Krystek pisze:Zadzwoniłem do Floriana i zbiłem stawke do 1750. Moim zdaniem to już cena ktora mozna zaplacić. Ale przyznam ze dopiero po wypowiedzi Mulca dowiedziałem się że coś takiego wogóle istnieje. Mam nadzieje ze sa wiarygodni i wypłacą kase jak cos sie stanie.
Zanim sie tam ubezpieczyłem pytałem duzo znajomych. Okazało sie ze firma jest na rynku od dawna, ubezpiecza przedewszystkim rolników (pola, zagrody, romy, maszyny rolnicze), a od 2-3 lat także ubezpieczenia komunikacyjne. W firmie swoje udziały ma TU "Samopomoc", oraz jakas niemiecka firma ubezpieczeniowa. Z likwiadacja szkod nie ma raczej problemów, jak dotąd 2 moich kumpli miało stłuczki, pieniazki wyplacili im po 2-3 tyg. bez zbędnych problemów. Tanio jest dlatego, ze nie mają pieknych "pałaców-biurowców" jak np.PiZetjU, a przeciez utrzymanie takich kolosów, zatrudniających ogromna ilosc ludzi, też kosztuje, stad wysokie ceny na ubezpieczenia.