Celica z Ameryki tytuł "salvage title"

Forum Ogólne na temat Toyoty Celica
SibulYo
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 07-12-23, 20:25

Celica z Ameryki tytuł "salvage title"

Postautor: SibulYo » 08-12-23, 20:51

Witam. Rozglądam się za Celicą VII generacji. Zainteresowały mnie w sumie dwa egzemplarze. Sprawdziłem je po numerze VIN i jedna ma historie w porządku a druga ma:

-2007.04 - "salvage title"
- 2007.10 - "flood"
-2007.10 - "vehicle rebuilt"

w 2008 sprowadzona do polski i od tamtego czasu dwóch włascicieli.

Czy takie auto jest do dyskwalifikacji? Na zdjęciach prezentuje się spoko..

Link: https://www.olx.pl/d/oferta/toyota-celi ... derIndex=2

tomboxyz
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 61
Rejestracja: 10-09-22, 14:02

Re: Celica z Ameryki tytuł "salvage title"

Postautor: tomboxyz » 08-12-23, 21:07

Salvage title to jeszcze nie koniecznie tragedia, ale po powodziowe to już inna sprawa, niestety takie auta z czasem mają dużo więcej problemów elektrycznych, które się stosunkowo ciężko diagnozuje, bo przewody naciągnęły wilgoć i pojawiają się problemy w wiązce, przewód działa jak kapilara, wciąga wilgoć pomiędzy druty a izolację i z czasem śniedzieje i zaczyna się rozpadać, elektronika też nie zawsze ma powłokę konformalną, może być spokój nawet przez kilka lat, a może się zacząć nagle psuć wszystko co elektryczne.

Cena przy przebiegu praktycznie 300k km też zbyt dobra się nie wydaje.

Polecam popytać na grupie, czasami ludzie sprzedają wewnątrz Celica-clubu zanim wystawią na OLX i podobne

SibulYo
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 07-12-23, 20:25

Re: Celica z Ameryki tytuł "salvage title"

Postautor: SibulYo » 08-12-23, 22:09

@tomboxyz Ok, dzięki za odpowiedź. W takim razie będę rozglądał się dalej i popatrzę na forum.

A jak się ma cena 18k do wersji 192hp? Ostatni raz jak się przymierzałem do Celinki, było ich trochę więcej- teraz nie wiem czy cena jest adekwatna. Wiem, że można się naciąć.

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/t ... FYJtz.html

Tutaj z kolei mamy 2x uszkodzenie, za każdym razem koszt naprawy w widełkach 2-6k. Myślę, czy by nie wynająć Panów z auto testo na oględziny :p

Awatar użytkownika
ksk33
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 15-06-17, 14:05

Re: Celica z Ameryki tytuł "salvage title"

Postautor: ksk33 » 08-12-23, 23:15

Z tych dwóch bardziej bym się skłaniał ku tej żółtej, chociaż już sama miejscowość i tablice odstrasza. Od 7 roku to już minęło 16 lat, jeśli by były jakieś wady związane z tym zalaniem to jużby to wyszło dawno. Celina nie jest elektronicznie zbyt zaawansowanym samochodem i potrafi znieść wiele. Ja bym ją jechał obejrzeć. Najważniejszy stan blacharski, trzeba by zobaczyć. Po zdjęciach nie widać żeby coś było kombinowane, blacharsko wszystko pasuje i zgadza sie pod specyfikacje usa, nawet kierownica. Także rozbijana raczej nie była. Przebiegu nie ma sie co bać, jak było dbane o serwisy olejowe to jeszcze długo pojeździ.

Tej drugiej nie znam wcale, nie była na sprzedanie wcześniej, jedynie za pierwszym razem była za 20k. Pierwszy raz była w Warszawie, teraz w Gołdapi a tablice z Łodzi rejestrowane jakoś we wrześniu 20 roku... 2zz-ge to może być kot w worku, radziłbym uważać na takie egzemplarze jeśli ktoś to ogląda kto nie miał doczynienia z tymi silnikami bo może być ciekawie :) remonty dość kosztowne, części raczej tylko w salonie. Autotesto to może Ci sprawdzić powłoke lakierniczą, szyby, opony. Mechanicznie i silnikowo czyli to co ważne raczej nie ma szans żeby coś na ten temat powiedzieli.