Celica 6

Forum Ogólne na temat Toyoty Celica
bykv
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 24-04-21, 03:02

Celica 6

Postautor: bykv » 14-09-22, 20:09

Cześć, chce kupić Celice ST202 na pierwsze auto ale mam problem bo wg rodziców nie ma to sensu bo „wydasz na naprawe wiecej niz bedzie warta” i ze wzgledu ze jest stara, niezbyt ogarniaja motoryzacje i uwazaja ze auto juz z np 2012 nie bedzie sie psulo.
Wiem ze napewno nie trafie na idealny egzemplarz ale z moim budzetem (~25k) wydaje mi sie ze lepiej kupic celice niz np 350z w srednim stanie (chce cos „sportowego” na 1).
Dacie moze jakies dobre argumenty na zakup Celicy?
I na co warto zwracac uwage przy zakupie?

Awatar użytkownika
owiec0
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 256
Rejestracja: 29-06-16, 00:50

Re: Celica 6

Postautor: owiec0 » 16-09-22, 10:59

Ja kupiłem Celice jako pierwsze auto i cóż mogę powiedzieć - zrobiłbym to jeszcze raz:p W 2007 roku kupiłem V gena z rocznika 1993 i jest niezabijalny. Wiadomo, że trzeba przy aucie na bieżąco serwisy robić bo inaczej by się dawno rozpadło, ale to przecież przy każdym aucie tak jest niezależnie od wieku. Zasadniczo szukaj takiego auta, które będzie mało zardzewiałe - mechanicznie idzie to jakoś doprowadzić do ładu, ale blacha to masakra. Jeżdżę już tym autem 15 lat na co dzień czy zima czy nie, dwie przeprowadzki nią zrobiłem, wózek w bagażniku się zmieścił, dwa foteliki teraz jeżdżą, bardzo praktyczne auto. Polecam :D

Awatar użytkownika
hube
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1047
Rejestracja: 09-10-16, 08:33

Re: Celica 6

Postautor: hube » 18-09-22, 09:40

Witam.
Czy będziesz miał budżet 25k czy 45k zawsze będzie coś do ogarnięcia. Samochód musisz dopasować do swoich potrzeb tzn. czy jazda po mieście czasem na tor, czy zamierzasz ten samochód mieć dłużej 5-6 lat , czy znasz się trochę na mechanice itd...
I teraz jeśli choć trochę znasz się na mechanice i chcesz jeździć samochodem dłużej niż 2-3 lata to tak jak kolega pisał wyżej staraj się znaleźć auto w miarę nie zjedzone rdzą bo dobrych lakierników jest b. mało. Resztę ogarniesz w czasie np; wymiana foteli jeśli będą zniszczone, kupno ulubionych felg ogólnie doprowadzenie auto do stanu jaki ci odpowiada.
Toyoty nie są szczególnie drogie i jeśli włoży się w nie trochę pracy i serca to potrafią się odwdzięczyć radością z jazdy i dość dużą bezawaryjnością. Poza tym części jest sporo i nie są kosmicznie drogie więc zawsze coś da się ogarnąć bez szukania gratów za granicą.
A najważniejsze będzie miał auto dopasowane do siebie i satysfakcję że dużą część robiłeś sam.
no i społeczność tu na forum jest taka że zawsze ktoś ci pomoże 9zloty, spoty itd...)
hube
セリカ TS - 2000
--------------------
"...Nie jestem wszyscy, nie mam na imię każdy, nie muszę robić tego co inni..."