Ponieważ minęło od tego czasu parę lat i w aucie dokonało się sporo zmian, postanowiłem podzielić się tym z szanownym koleżeństwem.
Opis auta / stan aktualny:
SILNIK:
- 4afe, niegrzebany
usunięty EGR
usunięty charcoal filter
filtr na odmie
kable i świece NGK
przewody paliwowe miedziane
akumulator w bagażniku
- tłumiki seryjne
kolektor wydechowy rurowy 4-2-1, owinięty termobandażem
- przód: tarcze JC, klocki Kashiyama
tył: swap z GTi, tarcze TRW, klocki Kashiyama
przewody w stalowym oplocie Viper Performance
płyn hamulcowy Motul RBF600
- sprężyny H&R -30mm
amortyzatory KYB ExcelG
wszystkie tuleje i poduszki poliuretanowe
rozpórka przednich kielichów OEM
rozpórka tylnych kielichów custom
- zima: felgi OEM 14"
lato: felgi Alessi 15'' , ET35
felgi Atiwe 15'' , ET30
dystanse tył 20mm/strona
- szyberdach
spojler OEM
lampy tylne przedlift, przyciemniane, JDM style
kierunki przednie białe (nie clear)
spryskiwacze przednich reflektorów
regulacja wysokości przednich reflektorów
światła p/mgłowe
światła DRL
elektryczne i podgrzewane lusterka
zderzak GT4 JDM
- elektryczne szyby
cupholder
podajniki pasów
autopodnoszenie kierownicy
podświetlenie konsoli na czerwono
fotele z wersji GT
zegary z wersji GT
głośniki system LiveSound
Celica kupiona w listopadzie 2007 na austriackich blachach od handlarza. Jako jeszcze nieobeznany z forum celicy nie bardzo wiedziałem na co zwracać uwagę przy zakupie, potem wyszło parę rzeczy ale na szczęście mało istotnych.
Z luksusów miała tylko szyberdach i halogeny p/mgielne. Postanowiłem z czasem ją doposażyć w trendzie JDM i wprowadzić parę zmian, o czym będzie ta opowieść .
Wszystkie modyfikacje wykonane samodzielnie, na podstawie wiedzy zdobytej na forum i w googlach
Sporo rzeczy już zrobiłem, o czym napiszę w kolejnych odcinkach, a w planach jeszcze mam:
- - kompletna konserwacja podwozia i wszystkich części pod samochodem + trochę blacharki
- wymiana sztywnych przewodów hamulcowych na miedziane + elastyczne w oplocie (DONE)
- zawieszenie (amortyzatory+springi, być może -30mm)
(DONE)
- lakierowanie całościowe (ponieważ jestem manualnie uzdolnionym krakowskim centusiem, przymierzam się do samodzielnego lakierowania)
Co pod maską?
Oczywiście na początek wymienione płyny i rozrząd.
Silnik zdrowy, jeździ na półsyntetyku, oleju nie ubywa, mimo zabaw na torze. Świece NGK.
Po czyszczeniu przepustnicy z czarnej mazi wywaliłem EGR i przy okazji filtr węglowy.
zaślepione otwory po EGR:
Odma od strony kolektora zaślepiona, na pokrywie założony filterek. Żaden syf już nie wpada do kolektora.
Akumulator przeniesiony do bagażnika z wykorzystaniem przewodów miedzianych 4x 4,5mm kw. Zimowych problemów z odpalaniem brak. Więcej miejsca pod maską, trochę wyrównana masa.
Ponieważ kolektor wydechowy lekko przepuszczał, został wymieniony na rurowy 4-2-1, przy okazji owinąłem go bandażem termicznym. Wydech oryginalny, fabryczny, wymieniany był tylko łącznik elastyczny.
Chłodnica nowa Koyo, od dwulitrówki. Mocowania pasują, wentylator pasuje, uchwyty górne pasują, trzeba było tylko przedłużyć dolny wąż.
Silnik nie sprawia żadnych problemów, więc na razie go nie tykam. Spalanie na poziomie 7,0- 8,5 l/100km, w co niektórym nie chce się wierzyć
Pierwsze zmiany wnętrza:
- - zestaw wypoczynkowy z GT
- elektryczne szyby
- centralny zamek
Okazało się, że poliftowa piątka ma wiązki pod elektrykę i wystarczy założyć i podpiąć do fabrycznych wtyczek.
Zdjęć nie daję, bo każdy wie jak to wygląda.
Do słuchania oczywiście livesoundy tył + przód, kupowane po kawałku, prawy przedni zaadoptowany z anglika. Oryginalne głośniki zastąpione polską myślą techniczną - dwucewkowe tonsile. Szału nie ma ale i tak lepiej od osiemnastoletnich przetworników.
Wtedy jeszcze nie miałem trójkątów LS w lusterka, więc jako wysokotonowe weszły SinusLive z jedwabnymi kopułkami i własnymi zwrotnicami:
Antena była zwykła i do tego połamana, więc kupiłem automatyczną na dziale moto w Realu (wtedy jeszcze nie wiedziałem, że nieoryginalne się psują i dla tego moja działa trzeci rok ). No i ma czarny bat, pod kolor auta.
Jako, że zielone podświetlenie wydawało mi się mdłe i nieciekawe zabrałem się za zmiany:
za każdym przyciskiem wlutowana dioda (spiłowane wierzchołki w celu lepszego rozproszenia światła.
i efekt końcowy (+ sportowa kierownica zamiast wielkiego koła od toyoty):
Jechałem kiedyś seatem z czerwonymi zegarami i mało k***wicy nie dostałem od tej czerwieni, więc zegary świecą neutralnie na biało. Regulacja mocy świecenia działa, zegary można przygasić do zera, kontrolki o jakąś połowę.
Sterowanie szyb zostało wzbogacone o auto podnoszenie (teraz auto działa i w górę i w dół) i oczywiście czerwone podświetlenie:
W następnym odcinku o zmianach stylistycznych nadwozia.