Piotrek(T) pisze:Ktoś pytał się o skuteczność rantu ochronnego. Ostatnio T1R uratowały mi felgę. Gość by we mnie wjechał i raptownie odbiłem w prawo. Przeliczyłem się trochę i przytarłem o wysoki krawężnik. Felga nie ruszona a na 3/4 obwodu opony ślad. Jedno jest pewne, nie kupię nigdy opon bez rantu
Potwierdzam te ranty to niezly trick i rzeczywiscie dzialaja. U mnie raz mialem taka sytuacje podbramkowa jak Piotrek opisales, a oprocz tego niezwykle pomocne sa przy kopercie jesli obliczenia w mozgownicy nie pojda tak jak potrzeba . Gumy jakie polecam sa pare postow wyzej. Pozdrawiam