Jak długo jeździcie celicą?

Forum Ogólne na temat Toyoty Celica
Boryss
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 19-03-04, 23:34

Jak długo jeździcie celicą?

Postautor: Boryss » 14-06-04, 13:09

Może by tak się podzielić stażem posiadania celiki i od razu dorzucić jakieś ciekawsze kwestie z tym związane?

Na rozbujanie tematu - ja kupiłem swoją w 1994r.
Najdalej dotoczyłem się do Barcelony. Z naszej krainy - całe pomorze.
Poważniejsze usterki:
- sonda lambda
- uszczelka pod głowicą
- zerwany pasek rozrządu
- umarł silnik od reflektora
- wiek :wink: - remont silnika
- reszta to duperele, no i trzeba co jakiś czas benzynę wlewać :wink:

Thomaster
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 239
Rejestracja: 12-04-04, 15:02

Postautor: Thomaster » 14-06-04, 16:04

No ja staż mam chyba najmniejszy bo jeżdzę Celinką od torche ponad dwóch miesięcy :P Jak narazie jeździ sie wspaniale i oby tak zostało :-D
Obrazek

Awatar użytkownika
Sawa
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2997
Rejestracja: 05-01-04, 08:38

Postautor: Sawa » 15-06-04, 08:22

Luty 2003.

Adam
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2678
Rejestracja: 26-12-03, 16:14

Postautor: Adam » 15-06-04, 11:08

maj 2003 i tak wlasciwie to moj pierwszy samochod (V gen. / 2.0 / '90)
moje przejechane ok. 7000 km. najdalsza trasa na slowacje, reszta po kraju, czasem do pracy ale szkoda...
z dolegliwosci to ostatnio (po majowym modlinie) zaczela wyskakiwac 5, przestal dzialac "speedometr" ;-) i jest jakis wyciek plynu chlodzacego w okolicach alternatora (musze sie w koncu za to wszystko zabrac ;-))
jeszcze "spadniete" ciegno od klamki w drzwiach (taki antynapad, a tak serio to lenistwo :-))
wiecej grzeszkow nie pamietam i nie odczulem jak na razie (puk, puk ;-))
acha! niesamowity silnik, ale to i tak wiadomo bo V gen. rulez :-D :-D :-D
Drukuj Tanio! Przekonaj się jak łatwo to zrobić. Maksymalnie obniżaj z nami koszty promocji swojej firmy!
Oferujemy niskie koszty druku materiałów promocyjnych, takich jak: ulotki, foldery, wizytówki i wiele innych.
biuro@24druk.netwww.24druk.net

Awatar użytkownika
Carlos
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 549
Rejestracja: 22-12-03, 23:48

Postautor: Carlos » 15-06-04, 12:35

Lipiec 2003

kupiłem z przegrzanym slnikiem, zrobiłem remont góry silnika, głowica, wszystkie możliwe uszczelki, uszczelniacze, świce, rozrząd itp. Zawieszenie mam żyleta, amory na testach 90% :-) silnik w zasadzie też, z małym wyjątkiem, gdzieś ucieka mi olej bo silnik mokry od tyłu (ale nie kapie mi na glebę :eek: ) i jakoś nie mogę sie za to zabrać, pewnie jakaś uszczelka lub zimering

ogólnie moszna powedzieć, że GeN 5 RULES!

Awatar użytkownika
Duńczyk
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 696
Rejestracja: 23-12-03, 09:50

Postautor: Duńczyk » 15-06-04, 12:48

LUTY 2003

Maciej_red5th
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 24-12-03, 21:51

Postautor: Maciej_red5th » 15-06-04, 12:58

Śmigam Celką od grudnia 2002.
Nie miałem jak dotąt żadnych usterek, serio nic mi sie nie zepsuło. Kupiłem rozbitą, wymieniłem tylko rzeczy ekspatacyjne, tzn wszysko co było zużyte.

Awatar użytkownika
kubadoman
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 563
Rejestracja: 26-12-03, 18:03

Postautor: kubadoman » 15-06-04, 13:24

kwiecień 2003
usterki: amory tył, tarcze przód i dwie tuleje z tyłu ( kupiłem w takim stanie ) reszta to eksploatacyjne...
cos mi kapać leciutko zaczęło w okolicach silnika..... :(
a może ma ktos jakis pomysł na kapanie...?

Awatar użytkownika
Krystek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 29-03-04, 21:12

Postautor: Krystek » 15-06-04, 13:54

Marzec 2004

...czyli zakrótko by mówic o usterkach. Po zakupie wymieniłem rozrząd, tarcze, olej, płyny. Auto kupiłem z rozwalonym zbiornikiem na płyn do spryskiwaczy. Aha co do usterek to jest jedna - zamaka mi tapicerka pod słupkami A podczas deszczu (już o tym pisałem) a z lenistwa jeszcze się za to nie wziąłem. Podejrzewam że woda wcieka mi w górnych narożnikach szyby, bo uszczelki wyglądają trochę dziwnie w tym miejscu (poprzedni właściciel wymieniał szybę).

Awatar użytkownika
Carlos
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 549
Rejestracja: 22-12-03, 23:48

Postautor: Carlos » 15-06-04, 14:31

kubadoman pisze:cos mi kapać leciutko zaczęło w okolicach silnika..... :(
a może ma ktos jakis pomysł na kapanie...?


podstaw wiaderko

:-D

Awatar użytkownika
Sawa
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2997
Rejestracja: 05-01-04, 08:38

Postautor: Sawa » 15-06-04, 14:51

A może jakiś uszczelniacz do silnika? STP ma taki który zapobiega małym wyciekom z silnika... Tylko nie wiem jak to wpływa na żywotność silnika...

Adam
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2678
Rejestracja: 26-12-03, 16:14

Postautor: Adam » 15-06-04, 17:36

cos widze, ze sporo celikomaniakow to leniuszki jesli chodzi o drobne usterki :-D :-D :-D
... ja tez :P
Drukuj Tanio! Przekonaj się jak łatwo to zrobić. Maksymalnie obniżaj z nami koszty promocji swojej firmy!

Oferujemy niskie koszty druku materiałów promocyjnych, takich jak: ulotki, foldery, wizytówki i wiele innych.

biuro@24druk.netwww.24druk.net

Awatar użytkownika
miras-s
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: 27-12-03, 00:20

usterki !?

Postautor: miras-s » 15-06-04, 23:04

Od - 09.10.2001

Usterki ?? - co to takiego !?

-Wymieniam corocznie olej i to wszystko! :D
-O przepraszam, przed paru tygodniami oddałem oponę do wulkanizacji - śruba!! :(

Już kiedyś bał topik odnośnie stażu

Awatar użytkownika
Sawa
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2997
Rejestracja: 05-01-04, 08:38

Postautor: Sawa » 16-06-04, 07:58

Miras, ale Ty masz najnowszą furkę, a ponadto jeździsz po zdecydowanie lepszych drogach.

Awatar użytkownika
miras-s
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: 27-12-03, 00:20

Postautor: miras-s » 16-06-04, 19:01

Sawa Wysłany: Wto Cze 15, 2004 10:58 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Miras, ale Ty masz najnowszą furkę, a ponadto jeździsz po zdecydowanie lepszych drogach.



No.... tak... przyznyję,- masz rację.
Do tego mam trochę szczęścia - ostatnie fury jakie dosiadałem nie sprawiały mi kłopotu.
Poprzednio miałem np. Golfa III TD - brykalem tym ponad 4 latka, żadnach napraw, nawet oleju nie musiałem dolewać pomiędzy corocznymni wymianami (w Celi oczywiście też nie muszę)
Wyprzedzając ewentualne zarzuty, jeżdrzę dosyć zdcydowanie (czytaj z przytupem)
-Skłamałbym,- była wymiana świec żarowych.

Awatar użytkownika
ja
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1943
Rejestracja: 08-04-04, 16:07

Postautor: ja » 16-06-04, 20:03

w ciągu półtora miesiąca wymieniłem...
*przegub wewnętrzny
*czujnik temperatury
*a teraz cały silnik
*czeka mniej jeszcze uszczelka przy drzwiach, bo jest mocno zdewastowana
*no i musze kupić w końcu antenę, bo od 13 lat nikomu nie przyszło do głowy słuchać w samochodzie radia (dziwny ten świat...)
Ja to ja, więc jako ja chcę być znany

Awatar użytkownika
Carlos
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 549
Rejestracja: 22-12-03, 23:48

Postautor: Carlos » 16-06-04, 20:46

hehehe mam ten sam error :D też muszę antenę założyć... jak znalazł gdzieś w dobrej cenie pasującą do oryginalego gniazda do daj znać (stara jest złamana i nie działa silniczek)

Awatar użytkownika
Grzegorz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2039
Rejestracja: 06-01-04, 18:26

Postautor: Grzegorz » 16-06-04, 22:06

Ja śmigam celindą od 1996
i jak narazie śmigam dalej :-D

przebieg 63tyś. :D
430hp/580Nm
480hp/610Nm
6xxhp/6xxNm in progres

Awatar użytkownika
Sawa
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2997
Rejestracja: 05-01-04, 08:38

Postautor: Sawa » 17-06-04, 08:05

U mnie też poprzedni właściciel nie podłączył anteny, myślałem że jest walnięta, ale okazało się że działa jak należy.

Awatar użytkownika
kubadoman
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 563
Rejestracja: 26-12-03, 18:03

Postautor: kubadoman » 17-06-04, 14:24

to w takim razie antena typową usterką w Celice ale u mnie to ją ktoś raczej wepchnął na siłę i nie chciała wyjść.....wieczór zabawy i działa jak należy