownik
- Posty: 122
- Rejestracja: 23-12-03, 10:11
Na drodze z Koscieliska do Zakopanego stoi goral i lapie okazje.
Zatrzymuje sie jakies auto, goral wyciaga ciupage, i rzecze do kierowcy:
- Lonanizuj sie pan !
Oslupialy kierowca poslusznie acz niechetnie posluchal rozkazu bacy,
gdy skonczyl uslyszal znow ta sama komende:
- Lonanizuj sie pan !
Coz ... wyboru wielkiego nie mial. Nie mial tez wyboru gdy uslyszal kolejna
komende:
- Lonanizuj sie pan !
Gdy skonczyl baca znow to samo:
- Lonanizuj sie pan !
Probowal tedy biedny turysta po raz kolejny ale nic z tego nie wychodzilo,
glos bacy naglil jednak nieublaganie:
- Lonanizuj sie pan !
- Lonanizuj sie pan !
- Lonanizuj sie pan !
I kiedy baca juz widzial, ze kierowca nie da juz na prawde rady spokojnym
glosem rzekl do stojacej obok gazdziny:
- Siadaj Maryna, pan Cie do Zakopanego zawiezie !
Zatrzymuje sie jakies auto, goral wyciaga ciupage, i rzecze do kierowcy:
- Lonanizuj sie pan !
Oslupialy kierowca poslusznie acz niechetnie posluchal rozkazu bacy,
gdy skonczyl uslyszal znow ta sama komende:
- Lonanizuj sie pan !
Coz ... wyboru wielkiego nie mial. Nie mial tez wyboru gdy uslyszal kolejna
komende:
- Lonanizuj sie pan !
Gdy skonczyl baca znow to samo:
- Lonanizuj sie pan !
Probowal tedy biedny turysta po raz kolejny ale nic z tego nie wychodzilo,
glos bacy naglil jednak nieublaganie:
- Lonanizuj sie pan !
- Lonanizuj sie pan !
- Lonanizuj sie pan !
I kiedy baca juz widzial, ze kierowca nie da juz na prawde rady spokojnym
glosem rzekl do stojacej obok gazdziny:
- Siadaj Maryna, pan Cie do Zakopanego zawiezie !
-
- Użytkownik
- Posty: 122
- Rejestracja: 23-12-03, 10:11
Przychodzi baca do kolegi chirurga i mowi:
- Wiesz Kazik pomoz, mam brzydka zone ! Wez ty jej zrob jakas operacje !
- Ja nie dam rady, ale pogadam z doktorami w Krakowie moze sie da, ale to
bedzie kosztowac z jakies dziesiec tysiecy.
Spotykaja sie po dwoch tygodniach. Mowi lekarz Kazik:
- Tak jak mowilem, da sie zalatwic, ino dziesiec patykow przynies.
- A wiesz Kazik, juz nie trzeba, gajowy zgodzil sie za piec stowek odstrzelic.
- Wiesz Kazik pomoz, mam brzydka zone ! Wez ty jej zrob jakas operacje !
- Ja nie dam rady, ale pogadam z doktorami w Krakowie moze sie da, ale to
bedzie kosztowac z jakies dziesiec tysiecy.
Spotykaja sie po dwoch tygodniach. Mowi lekarz Kazik:
- Tak jak mowilem, da sie zalatwic, ino dziesiec patykow przynies.
- A wiesz Kazik, juz nie trzeba, gajowy zgodzil sie za piec stowek odstrzelic.
-
- Użytkownik
- Posty: 122
- Rejestracja: 23-12-03, 10:11
Uciekaja partyzanci, gonia ich Niemcy. Wpadli do oboty, patrza skora z krowy
lezy na slomie, no to bach, Franek poszedl w przod, Jozek w tyl i udaja krowe.
Niemcy wpadli do obory, zobaczyli zachudzone zwierze, a ze to gospodarny narod,
to postanowili cos z tym zrobic.
Franek ( ten z przodu ) z przerazeniem szepce do Jozka:
- Jezus Maria, oni kubel siana niosa, co robic ?
- Jedz Franiu jedz, bo sie wyda !
Wsciekly Franiu zezarl co mu dali i widzi, ze ida z dokladka !
- Jezus Maria, oni drugi kubel siana niosa, co robic ?
- Jedz Franiu jedz, bo sie wyda !
Zezarl, a za chwile :
- Rany Boskie oni z wiadrem wody ida !!!, co robic ?
- Pij Franiu pij, bo sie wyda !!!
Wypil, i jak glupi rehocze. Pyta sie Jozek
- Ty, Franek z czego tak rehoczesz ?
- Trzymaj sie mocno Joziu ! Oni byka prowadza !
lezy na slomie, no to bach, Franek poszedl w przod, Jozek w tyl i udaja krowe.
Niemcy wpadli do obory, zobaczyli zachudzone zwierze, a ze to gospodarny narod,
to postanowili cos z tym zrobic.
Franek ( ten z przodu ) z przerazeniem szepce do Jozka:
- Jezus Maria, oni kubel siana niosa, co robic ?
- Jedz Franiu jedz, bo sie wyda !
Wsciekly Franiu zezarl co mu dali i widzi, ze ida z dokladka !
- Jezus Maria, oni drugi kubel siana niosa, co robic ?
- Jedz Franiu jedz, bo sie wyda !
Zezarl, a za chwile :
- Rany Boskie oni z wiadrem wody ida !!!, co robic ?
- Pij Franiu pij, bo sie wyda !!!
Wypil, i jak glupi rehocze. Pyta sie Jozek
- Ty, Franek z czego tak rehoczesz ?
- Trzymaj sie mocno Joziu ! Oni byka prowadza !
-
- Użytkownik
- Posty: 122
- Rejestracja: 23-12-03, 10:11
Autostopowiczka zatrzymuje samochod na drodze z Poronina do Zakopanego.
Samochod zjezdza na pobocze i szofer odkreca okienko.
Autostopowiczka wsadza glowe do srodka, a wtedy kierowca podkreca
szybko okienko, wychodzi druga strona, zadziera kiecke i rznie
rzeczona autostopowiczke, poczem odkreca okienko i odjezdza.
Wtedy zza drzewa wychodzi goral i rzecze:
samochod, jak samochod. Ale takie drzwi to se musze kupic.
Samochod zjezdza na pobocze i szofer odkreca okienko.
Autostopowiczka wsadza glowe do srodka, a wtedy kierowca podkreca
szybko okienko, wychodzi druga strona, zadziera kiecke i rznie
rzeczona autostopowiczke, poczem odkreca okienko i odjezdza.
Wtedy zza drzewa wychodzi goral i rzecze:
samochod, jak samochod. Ale takie drzwi to se musze kupic.
-
- Użytkownik
- Posty: 122
- Rejestracja: 23-12-03, 10:11
Pewien szejk z naftowej krainy chcial sobie kupic samochod. Ale nie byle
jakiego Rolls Royce'a lecz cos duzo porzadniejszego. Lapie wiec za telefon
i obdzwania najrozniejsze fabryki luksusowych samochodow. Ale nic mu nie
odpowiada. W koncu dziwnym trafem laczy sie z fabryka "Trabantow".
- Ile czeka sie u was na samochod?
- A z 5 lat, ale moze by i dluzej...
Ho ho! - mysli szejk - jak sie tyle czeka to dopiero musi by ekstra wozik!
- Zatem zamawiam jeden. Jestem szejk takitoataki. Przyslijcie jak
najszybciej!
I odklada sluchawke. A w fabryce panika. Przeciez nie moga kazac
czeka krolowi nafty na "Trabiego" przez tyle lat! Laduja samochod
na najblizszy statek i wysylaja szejkowi.
W 2 tygodnie pozniej szejk chwali sie w klubie:
- A na moj nowy supersamochod bede czekal chyba z 5 lat! Ale firma
juz po tygodniu przyslala mi plastykowy model wozu... i on dziala!!!
jakiego Rolls Royce'a lecz cos duzo porzadniejszego. Lapie wiec za telefon
i obdzwania najrozniejsze fabryki luksusowych samochodow. Ale nic mu nie
odpowiada. W koncu dziwnym trafem laczy sie z fabryka "Trabantow".
- Ile czeka sie u was na samochod?
- A z 5 lat, ale moze by i dluzej...
Ho ho! - mysli szejk - jak sie tyle czeka to dopiero musi by ekstra wozik!
- Zatem zamawiam jeden. Jestem szejk takitoataki. Przyslijcie jak
najszybciej!
I odklada sluchawke. A w fabryce panika. Przeciez nie moga kazac
czeka krolowi nafty na "Trabiego" przez tyle lat! Laduja samochod
na najblizszy statek i wysylaja szejkowi.
W 2 tygodnie pozniej szejk chwali sie w klubie:
- A na moj nowy supersamochod bede czekal chyba z 5 lat! Ale firma
juz po tygodniu przyslala mi plastykowy model wozu... i on dziala!!!
-
- Użytkownik
- Posty: 122
- Rejestracja: 23-12-03, 10:11
Spotkali sie Inteligent z AWF-u i Fizyczny z politechniki.
Mieli w ramach wspolzawodnictwa przejsc przez mur (na wprost).
Fizyczny z politechniki sierpowym przylozyl w mur i nic, mur stoi.
Inteligent z AWF-u podszedl i uderzeniem z glowki rozwalil mur i mowi do
drugiego:
- Trzeba miec tu! (pokazujac na glowe), a nie tu! ( uderzajac sie w biceps).
Mieli w ramach wspolzawodnictwa przejsc przez mur (na wprost).
Fizyczny z politechniki sierpowym przylozyl w mur i nic, mur stoi.
Inteligent z AWF-u podszedl i uderzeniem z glowki rozwalil mur i mowi do
drugiego:
- Trzeba miec tu! (pokazujac na glowe), a nie tu! ( uderzajac sie w biceps).
-
- Użytkownik
- Posty: 200
- Rejestracja: 02-01-04, 18:46
Idzie gazda po krupówkach w Zakopanem, a za nim leci jakiś kundel.
Zatrzymuje go policjant i mówi
- Weźcie gazdo tego psa na smycz
- A dyć to nie mój pies
i poszedł dalej. Sytuacja taka powtórzyła się parę razy. W końcu stróż prawa postanowił wypisać mandat gaździe. Gazda odbierając mandat mówi - Wicie co panocku, wicie. Tak po prawdzie, to ten pies tak samo jak i wy przypierdolił się do mnie bez powodu.
Zatrzymuje go policjant i mówi
- Weźcie gazdo tego psa na smycz
- A dyć to nie mój pies
i poszedł dalej. Sytuacja taka powtórzyła się parę razy. W końcu stróż prawa postanowił wypisać mandat gaździe. Gazda odbierając mandat mówi - Wicie co panocku, wicie. Tak po prawdzie, to ten pies tak samo jak i wy przypierdolił się do mnie bez powodu.
.:Stoperowy:.
-
- Użytkownik
- Posty: 200
- Rejestracja: 02-01-04, 18:46
-
- Użytkownik
- Posty: 200
- Rejestracja: 02-01-04, 18:46
W szpitalu chirurdzy robią blondynce operację i zagladają do wnetrza głowy. Rozcięli czaszkę, odpiłowali "wieczko" patrzą do środka, a tam jak się spodziewali pusto. Tylko przez środek biegnie jakiś drucik.
Po co? Pomyśleli, pomyśleli, wreszcie postanowili go przeciąc.
I co się stało?
Blondynce odpadły uszy...
Po co? Pomyśleli, pomyśleli, wreszcie postanowili go przeciąc.
I co się stało?
Blondynce odpadły uszy...
.:Stoperowy:.
-
- Użytkownik
- Posty: 200
- Rejestracja: 02-01-04, 18:46
Rzecz dzieje sie w czasach, gdy masowo przywozono do Polski powypadkowy zlom od Dojczow
Gosc przywiózl cos takiego na lawecie do mechanika - masa pogietej blachy
- O w morde - mówi mechanik - niezle trzasniety. Bedzie za dwa tygodnie.
Po tygodniu telefon. Dzwoni mechanik:
- Panie, jest problem. Co to za marka?
- A czemu?
- No, bo jakbym tego gówna nie klepal, wychodzi przystanek autobusowy...
Gosc przywiózl cos takiego na lawecie do mechanika - masa pogietej blachy
- O w morde - mówi mechanik - niezle trzasniety. Bedzie za dwa tygodnie.
Po tygodniu telefon. Dzwoni mechanik:
- Panie, jest problem. Co to za marka?
- A czemu?
- No, bo jakbym tego gówna nie klepal, wychodzi przystanek autobusowy...
.:Stoperowy:.
- Sawa
- Użytkownik
- Posty: 2997
- Rejestracja: 05-01-04, 08:38
CIA po długim szkoleniu dokonuje selekcji kandydatów na profesjonalnych zabójców. Serię wszelkich możliwych sprawdzianów pozytywnie przeszły tylko trzy osoby: dwóch mężczyzn i kobieta. Przed nimi ostatni egzamin. Agenci wzywają pierwszego z mężczyzn, wręczają mu pistolet i wskazując na ciężkie metalowe drzwi, mówią:
– Musimy być pewni, że będziesz zawsze słuchał rozkazów, niezależnie od okoliczności. Za tymi drzwiami, na krześle, siedzi twoja żona. Zabij ją!
– Chyba żartujecie! Przecież nie mogę zabić własnej żony!
– No to nie jesteś odpowiednim kandydatem do tego zajęcia.
Wzywają następnego:
– Twoja żona już czeka.
Drugi mężczyzna wchodzi z pistoletem do pokoju. Po pięciu minutach wychodzi z płaczem i mówi:
– Próbowałem, ale nie potrafię zabić swojej żony!
Na to agent: – To zabieraj ją i jazda do domu! Nie nadajesz się.
Kobieta również dostała pistolet i wchodzi do pokoju, w którym siedzi jej mąż. Po chwili słychać strzały. Potem rozlegają się krzyki, słychać straszny łomot i walenie w ściany. Po kilku minutach następuje cisza. Powoli drzwi się otwierają i staje w nich kobieta. Ociera pot z czoła i mówi:
– Co za idiota załadował ślepaki! Musiałam go zatłuc krzesłem.
– Musimy być pewni, że będziesz zawsze słuchał rozkazów, niezależnie od okoliczności. Za tymi drzwiami, na krześle, siedzi twoja żona. Zabij ją!
– Chyba żartujecie! Przecież nie mogę zabić własnej żony!
– No to nie jesteś odpowiednim kandydatem do tego zajęcia.
Wzywają następnego:
– Twoja żona już czeka.
Drugi mężczyzna wchodzi z pistoletem do pokoju. Po pięciu minutach wychodzi z płaczem i mówi:
– Próbowałem, ale nie potrafię zabić swojej żony!
Na to agent: – To zabieraj ją i jazda do domu! Nie nadajesz się.
Kobieta również dostała pistolet i wchodzi do pokoju, w którym siedzi jej mąż. Po chwili słychać strzały. Potem rozlegają się krzyki, słychać straszny łomot i walenie w ściany. Po kilku minutach następuje cisza. Powoli drzwi się otwierają i staje w nich kobieta. Ociera pot z czoła i mówi:
– Co za idiota załadował ślepaki! Musiałam go zatłuc krzesłem.
- Sawa
- Użytkownik
- Posty: 2997
- Rejestracja: 05-01-04, 08:38
- Sawa
- Użytkownik
- Posty: 2997
- Rejestracja: 05-01-04, 08:38
-
- Użytkownik
- Posty: 122
- Rejestracja: 23-12-03, 10:11
W tramwaju jechał mieszkaniec czarnego lądu (czarnoskóry), siedział, a był tłok, na przystanku wsiadła taka średnio starsza kobiecina, stanęła nad czarnoskórym i co chwila nerwowo spoglądała w jego kierunku. W końcu niewytrzymała i mówi do owego człowieka:
- U nas w kraju ustępuje się miejsca starszym kobietom, takim jak ja. Na to on odpowiada:
-A u nas w kraju takie stare baby to się zjada
- U nas w kraju ustępuje się miejsca starszym kobietom, takim jak ja. Na to on odpowiada:
-A u nas w kraju takie stare baby to się zjada
-
- Użytkownik
- Posty: 122
- Rejestracja: 23-12-03, 10:11