Niunia 3SGTE project by Mathoos & continued by laac
- laac
- Nowy użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 03-03-13, 13:07
Niunia 3SGTE project by Mathoos & continued by laac
Silnik:
*3S-GTE rev2. z wersji RHD, wiązka by GT4
*wydech + downpipe 2,5' nierdzewka by Wojtas GT4
*sprzęgło spiekowe z seryjnym dociskiem by Radzikowski
*usunięty EGR by Mathoos
*blow-off
*silikonowe węże wodne i podciśnieniowe
Zawieszenie:
*amortyzatory KYB Excel-G
*POLIGUMKI wahacze tył, wahacze przód, stabilizator, poduchy silnika
Hamulce:
*seria
Koła:
*felgi 15" zima
*felgi 16" lato ori z VII gen - w planach zmiana koloru.
Środek:
*w zasadzie ori (z wyposażenia elektryczne szyby, elektryczne i podgrzewane lusterka, nawiew pod kierownicą, podgrzewane fotele, a od klimatyzacji został jedynie przycisk ).
Audio:
* Głośniki Phonocar TD-LINE 2/851
* Wzmacniacz Alpine 3549
* Radyjko Alpine
* Sub Infinity Infinity Ref1260w
I trochę wolnym tekstem:
Historia samochodu już się raz na forum zaczęła, ale nie zaszkodzi, żeby teraz zacząć porządną kontynuację.
Autko w marcu 2013 zostało sprzedane w ręce najlepsze z możliwych - kobiece .
Ale tu należy wspomnieć o mega ważnej rzeczy – nigdy w 100% nie opuściło poprzedniego właściciela - WIELKIE UKŁONY I DOZGONNE PODZIĘKOWANIA ZA DALSZE MODERNIZACJE (czyt. realizację pomysłów kobiety ).
No cóż. Miał być duży, max 10 - letni diesel, wyszła Celica, czyli w sumie wszystko jak zwykle. Ale absolutnie swojego wyboru nie żałuję. To była po prostu miłość od pierwszego wejrzenia, ale co ja wam będę opowiadać, jak wy to wszystko znacie z autopsji.
Zaczęła się jazda, a wraz z nią zaczęły przychodzić do głowy pomysły. W zasadzie nie pamiętam od czego zaczęliśmy już tak na całego, ale przyjmijmy, że pierwszy w kolejce w mojej głowie zagościł pomysł o zrobieniu tylnego zawieszenia. Dlaczego? Bo pukała jedna tulejka. No to już jak robić, to robimy na całego - a że czerwony to ładny kolorek, to padło na poliuretan. Mathoos pięknie prosił Niunię, żeby oddawała śrubki i w sumie chwała jej za to, że ani jednej nie urwała. To skoro już taka zabawa, to czemu nie zadbać o wahacze? Kolor wybrany, diax w dłoń i jedziemy! Taka typowo kobieca robota, ale na zboczenie nie ma rady.
W tym samym czasie dołożyliśmy także piękne niebieskie silikonowe węże wodne. Szaleć, to szaleć.
Poźniej nieoczekiwanie przyszedł czas na UPG. Fotorelacja poniżej, myślę że wyjaśni wszystko co trzeba będzie, natomiast winowajcą był... korek od chłodnicy, wersja zamiennik. Tzn. taka została przyjęta wersja. Zaworek na korku trafiło, temperaturka podskoczyła iii się zaczęło. Co dalej? Wskoczył oryginalny korek, lekko się uspokoiło, ale pluła płynem. Co się okazało? Że Erling wziął i umarł. "Nie róbcie tego w domu" .
W międzyczasie po 20 latach umarł lewy tylny amortyzator. Części kupione, KYB x 4 i można było działać. Dodatkowo dorzuciło się poli na przód, no bo przecież nie może być czerwono tylko z jednej strony.
W ramach naprawy konieczna była też wymiana uszczelniacza półosi, bo już jak diagnosta zwrócił uwagę, to nie można obok tego przejść obojętnie.
A skoro lubimy niespodzianki... to jedziemy dalej. Nagle na podłodze mojego garażu ukazała się plama. Nie mała, ale też bez tragedii. I caaaałe podwozie zalane. I wszystko przez jedną malutką dziurkę. Ale wszystko naprawione i wspomaganie uratowane.
Później wpadło audio. Powiedzmy że chodziło o zrobienie czegoś fajnie grającego, nie wydając na to mega dużych ilości pieniędzy. Kto nie wierzy, że może dobrze grać w seryjnych miejscach z przodu, zapraszam do odsłuchu .
W ramach gwiazdki, a właściwie bardzo spóźnionej gwiazdki Niunia dostała poliuretanowe poduchy pod silnik iii... czujnik ABSu. W sumie to już chyba przyzwyczaiłam się do tej kontrolki, a Mathoos nie dowierzał, że jak zrobi to zadziała (więcej wiary, w siebie i w Niunię). No i zadziałało! Hula aż miło, w sam raz na te śniegi .
Co dalej? Tuż przed wymianą poduszek nastąpił mały bunt ze strony Toyotki i zapaliła sobie taką oto kontrolkę:
Co się okazało? Wszystkiemu winien był mały kabelek od czujnika temperatury płynu chłodzącego. Tutaj znów ukłony w stronę mojego osobistego ASO .
Jak już było kilka słów o tych dotychczas technicznie popełnionych modyfikacjach, to warto chyba wspomnieć, że w tak zwanym między czasie dokonałam znów czegoś niezwykle kobiecego, bowiem Toyotka doczekała się porządnego 3 dniowego detailingu, nie ma to tamto.
No i pomysłów ciąg dalszy, ale najpierw rzecz najważniejsza - usunięcie rudzielca. Co prawda występuje w mikro ilościach, ale lepiej zapobiegać niż leczyć.
No i jest szansa na czarną maskę .
*3S-GTE rev2. z wersji RHD, wiązka by GT4
*wydech + downpipe 2,5' nierdzewka by Wojtas GT4
*sprzęgło spiekowe z seryjnym dociskiem by Radzikowski
*usunięty EGR by Mathoos
*blow-off
*silikonowe węże wodne i podciśnieniowe
Zawieszenie:
*amortyzatory KYB Excel-G
*POLIGUMKI wahacze tył, wahacze przód, stabilizator, poduchy silnika
Hamulce:
*seria
Koła:
*felgi 15" zima
*felgi 16" lato ori z VII gen - w planach zmiana koloru.
Środek:
*w zasadzie ori (z wyposażenia elektryczne szyby, elektryczne i podgrzewane lusterka, nawiew pod kierownicą, podgrzewane fotele, a od klimatyzacji został jedynie przycisk ).
Audio:
* Głośniki Phonocar TD-LINE 2/851
* Wzmacniacz Alpine 3549
* Radyjko Alpine
* Sub Infinity Infinity Ref1260w
I trochę wolnym tekstem:
Historia samochodu już się raz na forum zaczęła, ale nie zaszkodzi, żeby teraz zacząć porządną kontynuację.
Autko w marcu 2013 zostało sprzedane w ręce najlepsze z możliwych - kobiece .
Ale tu należy wspomnieć o mega ważnej rzeczy – nigdy w 100% nie opuściło poprzedniego właściciela - WIELKIE UKŁONY I DOZGONNE PODZIĘKOWANIA ZA DALSZE MODERNIZACJE (czyt. realizację pomysłów kobiety ).
No cóż. Miał być duży, max 10 - letni diesel, wyszła Celica, czyli w sumie wszystko jak zwykle. Ale absolutnie swojego wyboru nie żałuję. To była po prostu miłość od pierwszego wejrzenia, ale co ja wam będę opowiadać, jak wy to wszystko znacie z autopsji.
Zaczęła się jazda, a wraz z nią zaczęły przychodzić do głowy pomysły. W zasadzie nie pamiętam od czego zaczęliśmy już tak na całego, ale przyjmijmy, że pierwszy w kolejce w mojej głowie zagościł pomysł o zrobieniu tylnego zawieszenia. Dlaczego? Bo pukała jedna tulejka. No to już jak robić, to robimy na całego - a że czerwony to ładny kolorek, to padło na poliuretan. Mathoos pięknie prosił Niunię, żeby oddawała śrubki i w sumie chwała jej za to, że ani jednej nie urwała. To skoro już taka zabawa, to czemu nie zadbać o wahacze? Kolor wybrany, diax w dłoń i jedziemy! Taka typowo kobieca robota, ale na zboczenie nie ma rady.
W tym samym czasie dołożyliśmy także piękne niebieskie silikonowe węże wodne. Szaleć, to szaleć.
Poźniej nieoczekiwanie przyszedł czas na UPG. Fotorelacja poniżej, myślę że wyjaśni wszystko co trzeba będzie, natomiast winowajcą był... korek od chłodnicy, wersja zamiennik. Tzn. taka została przyjęta wersja. Zaworek na korku trafiło, temperaturka podskoczyła iii się zaczęło. Co dalej? Wskoczył oryginalny korek, lekko się uspokoiło, ale pluła płynem. Co się okazało? Że Erling wziął i umarł. "Nie róbcie tego w domu" .
W międzyczasie po 20 latach umarł lewy tylny amortyzator. Części kupione, KYB x 4 i można było działać. Dodatkowo dorzuciło się poli na przód, no bo przecież nie może być czerwono tylko z jednej strony.
W ramach naprawy konieczna była też wymiana uszczelniacza półosi, bo już jak diagnosta zwrócił uwagę, to nie można obok tego przejść obojętnie.
A skoro lubimy niespodzianki... to jedziemy dalej. Nagle na podłodze mojego garażu ukazała się plama. Nie mała, ale też bez tragedii. I caaaałe podwozie zalane. I wszystko przez jedną malutką dziurkę. Ale wszystko naprawione i wspomaganie uratowane.
Później wpadło audio. Powiedzmy że chodziło o zrobienie czegoś fajnie grającego, nie wydając na to mega dużych ilości pieniędzy. Kto nie wierzy, że może dobrze grać w seryjnych miejscach z przodu, zapraszam do odsłuchu .
W ramach gwiazdki, a właściwie bardzo spóźnionej gwiazdki Niunia dostała poliuretanowe poduchy pod silnik iii... czujnik ABSu. W sumie to już chyba przyzwyczaiłam się do tej kontrolki, a Mathoos nie dowierzał, że jak zrobi to zadziała (więcej wiary, w siebie i w Niunię). No i zadziałało! Hula aż miło, w sam raz na te śniegi .
Co dalej? Tuż przed wymianą poduszek nastąpił mały bunt ze strony Toyotki i zapaliła sobie taką oto kontrolkę:
Co się okazało? Wszystkiemu winien był mały kabelek od czujnika temperatury płynu chłodzącego. Tutaj znów ukłony w stronę mojego osobistego ASO .
Jak już było kilka słów o tych dotychczas technicznie popełnionych modyfikacjach, to warto chyba wspomnieć, że w tak zwanym między czasie dokonałam znów czegoś niezwykle kobiecego, bowiem Toyotka doczekała się porządnego 3 dniowego detailingu, nie ma to tamto.
No i pomysłów ciąg dalszy, ale najpierw rzecz najważniejsza - usunięcie rudzielca. Co prawda występuje w mikro ilościach, ale lepiej zapobiegać niż leczyć.
No i jest szansa na czarną maskę .
Ostatnio zmieniony 17-01-14, 20:45 przez laac, łącznie zmieniany 1 raz.
- DCG
- Użytkownik
- Posty: 5383
- Rejestracja: 30-11-06, 21:02
Ostatnio zastanawiałem się co stało się z tym autem
fajnie że trafiła w dobre ręce, dobre podejście
fajnie że trafiła w dobre ręce, dobre podejście
Historia mojego rajdowania i budowy rajdówki:
https://www.facebook.com/DCG.Rally
https://www.facebook.com/DCG.Rally
- Mathoos
- Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 29-05-11, 15:16
- grzegoslav
- Użytkownik
- Posty: 2776
- Rejestracja: 29-05-09, 23:08
Jezuuu.... szlifierką po wahaczach z tego co widzę to tarczą do cięcia metalu, chyba że źle widzę.... czy założona była papierowa tarcza
http://www.facebook.com/serwismobilnyme ... wej?ref=hl
http://images49.fotosik.pl/327/2ae78b088a26e16a.jpg
SPRZEDAM WSZYSTKIE CZĘŚCI DO CELICY V GEN 1.6 ORAZ 2.0 !!!!!
http://images49.fotosik.pl/327/2ae78b088a26e16a.jpg
SPRZEDAM WSZYSTKIE CZĘŚCI DO CELICY V GEN 1.6 ORAZ 2.0 !!!!!
- laac
- Nowy użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 03-03-13, 13:07
- grzegoslav
- Użytkownik
- Posty: 2776
- Rejestracja: 29-05-09, 23:08
laac pisze:Źle widzisz, źle. Tarcza listkowa była do tego użyta i wszystko pod kontrolą . Nie rób z nas potworów
dziękuje Ci już się bałem więc mogę spać spokojnie
ładnie się błyszczy po polerce
http://www.facebook.com/serwismobilnyme ... wej?ref=hl
http://images49.fotosik.pl/327/2ae78b088a26e16a.jpg
SPRZEDAM WSZYSTKIE CZĘŚCI DO CELICY V GEN 1.6 ORAZ 2.0 !!!!!
http://images49.fotosik.pl/327/2ae78b088a26e16a.jpg
SPRZEDAM WSZYSTKIE CZĘŚCI DO CELICY V GEN 1.6 ORAZ 2.0 !!!!!
- BASSI
- Użytkownik
- Posty: 3168
- Rejestracja: 20-04-08, 00:34
- CelT50
- Użytkownik
- Posty: 237
- Rejestracja: 22-03-12, 17:49
Aż miło oglądać takie rozsądne modyfikacje V-tki. Powodzenia ....
CelT50 >> Celica V 2,0 GTI
Moja Celica kiedyś http://www.digart.pl/zoom/7181828/Czas_jechac_.html
Moja Celica potem http://www.digart.pl/zoom/7389515/Cel.html
Celica dziś http://www.digart.pl/zoom/7666627/Cel_V.html
Moja Celica kiedyś http://www.digart.pl/zoom/7181828/Czas_jechac_.html
Moja Celica potem http://www.digart.pl/zoom/7389515/Cel.html
Celica dziś http://www.digart.pl/zoom/7666627/Cel_V.html
- laac
- Nowy użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 03-03-13, 13:07
- RedSun
- Użytkownik
- Posty: 3976
- Rejestracja: 24-04-09, 21:33
- laac
- Nowy użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 03-03-13, 13:07
- Margo
- Użytkownik
- Posty: 4242
- Rejestracja: 15-07-09, 08:39
nooo w końcu jakieś turbo w kobiecych rękach na forum, gratuluje i witam serdecznie
VI Biała SS-III Beams Red Top
viewtopic.php?t=22089
----------------------
grzeczne dziewczynki idą do nieba,
niegrzeczne tam gdzie chcą
viewtopic.php?t=22089
----------------------
grzeczne dziewczynki idą do nieba,
niegrzeczne tam gdzie chcą