Moja biała SS-III
- Tymek
- Użytkownik
- Posty: 413
- Rejestracja: 21-07-10, 19:22
Dzisiaj byłem na ustawieniu zbieżności bo jadąc na wprost kierownica była lekko przekrzywiona w lewo. Mechanik powiedział, że geometria ustawiona jest idealnie. Poprawił tylko ustawienie kierownicy i teraz jest jak należy.
Niestety nie mam zdjęcia bo telefon miał rozładowaną baterię i aparat nie chciał się włączyć.
Zamówiłem również dzisiaj w ASO brakujące kołeczki i spinki, mocujące plastiki w bagażniku.
Czy to prawda, że porysowane plastiki w bagażniku można "zregenerować" za pomocą opalarki? Podobno plastik się rozgrzewa i rysy znikają.
Niestety nie mam zdjęcia bo telefon miał rozładowaną baterię i aparat nie chciał się włączyć.
Zamówiłem również dzisiaj w ASO brakujące kołeczki i spinki, mocujące plastiki w bagażniku.
Czy to prawda, że porysowane plastiki w bagażniku można "zregenerować" za pomocą opalarki? Podobno plastik się rozgrzewa i rysy znikają.
Tymek
- Frugo
- Klubowicz
- Posty: 2581
- Rejestracja: 08-07-11, 00:17
- Margo
- Użytkownik
- Posty: 4242
- Rejestracja: 15-07-09, 08:39
Tymek pisze:geometria ustawiona jest idealnie
przekażę mojemu specowi od geometrii
VI Biała SS-III Beams Red Top
viewtopic.php?t=22089
----------------------
grzeczne dziewczynki idą do nieba,
niegrzeczne tam gdzie chcą
viewtopic.php?t=22089
----------------------
grzeczne dziewczynki idą do nieba,
niegrzeczne tam gdzie chcą
- bartek_asik
- Klubowicz
- Posty: 6237
- Rejestracja: 10-11-06, 10:48
tak, opalarka działa, ale tylko na drobne ryski, nie przesadź z opalaniem, bo plastik zanim się rozpłynie bąbli i zmienia fakturę
セリカ ST182 - sold
Swift GTi Rally - sold
セリカ ST162 - rally
Corolla E12 - sold
Doblo 263 Power - sold
Chevy TrailBlazer - for sale
next daily? Tundra? RAM?
"Mąż tam w świecie za funtem odkładał funt
Na Toyotę przepiękną aż strach"
Swift GTi Rally - sold
セリカ ST162 - rally
Corolla E12 - sold
Doblo 263 Power - sold
Chevy TrailBlazer - for sale
next daily? Tundra? RAM?
"Mąż tam w świecie za funtem odkładał funt
Na Toyotę przepiękną aż strach"
- grzegoslav
- Użytkownik
- Posty: 2776
- Rejestracja: 29-05-09, 23:08
Tymek trzeba będzie jakiegoś spota kiedyś zrobić
http://www.facebook.com/serwismobilnyme ... wej?ref=hl
http://images49.fotosik.pl/327/2ae78b088a26e16a.jpg
SPRZEDAM WSZYSTKIE CZĘŚCI DO CELICY V GEN 1.6 ORAZ 2.0 !!!!!
http://images49.fotosik.pl/327/2ae78b088a26e16a.jpg
SPRZEDAM WSZYSTKIE CZĘŚCI DO CELICY V GEN 1.6 ORAZ 2.0 !!!!!
- Robert
- Site Admin
- Posty: 8003
- Rejestracja: 19-12-03, 23:41
Zanim SSS zacznie stukać, to samochód zaczyna się zauważalnie gorzej prowadzić - myszkowanie przy gwałtownym długim hamowaniu, czy zmiana toru jazdy w szybszych zakrętach przy odejmowaniu/dodawaniu gazu.
Co więcej - ponieważ tam wszystko jest bardzo ciasne, nie zawsze taki kiepsko prowadzący się samochód mechanicy są w stanie zdiagnozować bez rozbierania zawieszenia i sprawdzenia każdego elementu osobno, a i geometrię da się ustawić na idealną, tyle, że to nie poprawia wrażeń z jazdy.
Stukanie sss'a to już stan przedzawałowy.
Co więcej - ponieważ tam wszystko jest bardzo ciasne, nie zawsze taki kiepsko prowadzący się samochód mechanicy są w stanie zdiagnozować bez rozbierania zawieszenia i sprawdzenia każdego elementu osobno, a i geometrię da się ustawić na idealną, tyle, że to nie poprawia wrażeń z jazdy.
Stukanie sss'a to już stan przedzawałowy.
Ciekawe, że najbardziej do naruszania zasad namawiają Ci, którzy przed chwilą ścigali ich obchodzenie.
- Tymek
- Użytkownik
- Posty: 413
- Rejestracja: 21-07-10, 19:22
Nigdy wcześniej nie jeździłem na zawieszeniu SSS, dlatego nie jestem w stanie ocenić czy samochód prowadzi się tak jak powinien czy gorzej. Ogólnie prowadzi się niby dobrze. Jedzie prosto, nie ściąga. Ale nie odczuwam też żadnej wyższości w prowadzeniu SSS nad zwykłym macpersonem jaki miałem w AT200.
Tymek
- Frugo
- Klubowicz
- Posty: 2581
- Rejestracja: 08-07-11, 00:17
Tymek pisze:Nigdy wcześniej nie jeździłem na zawieszeniu SSS, dlatego nie jestem w stanie ocenić czy samochód prowadzi się tak jak powinien czy gorzej. Ogólnie prowadzi się niby dobrze. Jedzie prosto, nie ściąga. Ale nie odczuwam też żadnej wyższości w prowadzeniu SSS nad zwykłym macpersonem jaki miałem w AT200.
Bo jeszcze nie szedłeś ogniem w ciasnym zakręcie
- KRYSO
- Klubowicz
- Posty: 4503
- Rejestracja: 15-05-06, 17:35
Gratulacje i super, że została w klubie.
Niestety pozostał w mej głowie jakiś mały syf czy uraz...
Kolego jeżeli się czegoś nie wie - to się najpierw pyta a nie stwierdza "fakt". I to najlepiej fachowców czy ludzi, którzy mają cokolwiek do czynienia a nie jakiś małolatów, którzy pierwszy raz na oczy widzą Celikę o SSS nawet nie wspomnę.
Baaa nawet jeżeli wahacze by się wysypały - to też tylko używana czy nawet zregenerowana część. Zależy też gdzie potem użytkowana. Z Wroclowe nie kupiłbym nawet miękkiego Passata.
A i pamiętaj ASOwe części Toyoty to już dawno nawet nie stały obok tych, które były fabrycznie wkładane do Celic.
P. przypomnij mi proszę, bom stary zgred już - ile wytrzymują dzisiejsze ASOwe łączniki stabilizatora?
PS
I co najmniej dobre kwiaty dla Pani Margo poproszę!
PS II
Głosy chodzą po świecie, że jakiś ch.j połamał owiewkę w tym aucie - ale nie znam człowieka. Zataiła to przed Tobą?
Niestety pozostał w mej głowie jakiś mały syf czy uraz...
Kolego jeżeli się czegoś nie wie - to się najpierw pyta a nie stwierdza "fakt". I to najlepiej fachowców czy ludzi, którzy mają cokolwiek do czynienia a nie jakiś małolatów, którzy pierwszy raz na oczy widzą Celikę o SSS nawet nie wspomnę.
Baaa nawet jeżeli wahacze by się wysypały - to też tylko używana czy nawet zregenerowana część. Zależy też gdzie potem użytkowana. Z Wroclowe nie kupiłbym nawet miękkiego Passata.
A i pamiętaj ASOwe części Toyoty to już dawno nawet nie stały obok tych, które były fabrycznie wkładane do Celic.
P. przypomnij mi proszę, bom stary zgred już - ile wytrzymują dzisiejsze ASOwe łączniki stabilizatora?
PS
I co najmniej dobre kwiaty dla Pani Margo poproszę!
PS II
Głosy chodzą po świecie, że jakiś ch.j połamał owiewkę w tym aucie - ale nie znam człowieka. Zataiła to przed Tobą?
[center]JEDZIEMY[/center]
- Tymek
- Użytkownik
- Posty: 413
- Rejestracja: 21-07-10, 19:22
KRYSO luzy w zawieszeniu stwierdzili mechanicy Autoryzowanej Stacji Obsługi Toyoty a nie jacyś "małolaty" jak to nazwałeś. Ich opinia wydaje mi się bardziej wiążąca niż twoja z drugiego końca Polski. Co do urazu to tylko ja mogłem odnieść urazy jadąc z zerwanym przewodem hamulcowym po partackim tuningu. Tak, że bez urazy.
Margo nie taiła przede mną połamanej owiewki. Nawet tą nieuszkodzoną zostawiłem, bo trącało mi to polonezem z wczesnych lat dziewiędziesiątych.
Po za tym nie mam żadnych ukrytych czy jawnych pretensji do Margo.
Auto jeździ i sprawia mi codziennie ogromną przyjemność.
Margo nie taiła przede mną połamanej owiewki. Nawet tą nieuszkodzoną zostawiłem, bo trącało mi to polonezem z wczesnych lat dziewiędziesiątych.
Po za tym nie mam żadnych ukrytych czy jawnych pretensji do Margo.
Auto jeździ i sprawia mi codziennie ogromną przyjemność.
Tymek
- Frugo
- Klubowicz
- Posty: 2581
- Rejestracja: 08-07-11, 00:17
Tymek pisze:KRYSO luzy w zawieszeniu stwierdzili mechanicy Autoryzowanej Stacji Obsługi Toyoty a nie jacyś "małolaty" jak to nazwałeś. Ich opinia wydaje mi się bardziej wiążąca niż twoja z drugiego końca Polski. Co do urazu to tylko ja mogłem odnieść urazy jadąc z zerwanym przewodem hamulcowym po partackim tuningu. Tak, że bez urazy.
Margo nie taiła przede mną połamanej owiewki. Nawet tą nieuszkodzoną zostawiłem, bo trącało mi to polonezem z wczesnych lat dziewiędziesiątych.
Po za tym nie mam żadnych ukrytych czy jawnych pretensji do Margo.
Auto jeździ i sprawia mi codziennie ogromną przyjemność.
Tymek pisze:budolf zapytałem tylko w "Szybkich Pytaniach" o możliwość regulacji pokrywy bagażnika. Dla Ciebie to gófnoburza?
Nadal uważam, że bagażnik wymaga regulacji.
Jednakże mechanicy z ASO, to żaden wyznacznik jakości przy tak starym modelu. Oni są uczeni raczej końputerów od nowszych. Kryso wie co mówi bo na V i VI przez te lata zęby zjadł. Więc nie mierz miarą ASO jakości, bo często nie ma to nic wspólnego.
SSS jest tak rzadki, że będą przy każdej okazji starać Cię złapać na koszta wymiany. Taka ich robota
P.S. Każdego kogo znam to zawsze mówił że klapą w VI trzeba pierdol...ć żeby się zamknęła, ja też tak mam. I znam jeszcze kilka innych osób, które też tak mają - to norma.
Tak bez urazy.