Były plany, przygotowania, ustalenia, wspólne wędrowanie palcem po mapie i w końcu wielki weekend. Czy ktoś już może zastanawiał się nad tym, który to zlot w karierze Celica - Clubu odbyliśmy w ostatni weekend czerwca?
Dobre humory, chęć rywalizacji oraz przede wszystkim możliwość wspólnego spotkania się, poznania nowych użytkowników naszych ulubionych autek oraz wspólnej zabawy zgromadziły ponad 80 osób w Koszalinie na torze kartingowym. Adrenalina, zapach palonego sprzęgła i nie tylko spowodowały, że w kolejce do startu trzeba było czekać kilkanaście minut.
W miarę upływu dnia aura niestety dała się we znaki zmieniając błękit na zachmurzone i szare niebo.
Jedni uznali, że pogoda dopisała i na torze mimo kapiącej z nieba wody oraz wiatru szaleli na granicy wytrzymałości do samego końca, innych deszcz i chłód zaprowadziły do przytulnego i ciepłego zakątku hotelu Atlantic, gdzie w zaciszu barowej aury lub hotelowego basenu można było sobie odpocząć i kontynuować rozpoczętą zabawę. Nie powiem ale miłe towarzystwo i atmosfera w hotelowym barku działały rozleniwiająco. Wieczorkiem głód zapędził wszystkich do hotelowej sali bankietowej gdzie odbyło się uroczyste wręczenie nagród oraz wspólna kolacja. Dodatkową atrakcją hotelu była także kręgielnia gdzie niektórzy z nas spędzili czas aż do później nocy i to nawet śpiewająco
Za wszystkie sprawy organizacyjne, wspaniałości miejsca i dobrą zabawę na torze odpowiedzialny był na tym zlocie DCG. Dzięki Dawidowi wszyscy bawili się znakomicie a niektórzy z nas kontynuowali tę zabawę także przez kolejne, tym razem już słoneczne dni, zwiedzając nadmorskie kurorty.
Na koniec chciałabym w imieniu wszystkich Klubowiczy, Użytkowników i Miłośników, którzy zaszczycili tegoroczny letni zlot w Koszalinie podziękować naszemu koledze DCG za dobrą organizację, cierpliwość do co poniektórych „szaleńców” oraz za miejsca, w których osobiście przeprowadził rekonesans tak abyśmy mogli przez dwa dni mile spędzić czas. DCG – wielkie dzięki i oby nie ostatni raz. Chciałabym także wspomnieć o tych, którzy pomagali Dawidowi przy organizowaniu tego zlotu – Witch, która swoim księgowym umysłem ogarnęła wszystkie sprawy finansowe i lokalowe oraz Adamowi, który pomógł w przygotowaniu numerów startowych.
A kto nie był i nie widział ….no cóż może następnym razem
Namawiam do obejrzenia zdjęć w galerii oraz zapoznania się z refleksjami pozlotowymi
Letnie rajdowanie czyli co się działo w Koszalinie
-
- Użytkownik
- Posty: 951
- Rejestracja: 13-11-04, 18:25
Letnie rajdowanie czyli co się działo w Koszalinie
Ostatnio zmieniony 01-01-70, 01:00 przez Katarinka, łącznie zmieniany 3 razy.
... bim bam bom ... it's Beams, that's all.
-
- Użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: 21-08-07, 16:13