Toyota Celica 2.0 GT-i 16 Marcina (ST182)

Roczniki 1990-1993
rafał 1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 311
Rejestracja: 27-07-16, 13:42

Postautor: rafał 1 » 04-06-17, 21:02

Ale masz farta z tym spoilerem.
Fajna ta twoja Cela, tylko tak wysoko stoi
Obniż ja.
Będzie lepiej wyglądała

Awatar użytkownika
Kujon
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 06-08-16, 17:28

Postautor: Kujon » 05-06-17, 08:19

"Tak przy okazji, czy ktoś ma antenę fabrycznie umieszczoną w dachu? Cały czas myślałem, ze to rzeźba, ale po zdjęciu lewej części spoilera jest tam blacha bez szpachlówki, spawania itp. Spoiler też nie ma dziury. A wszystkie piątki, które oglądałem na forum miały antenę w błotniku właśnie."


Moja piątka ma fabryczną antenę na dachu :D

kitol
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 113
Rejestracja: 23-09-16, 21:57

Postautor: kitol » 05-06-17, 12:49

rafał 1 pisze:Ale masz farta z tym spoilerem.
Fajna ta twoja Cela, tylko tak wysoko stoi
Obniż ja.
Będzie lepiej wyglądała


Dzięki. Fakt, pieje jak kozica górska. Zgadzam się, obniżona wyglądałaby lepiej. Ale byłaby mniej użyteczna. Teraz nie zastanawiam się jadąc po koleinach, czy gdzieś zaraz zawadzę spodem. Wprawdzie gdzieś z tyłu głowy kołacze mi się myśl, by ją obniżyć. Ale jeśli już, to chciałbym amorki ze zmienną siłą tłumienia do kompletu. Razem wychodzi to dość drogo, a jak narazie są inne priorytety, jak na przykład przewody hamulcowe i zabezpieczenie antykorozyjne. Trochę boję się też jednostronnego zużycia opon.

Kujon pisze:Moja piątka ma fabryczną antenę na dachu :D


A z którego roku masz autko?

kitol
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 113
Rejestracja: 23-09-16, 21:57

Postautor: kitol » 07-06-17, 13:10

Przyszła pora na wymianę przewodów hamulcowych i konserwację. Ciekaw byłem co się kryje pod zbiornikiem, błotnikami i wszędzie, gdzie jeszcze nie zaglądałem. Okazało się, że nie znalazłem śladów spawania, prostowania itd. Podłużnice proste, progi proste, wszędzie fabryczne zgrzewy. Jedynie przednie błotniki mają zaszpachlowane wgniotki, ale nie było to nic poważnego. Rdzy prawe nie ma, gdzieniegdzie nalot, nie było żadnego spawania. Także miło się zaskoczyłem stanem blacharskim karoserii. Wiedziałem, że jest nieźle, ale po błotnikach spodziewałem się czegoś pogiętego pod spodem. A tu... można powiedzieć dziewica :-D
Po rozbiórce dokładne mycie podwozia, pozbycie się nalotu i zabezpieczenie... Długotrwały i pracochłonny proces.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wszystko wyschło, można było kłaść mazidła.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oczywiście nie pominąłem też profili zamkniętych. To właśnie tutaj często auta zaczynają rdzewieć. Toyota niestety nie przyłożyła się w tej kwestii i progi, podłużnice i tak dalej są w środku suche. Tylko podkład. U mnie już nie są. Środek antykorozyjny siedzi w każdej zamkniętej przestrzeni karoserii.

Obrazek

Obrazek

Przyszła pora na przewody. Paliwowe też przy okazji dorobiłem. niby nie były takie złe, ale nie będzie mi się chciało tego wywalać za 2 lata, jak już będą średnie...

Obrazek

Początkowo plan był taki, że robię konserwację, dorabiam przewody i składam. Ale jak już miałem wszystko wyjęte...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak już zawieszenie wymalowane, to i śrubki chciałem mieć ładne. Pojechały więc do ocynku.

Obrazek

Zbiornik też nie uniknął mojej interwencji. Oczywiście nie było tylko położenie mazidła na rdzę, bo to za wiele nie da. Wolałem to zrobić od razu, bo ciężko będzie dostać ładny zbiornik za kilka lat do tego auta.

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 08-06-17, 10:39 przez kitol, łącznie zmieniany 1 raz.

rafał 1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 311
Rejestracja: 27-07-16, 13:42

Postautor: rafał 1 » 07-06-17, 23:19

No no
Idziesz jak przecinak.Tez to przechodziłem.
Ale pózniej będziesz miał spokój

Awatar użytkownika
vegeta_84
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 978
Rejestracja: 04-02-09, 20:12

Postautor: vegeta_84 » 08-06-17, 06:46

Widać że furka ma się dobrze u Ciebie, mnie też to dopiero czeka :roll: tylko że dużej zajmie mi gromadzenie części niż robota :| bo szykuje się tłusty projekt :twisted:
Ja cały zawias dałem do ocynku ogniowego, już na nim ruda szmata nie zagości :-D
Teraz musi odgazować i w przyszłym roku będzie malowany.
Obrazek
fanatyk V-gen

Awatar użytkownika
Kujon
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 06-08-16, 17:28

Postautor: Kujon » 08-06-17, 07:37

A z którego roku masz autko?


Moja to 1991 rok :D

kitol
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 113
Rejestracja: 23-09-16, 21:57

Postautor: kitol » 08-06-17, 12:46

rafał 1 pisze:No no
Idziesz jak przecinak.Tez to przechodziłem.
Ale pózniej będziesz miał spokój


Dzięki. Lubię to auto, więc ma u mnie dobrze. Zresztą w ogóle lubię dbać o swoje rzeczy. Auta nie planuję sprzedawać i robię je pod siebie. Wiadomo, życie pokaże, ale raczej niuśka zostanie u mnie.

vegeta_84 pisze:Widać że furka ma się dobrze u Ciebie, mnie też to dopiero czeka :roll: tylko że dużej zajmie mi gromadzenie części niż robota :| bo szykuje się tłusty projekt :twisted:
Ja cały zawias dałem do ocynku ogniowego, już na nim ruda szmata nie zagości :-D
Teraz musi odgazować i w przyszłym roku będzie malowany.


No to trzeba się pochwalić i wstawić jakieś zdjęcia, bo coś cicho w Twoim wątku. Widziałem, że gromadzenie gratów całkiem sprawnie Ci idzie kolego, już niejedna fajna rzecz tam siedzi w Twojej Tojce.

Tymczasem u mnie zmontowały się hamulce. Ciekawa historia była z przednimi klockami. Niby nic w tym dziwnego, zamówiłem z ASO, koszt ok. 160 zł. Czekam spokojnie na realizację zamówienia, a tu pan dzwoni do mnie i pyta, czy mogą być w tej samej cenie na pierwszy montaż w nieco zniszczonym pudełku. Leżały na półce u nich przez kilka ładnych lat. Niby kosztują 2 razy tyle, ale łaskawie sprzeda mi je za cenę tych "normalnych". On łaskawie sprzeda, a ja łaskawie kupię, bo jak nie ja, to leżałyby pewnie kolejne 5 lat na półce. Klocki mają ponoć inny numer i mają być trwalsze. Co Wy na to? W pudełku siedziały takie niebieskie klocki Aisin.

Obrazek

Z tyłu zostały klocki Hart. Ponoć to nie najlepsze produkty, ale mają jeszcze 9 mm grubości, więc je zjeżdżę. Zresztą szczerze mówiąc nie mogę na nie narzekać. Ciekawe jak zniosą tor, bo za mojej kadencji autko po torze jeszcze nie jeździło.

Zaciski pojechały do piaskowania, tarcze do przetoczenia. Po piasku trzeba było pomalować i niestety założyć nowe gumki zniszczone podczas piaskowania. Szkoda, bo były naprawdę ładne i dużo bardziej elastyczne, niż nowe Autofreny. Składał ktoś tłoczki i prowadnice zacisków na pasty ATE? Dałem się na to namówić, bo do tej pory zawsze pakowałem miedziany smar. A ponoć pasty lepsze. Zobaczymy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Odnowienie nie ominęło też korektorka. Mała rzecz, a cieszy.

Obrazek

I chyba najbardziej cieszący oko element układanki: przewody w oplocie HEL w jedynym właściwym kolorze.

Obrazek

Wszystko zalane płynem K2 DOT 5.1. Ciekawe jak się płyn ów sprawował będzie. Po złożeniu prezentuje się tak oto:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ciekaw jestem bardzo różnicy wynikającej z zastosowania przewodów w oplocie. Auto wcześniej sporo stało i hamulce były jakieś takie tępe zawsze. Niby hamowały, ale trzeba było mocno wcisnąć ten gej od hamulca, żeby był porządny efekt.

rafał 1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 311
Rejestracja: 27-07-16, 13:42

Postautor: rafał 1 » 08-06-17, 14:27

Ciekaw jestem jak będzie hamować z tym oplotem . A masz u siebie ABS?
Ja jedyną rzeczą której nie wymieniałem były te przewody bo poprzedni właściciel je wymieniał .
To kiedy planujesz wodować maszynkę.

Awatar użytkownika
vegeta_84
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 978
Rejestracja: 04-02-09, 20:12

Postautor: vegeta_84 » 08-06-17, 20:05

Jakich specyfików używałeś do konserwacji, jakich firm i czy na zaciski dawałeś specjalny podkład na temperaturę czy epoksyd to jest ?
Obrazek

fanatyk V-gen

kitol
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 113
Rejestracja: 23-09-16, 21:57

Postautor: kitol » 10-06-17, 20:38

Maszyna zwodowana, mina diagnosty bezcenna. W tygodniu napiszę coś więcej, teraz idę pojeździć :-D

Awatar użytkownika
krrizz
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2343
Rejestracja: 07-05-06, 13:40

Postautor: krrizz » 11-06-17, 23:15

Kitol, jestem pełen podziwu,
ale jak już miałeś zawiechę wyjętą to trzeba było kolumnę pomalować, bo Ci teraz psuje cały efekt
Generalnie robota profeska

kitol
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 113
Rejestracja: 23-09-16, 21:57

Postautor: kitol » 12-06-17, 11:07

rafał 1 pisze:Ciekaw jestem jak będzie hamować z tym oplotem . A masz u siebie ABS?
Ja jedyną rzeczą której nie wymieniałem były te przewody bo poprzedni właściciel je wymieniał .
To kiedy planujesz wodować maszynkę.


Póki co hamuje średnio, głownie przód, koła szybko można zablokować i porobić placki na oponach. Tył niezbyt dobrze hamuje. Być może to przez powietrze, bo gej od hamulca jeszcze jest miękkawy. Kupione nowe odpowietrzniki niestety puszczały płyn. Póki co wsadziłem stare, postaram się kupić nowe już w ASO i wtedy jeszcze raz odpowietrzę cały układ. Mam ABS teoretycznie, praktycznie poprzedni właściciel wymieniając tylne amorki uciął przewody :eek: nie wiem czemu. Także póki co ABS nie działa. Polutowałem je niby, ale puściłem gafę. Nie sprawdziłem, czy na długość będą dobre i niestety okazały się za krótkie. Widać poprzednik nie tylko uciął, ale wyciął kawałek. Zostawiam to sobie na później.

vegeta_84 pisze:Jakich specyfików używałeś do konserwacji, jakich firm i czy na zaciski dawałeś specjalny podkład na temperaturę czy epoksyd to jest ?


Na spód używałem środków firmy Boll, z tym że trzech różnych. Inny jest do podłogi, inny do progów z zewnątrz i nadkoli (ten jest twardy, tzw. baran) i jeszcze jeden z masą na zgrzewy. Są to wypróbowane przeze mnie środki od lat, nie odpadają, nie spłukują się. Warunkiem jest porządne mycie i odtłuszczenie powierzchni. Do profili zamkniętych i wewnętrznych przestrzeni (np. błotników przednich i zakamarków bagażnika) użyłem kombinacji Hammerite'a Waxoyl i Blachogum Wtrysk do profili zamkniętych w różnych proporcjach. Z tymi środkami to jest tak, że te podobne do Fluidolu (Waxoyl) po kilku latach schną, łuszczą się i odpadają od blachy. Z kolei z tymi na bazie wosków (Blachogum) jest ten problem, że woda je wypłukuje. Stąd taka kombinacja. Konserwację profili zamkniętych będę powtarzał co 2-3 lata. Natomiast tu gdzie widać, w zależności od potrzeby. W każdym razie u mnie to auto raczej nie zgnije.

Na zaciski dałem podkład epoksydowy i lakier poliuretanowy. Celowo nie są pomalowane lakierem do zacisków. Ta kombinacja to niewypróbowane przeze mnie rozwiązanie. Niby oba lakiery wytrzymują ponad 200 stopni Celsjusza. Według opinii ludzi, którzy tak mają lakier bez problemu wytrzymuje "normalne użytkowanie". Czy wytrzyma pałowanie, zobaczymy. Liczę się z lakierowaniem tego jeszcze raz innym systemem. Zaletą poliuretanowego lakieru jest mała wrażliwość na płyn hamulcowy. Na lakierze do zacisków, jaki mam w maluchu, zawsze przy odpowietrzaniu cały zacisk miałem zamazany na czerwono od płynu i lakieru. Ręce też. Poliuretan się delikatnie odbarwia po całonocnym kontakcie z płynem, nie łuszczy się, nie płynie.

krrizz pisze:Kitol, jestem pełen podziwu,
ale jak już miałeś zawiechę wyjętą to trzeba było kolumnę pomalować, bo Ci teraz psuje cały efekt
Generalnie robota profeska


Dzięki, fajnie się czyta takie komentarze. Spodziewałem się, że ktoś wspomni o kolumnach. Dziwi mnie tylko, że tak późno :D . Na pewno lepiej wyglądałyby pomalowane, ale... chciałem już poskładać i pojeździć. Zresztą nie wiem ile wytrzymają mi przednie amory. Tylne wyglądają na świeże, ale po przednich już widać spory przebieg. Może za rok, albo dwa będą do wymiany?

Wkleję jeszcze kilka zdjęć ostatnich elementów układanki:

Brakowało mi dwóch śrub w tylnym zawieszeniu. Już tak sobie upie@#$em w głowie, że w zawieszeniu i hamulcach mają być oryginalne śruby. Były wcześniej jakieś inne, niby 10.9 ale gdzieś z tyłu głowy siedziało, że to śruba handlowa, zwykła, z żelaźniaka, niepewna. W szkółce uczyli, że pewne tylko oryginalne i korbowodowe. Więc siedzą nowe, z ASO razem z nakrętkami. Przy okazji założyłem też brakujące dwa nowe czujniki zużycia klocków. Majątek to nie jest, spokój psychiczny bezcenny.

Obrazek

Osłony wydechu też dostały nowy lakier:

Obrazek

I nowy baranek na progi. Już jak auto stało na kołach, bez podpórek.

Obrazek

I efekt końcowy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz szkoda jeździć, bo się ubrudzi... Taka prawda. Za rok pewnie się tak zasyfi, że efektu wizualnego już nie będzie.

kitol
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 113
Rejestracja: 23-09-16, 21:57

Postautor: kitol » 18-07-17, 13:01

Wpadło coś, czego szukałem od dłuższego czasu. Do małej regeneracji, ale całe, kompletne, w niezłym stanie.

Obrazek

Po piaskowaniu uchwyty nie wyglądały już tak strasznie. Są z dość grubej blachy, więc ich nie przeżarło na wylot.

Obrazek

Później oczywiście malowanie, nowe śrubki, sprężynki i wyglądają tak oto:

Obrazek

Oczywiście każdą modyfikację trzeba przetestować na przejażdżce...

Obrazek

rafał 1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 311
Rejestracja: 27-07-16, 13:42

Postautor: rafał 1 » 18-07-17, 13:46

Ja też miałem namieszane w ABS-ie przez poprzedniego właściciela .
Ale po jakiś 2 miesiącach doszedłe do ładu.
Coraz ładniejsza ta twoja CELINKA :D
Powodzenia. :D

Awatar użytkownika
vegeta_84
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 978
Rejestracja: 04-02-09, 20:12

Postautor: vegeta_84 » 18-07-17, 20:19

I o to chodzi, to się nazywa kawał dobrze zrobionej roboty ;) i ciesze się że zostajesz przy przed liftingowym zderzaku z oem halogenami :D
Obrazek

fanatyk V-gen

kitol
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 113
Rejestracja: 23-09-16, 21:57

Postautor: kitol » 20-07-17, 10:34

rafał 1 pisze:Ja też miałem namieszane w ABS-ie przez poprzedniego właściciela .
Ale po jakiś 2 miesiącach doszedłem do ładu.
Coraz ładniejsza ta twoja CELINKA :D
Powodzenia. :D


Dzięki, ale jeszcze mam sporo planów w jej poprawianiu. Wychowałem się na maluchu, czy też w maluchu. Tam ABS-u nie było, także jakoś sobie radzę. Ale i na ABS przyjdzie czas, póki co jeżdżę bez niego. Generalnie planuję doprowadzić auto do pełnej sprawności.

vegeta_84 pisze:I o to chodzi, to się nazywa kawał dobrze zrobionej roboty ;) i ciesze się że zostajesz przy przed liftingowym zderzaku z oem halogenami :D


Dzięki, człowiek wie od razu, że jest wśród ludzi o podobnych zainteresowaniach motoryzacyjnych. Świat się zmienia, ludzie kupują SUVy z klekotami, a ja kasę pakuję w halogeny do swojego niepraktycznego auta... cóż. Nie ukrywam, że poliftowe Celiki mi się bardziej podobały przed kupnem. Zderzak nr 1 w Celinie to dla mnie Carlos, poliftowy też jest ładniejszy, ale przyzwyczaiłem się do stylistyki przedlifta. Ma swój urok i nie zamierzam go zmieniać. Zresztą jak jest złożona z oryginalnych elementów karoserii, to taka zostaje i nie będę robił z niej kundelka. Ostatnio dotarł do mnie nowy bajer kupiony od forumowicza Bryka i znalazłem chwilę, żeby go założyć. To tak zwany nawiew jajeczny. Mała rzecz, a cieszy :-D

Obrazek

Obrazek

Cieszy mnie to, że jest w stanie praktycznie idealnym.

kitol
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 113
Rejestracja: 23-09-16, 21:57

Postautor: kitol » 16-10-17, 14:41

Przy okazji wymiany oleju wymieniłem też taką małą uszczelkę pod chłodniczką oleju. Mieści się ona pod filtrem oleju i jest do dostania w ASO. Widziałem, że cieknie tam już wcześniej i uszczelniłem prowizorycznie silikonem nie mogąc dobrać identycznej od ręki. Niby nie ciekło, ale ten o-ring to nie majątek, więc przy kolejnej wymianie oleju i filtra wreszcie się doczekała.

Żywot zakończyła również bateryjka i na jej miejsce wskoczyła nowiutka, cieplutka Centra Plus. Chciałem Yuasę ze względu kształt, niestety nie udało mi się jej dostać. A z tą serią akumulatorów Centry mam dobre doświadczenia w maluszkach i Starlecie ojca. Zobaczymy ile wytrzyma u mnie. Coś pokombinować będę musiał z mocowaniem, bo uchwyt ze względu na kształt aku właśnie nie łapie go tam, gdzie powinien.

Obrazek

Awatar użytkownika
Pawlow
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 396
Rejestracja: 17-04-16, 23:26

Postautor: Pawlow » 16-10-17, 15:37

Zajebiście %&$*#^@( robota! :D Nic jak tylko zazdrościć - wzór do naśladowania :P

Awatar użytkownika
vegeta_84
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 978
Rejestracja: 04-02-09, 20:12

Postautor: vegeta_84 » 16-10-17, 22:52

Mam nadzieję że trafiłeś na dobry egzemplarz tego aku, kupiłem taki sam na lato i po tygodniu sie wysrał cały, a na dzień dzisiejszy nadaje się na szrot bo sie nawet nie chce naładować do końca. Te ich nowoczesne aku niech sobie wsadzą szerokim kantem w odbyt. Następny bedzie najzwyklejszy ołowiowy z marketu, centra i jej carbonowa technologia u mnie jest saplona. Cisną tylko kit.
Obyś trafił na dobrą serie 8)
Obrazek

fanatyk V-gen