Celica VI T20 by Adam

Roczniki 1994-1999
Awatar użytkownika
Kocur2
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 81
Rejestracja: 06-12-15, 20:34

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: Kocur2 » 16-10-22, 17:02

hube pisze:Po odpowiedzi Adasia, po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że fajnie jakby była opcja oznaczania na forum :D


Popieram.

Druga sprawa może by pomyśleć coś w rodzaju "Celica Poland Cup" i zrobić eventy na paru torach w ciągu roku ?
Taka luźna myśł
hube[/quote]

Jest to jak najbardziej ekstra pomysł, ALE:
1. Kto by to organizował?
2. Z jakiego budżetu?
3. Ile osób realnie ściga się Celicami po torach?

To takie moje 3 szybkie pytania a propo tego :wink: To nie tak, że się czepiam, ale jest to po prostu trudny temat. Myślę, że powinniśmy się skupić na max 2 zlotach w ciągu roku, bo i z tym zauważam, że od jakiegoś czasu jest pewien problem. Osobiście nie widzę, aby sytuacja miała ulec poprawie, niestety :cry:

Awatar użytkownika
Kocur2
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 81
Rejestracja: 06-12-15, 20:34

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: Kocur2 » 10-04-23, 20:08

Zima zleciała, robi się coraz cieplej, czas na aktualizację tematu ;)

AKT 7,5 - Zimowanie i naprawy

Zima stała pod znakiem napraw i serwisu Celicy. Ogólnie posypało się w niej trochę rzeczy. Większość to awarie "pierdoły" które jednak potrafią być bardziej lub mniej doskwierające. Było tego trochę jednak powoli zbliżam się do pułapu gdzie Celica będzie w pełni sprawa.

No to świetnie... Przez tak długi okres jedyne co zapadło mi najbardziej w pamięć to fakt, że auto się psuło na różne sposoby. Niestety, Celica nie jest młodym autem i potrzebuje czasem specjalnej troski - tym bardziej jeśli dalej chce się mieć to auto na Daily.
Może wynika to z faktu, że czeka mnie troszkę prac nad tym autem i wiele wiele przede mną... Ale po kolei :wink:

Obrazek
To chyba ostatnie zdjęcie Celicy przed Zimą.

Tak więc opis zacznę od jedynej NAPRAWDĘ DUŻEJ modyfikacji jaką przewidziałem na rok 2023 - Zawieszenie gwintowane BC Racing BR-RH.
Stało się! Celica dostanie zawieszenie gwintowane które to pozwoli na jeszcze większe ustawianie zawieszenia oraz poprawi właściwości jezdne auta. Do gwintu zakupiłem dodatkowo 4x śruby Camber Bolt od Whiteline aby móc jeszcze precyzyjniej ustawić zawieszenie. Zapowiada się multum opcji, prób i modyfikacji ustawień zawieszenia do osiągnięcia setupu jak najbardziej mi odpowiadającemu. Super, że się udało :-D
Zawieszenie zakupiłem nowe bezpośrednio od producenta.
Co się dzieje z obecnym zawieszeniem? Będzie dzielnie służyć w kolejnej Celice i wytrzyma jeszcze wiele - zostaje w klubie :wink:

To nie wszystko z pozytywnych rzeczy. Udało się podziałać przy aucie i przemyśleć parę kwestii. Jedną z nich jest między innymi wymiana oleju z 5w50 Valvoline VR1 Racing na 5W40 Millers CFS NT. Skąd ta zmiana? VR1 Racing jest technologicznie starym olejem. Nie ma tak bogatego składu jak wspomniany Millers. Dodatkowo zmianie uległa gęstość oleju na rzadszy, gdyż gęsty olej gorzej odprowadza ciepło. Dokładnie tak - w dalszym ciągu prowadzę batalię o jak najlepszą temperaturę oleju silnikowego i myślę, że już jestem na dobrej drodze. Myślałem o większej chłodnicy oleju, o matach termicznych itp. jednak problem należy rozwiązać u serca. Zalanie 3S-GE olejem Millers CFS 5W40 zrobiło dużą różnicę w kwestii pracy owego silnika. Motor stał się bardziej żwawy i chętny do jazdy - czuję, że jest mu po prostu lżej.
Może to też być efekt kolejnej modyfikacji jaką jest...

Zmodyfikowany dolot. A dokładnie punkt wlotu powietrza do dolotu. Zamówiłem elastyczną rurę która to została zamontowana bezpośrednio do puszki dolotu, a potem poprowadzona pod błotnikiem i zderzakiem do wlotu w zderzaku. Mega ciasno się tam zrobiło, ledwo co plastik z bezpiecznikami się zmieścił w swym docelowym miejscu, ale Celica dostaje teraz bezpośrednio chłodne powietrze. Efekt mega mnie zaskoczył, bo nie spodziewałem się, że będzie aż taki. Auto przy wyższych prędkościach stało się bardziej elastyczne i jak to lubię określać "ma ochotę do jazdy" :-D Super uczucie kiedy to zaplanuje się jakąś tam swoją fantazję, spełni się ją i działa, co w przypadku Celic nie jest takie oczywiste XD Czy martwię się o wodę w dolocie? Nie bardzo, gdyż rura ma duże przełamanie pod kątem w górę co skutecznie zatrzyma wodę. Przetestowałem to już w ulewę - działa :roll:

Wybieranie biegów - stał się cud :lol: Biegi wchodzą bardzo dobrze. Coś się poprawiło i autem od dłuższego czasu jeździ mi się pewnie, przewidywalnie, a wszystko przez to, że jestem pewny sprzęgła oraz wybieranych biegów. Walka o ten stan nie była łatwa. Wiele czasu i prób poświęciłem na ustawienie sprzęgła oraz wyczucie mechanizmu do stanu bliskiego perfekcji :wink: Aktualnie skrzynia jest zalana świeżym olejem przekładniowym co też ułatwia jej pracę. Napisałem, że walka nie była łatwa i równa, gdyż w starym oleju pływało trochę opiłków... Wiem skąd się wzięły. Jako, że auto już jest sprawne będzie ich mniej i jest ich mniej, bo przy okazji wymiany uszczelki od półosi można było sprawdzić jego stan :wink: Tak przy okazji skrzyni to wykonałem osłonę termiczną pod wysprzęglik - taki drobiazg ;-)

Tak więc wspominałem, że walczę dalej z temperaturą oleju silnikowego. Teraz już mniej mi na tym zależy, bo mam wydajniejszy olej Millersa, ale mimo wszystko chcę podziałać w temacie jednak dam sobie czas do pierwszej jazdy po torze. Chcę sprawdzić jakie temperatury są podczas jazdy po torze i po uzyskaniu owej informacji będę dział dalej. Wiem jedno - olej to był główny winowajca takiego stanu rzeczy. Co jeszcze? Myślę, że brak oryginalnych aluminiowych osłon na kolektor wydechowy i sam wydech również podnosi temperaturę oleju silnikowego, gdyż wydech idzie obok misy olejowej. Odnalazłem oryginalne osłony w mym składziku, dobrałem nowe śruby i będę je zakładał na auto. Aktualnie mam kolektor i wydech w komorze silnikowej owinięty bandażem termicznym, jednak czemu by nie odseparować gorącego powietrza jeszcze bardziej :roll: Jedną z osłon mam uciętą w okolicach sondy lambda, jednak reszta jest w pełni kompletna i jestem ciekawy efektów. Ogólnie wydech czeka parę zmian, ale o tym potem :)

"Adam, ale masz przecież zamontowaną chłodnicę oleju i dalej miałeś problem z grzaniem oleju?" - Tak jak wspomniałem, wymiana starego technologicznie oleju to podstawa. Jak nie ma dobrej bazy to można bawić się w nieskończoność, ale nie o to w tym chodzi - trzeba sobie ułatwiać tą zabawę jaką jest jazda po torze i w ogóle jazda :wink:
"A co z chłodnicą oleju? Jak Ci się teraz spisuje ten zestaw?" - Otóż nie spisuje, bo go wywaliłem z auta :lol: Dlaczego? A no dlatego:

Obrazek
Obrazek

Chłodnica FMICa w grudniu przed świętami postanowiła, że sobie wybuchnie. Lało się z niej konkretnie i było trochę sprzątania. Kompletnie nie wiem co było przyczyną :x Niby dużych uszczerbków od kamieni nie dostrzegłem, no ale chłodnica jest nie szczelna - zestaw ten nie wytrzymał całego roku, a było z nim trochę problemów :? Dlatego też trzeźwo spojrzałem na sprawę. Chciałem kupić chłodnicę Mocala, ale pomyślałem sobie: Czy ja serio tego potrzebuję? Zerknąłem do źródła problemu, poszukałem alternatyw i zaplanowałem różne opcje oraz poradziłem się różnych osób. W tym roku próbuję bez chłodnicy oleju silnikowego. Dodatkowe pozytyw tej sytuacji to fakt, że redukuję z auta potencjalny układ który może ulec awarii w przyszłości :wink:

Co jeszcze się popsuło?
- Ręczny zaczął trzeć
- Połamałem w liczniku przycisk od przebiegu dziennego, a potem w nowym liczniku z 2.0 przerwała się nitka od ikony otwierania drzwi. Miałem w nim jeszcze problem ze stykiem jednej żarówki.
- Przerywanie lpg na nie rozgrzanym silniku (czeka mnie wymiana reduktora, bo ciśnienie minimalnie spada)
- Padł przegub zewnętrzny jak i wewnętrzny, a łożysko półosi w podporze nie chciało pasować (i w sumie dalej nie pasuje i przydałby się namiar na pasujące łożysko)
- Łapy silnika, dolna oraz skrzyni tył, były w opłakanym stanie. Po wymianie auto stało się mega sztywne :-D
- Świece Denso zostały totalnie zajechane

No i kończąc o awariach to wisienka na torcie - wydech :roll:
Czy wpadł wam kiedyś w trakcie jazdy kabel łączący cewkę z aparatem zapłonowym? Nie? Tak tylko pytam... :lol:
Do tej sytuacji Celica nigdy nie zagwarantowała mi pokazu fajerwerków, a uwierzcie mi były spektakularne XD Sytuacja zakończyła się rozerwaną siatką katalizatora - jego szczątki poleciały na ulicę oraz utknęły w tłumiku środkowym. O smrodzie i dymie z pod maski nie wspominam.
Silnik i cała reszta żyje - jeszcze :lol: Plan jest taki: zakupiłem tłumik przelotowy w obudowie kata oraz nowy tłumik środkowy TurboWorksa. Całość trzeba wspawać, a resztki katalizatora sprzedać, o ile coś w nim zostało. Aktualnie w zależności jak resztki siatki w katalizatorze się ułożą Celica albo brzmi normalnie, albo wydaje dźwięki jak by ktoś dmuchał w pustą puszkę :? Oczywiście auto zrobiło się głośniejsze, pod obciążeniem brzmi całkiem źle, ale słychać strzały w wydech :P Zobaczymy co dadzą nowe tłumiki. Jako, że co roku Celica stawała się coraz głośniejsza to podejrzewam, że wydech i tak już uległ zużyciu. Myślę, że będzie teraz cichsza :wink:
Obrazek

No i tak na koniec - Moje 3S-GE potrzebuje remontu :cry: Po raz kolejny słabnie głowica. Kompresja na drugim cylindrze odstaje od pozostałych. Głowica po raz kolejny będzie do remontu. Inna sprawa, że ten element mojego silnika jest dość podejrzany. Dlaczego? Co roku, po przejechaniu niecałych 20tyś kilometrów podpierało mi zawory. Tak wiadomo, jeżdżę na LPG, ale nie jestem jedyny który jeździ Celicą na tym paliwie, a inni nie mają takich wyzwań jak ja. Jest to co najmniej dziwne i myślę, że do czasu remontu zakupię ładną drugą głowicę do 3S-GE rev3 - o ile są jeszcze takie :( Standardowo załatwi się od razu inne rzeczy przy okazji jak np. nowe pierścienie, nowe panewki, rozrząd, może odmaluję kolektor ssący lub pokrywę zaworów... zobaczymy :wink:
Już oczywiście myślałem o modyfikacjach :twisted: Pomyślałem sobie o cieńszej uszczelce pod głowicę, portingu, ostrych wałkach itp. Ale wiecie co? To nie ma sensu :-D To może by działało, tylko odbieram sobie największy atut samochodu - bezawaryjność. Wolę go zachować 8) Jest opcja na podniesienie osiągów w tym silniku stosując pewien zabieg zewnętrzny i do niego myślę byłbym najbardziej skorym, jednak to aktualnie mrzonka przyszłości i czy nastąpi to nie wiem. Raczej nie prędko. Aktualnie starcza mi co mam ;-)

Nie rezygnuję z torów w tym roku. Jadę swoje. Planuję remont na późną jesień lub zimę, a jeśli silnik padnie wcześniej to trudno - padnie wcześniej :eek:

Całość napraw jak i modyfikacji nie były by możliwe gdyby nie wielka pomoc klubowicza Cams za co po raz kolejny bardzo dziękuję :D

No i tak to się powoli żyje z tą Celicą :D Bywa z nią ciężko, ale co by nie było - fajna jest 8)
Obrazek

W owym wpisie sporo negatywów i awarii. Nie wiem czy to w ogóle będzie ciekawe do czytania i czy to kogokolwiek interesuje, ale wątek o Celice to wątek o Celice - są sukcesy, wygrane i euforie, a czasem są smutki, porażki i zwątpienia.

Życzę sobie i wam jak najwięcej pozytywnych chwil i sukcesów z Celicami. Coś na wzór poniższego foto:
Obrazek
Mimo, że jest się czasem blisko porażki, wygrywajcie! Tak jak i mój wydech wygrał z krawężnikiem :lol: :lol:

Co teraz jest w planach?
1. Zmienić koła na lato
2. Ściągnąć zimowe opony i założyć semislicka :twisted:
3. Pospawać wydech
4. Wymienić łożysko półosi
5. Aaaaaa no i świeży temat... Odkleiła mi się szyba przednia w lewym dolnym rogu :cry: Wypadałoby to ogarnąć :roll:
6. No i oczywiście, wrzucić i ustawić nowe zawieszenie :wink:

Pierwszy tor - 22 kwietnia, Autodrom Słomczyn, GT Series runda 1
Do zobaczenia
Obrazek

Awatar użytkownika
hube
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1047
Rejestracja: 09-10-16, 08:33

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: hube » 11-04-23, 09:46

Bardzo ładnie ! Tak trzymaj ! Po to jest forum żeby takie posty czytać. Jest jazda są naprawy, walka i potem znów radość z jazdy.
hube
セリカ TS - 2000
--------------------
"...Nie jestem wszyscy, nie mam na imię każdy, nie muszę robić tego co inni..."

Awatar użytkownika
greos39
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1110
Rejestracja: 09-06-16, 12:57

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: greos39 » 15-04-23, 17:11

Propsuje przesiadkę na Millersa - będziesz Pan zadowolony! :-D
Z tą chłodnicą to lipa fest :/ Kminiłem taki mod u siebie w zeszłym sezonie, ale czasu nie było i miałem w tym to zrobić.
No ale jak widzę jakie akcje się dzieją to chyba odpuszczę chłodnicę, w każdym razie z FMIC.
Może jakąś prostą jak od wspomy sobie strzelę xD

Tej akcji z fajerwerkami, kablami i katem to wgl nie kumam :v
Jak do tego wgl doszło? Co tam się odwaliło?

Za dalsze upalanie szacun leci - do zoba na JDM Track Day w maju na Pszczółkach, lub we wrześniu na Łodzi ^^
Dalej mam małego focha za brak startu w maju xD
⇨ Toyota Celica T23 2ZZ-GE '04 - childhood dream project car
⇨ Toyota Corolla E3 3K-H '79 - classic project car
⇨ Lexus IS200 SC XE10 1G-FE '04 - dream daily
⇨ Toyota Celica T23 2ZZ-GE '02 - sold
⇨ Lexus GS300 S19 3GR-FSE '06 - sold

Awatar użytkownika
hube
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1047
Rejestracja: 09-10-16, 08:33

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: hube » 15-04-23, 17:33

Sorki za off Grzesiek jak będzie JDM w Łodzi we wrześniu to ja się piszę. Daj znać
セリカ TS - 2000
--------------------
"...Nie jestem wszyscy, nie mam na imię każdy, nie muszę robić tego co inni..."

Awatar użytkownika
Kocur2
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 81
Rejestracja: 06-12-15, 20:34

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: Kocur2 » 16-04-23, 13:43

greos39 pisze:Propsuje przesiadkę na Millersa - będziesz Pan zadowolony! :-D
Z tą chłodnicą to lipa fest :/ Kminiłem taki mod u siebie w zeszłym sezonie, ale czasu nie było i miałem w tym to zrobić.
No ale jak widzę jakie akcje się dzieją to chyba odpuszczę chłodnicę, w każdym razie z FMIC.
Może jakąś prostą jak od wspomy sobie strzelę xD

Tej akcji z fajerwerkami, kablami i katem to wgl nie kumam :v
Jak do tego wgl doszło? Co tam się odwaliło?

Za dalsze upalanie szacun leci - do zoba na JDM Track Day w maju na Pszczółkach, lub we wrześniu na Łodzi ^^
Dalej mam małego focha za brak startu w maju xD


Panie! Ja już jestem zadowolony ^^
Celica jakby się odblokowała i czuję, że ma więcej chęci do jazdy :D Było kilka rzeczy robionych na raz przy wymianie oleju więc myślę, że nie tylko olej się do tego przyczynił, a kilka pozytywnych czynników :wink:

Ogólnie w moim przypadku - mod trochę nietrafiony. Od początku nie działało to jak powinno przez zbyt mały wlot w zderzaku. Pojawiały się czasem kłopoty z cieknięciem oleju na łączeniach, czy też z podstawki filtra oleju, ale wszystko dało się załatwić mocniejszym dokręceniem. Tylko takie pierdoły też wymagają naszej uwagi i czasu oraz ingerencji w to więc jest to upierdliwe. Osobiście idę teraz inną drogą i raczej nie wrócę już do chłodnicy oleju, choć jeszcze zobaczymy :roll: Tak z moich rad: Nie kupuj podstawki epmana bo to syf, lepiej od razu idź w droższego Mocala, a chłodnicę kup inną niż Fmic :lol: Twój pomysł z chłodnicą od wspomy nie brzmi źle, ale ja bym podpytał czy to będzie wydajne 8)

Co do akcji z fajerwerkami to już wyjaśniam: spadł mi kabel od modułu z cewką który prowadzi do aparatu zapłonowego. Z aparatu zapłonowego potem każdym osobnym kablem na każdą świecę dostarczany jest prąd. Totalnie zabrakło prądu i silnik przestał pracować w pełni :wink:
Wybuch w wydech został spowodowany prawdopodobnie otwarciem przepustnicy i dostarczeniem powietrza do silnika. Dodam, że mimo, że silnik zgasł, to przez chwilę był na obrotach, bo zgasł przy 6000tyś obrotach :eek: Resztka mieszanki paliwowej oraz powietrza + temperatura sprawiły, że całość się zapaliły i poszły w wydech. Stwierdzam dosadnie, że się zapaliły, bo obejrzałem stary wydech i tłumiki - w środku nastąpił armagedon, a przy ujściu z tłumika środkowego gdzie zebrał się cały rozdarty wkład katalizatora widać z zewnątrz po obwodzie nadpalony pasek :o Grubo się tam podziało, ale już tak zabezpieczyłem ten kabel, że sam nie spadnie nigdy ;-)

Grzesiu, co mi pozostaje :-D Auto jeździ, daje radę - walka trwa :lol:
A to na lipcową edycję JDM Track Day już mnie nie zapraszasz? :lol: :lol: Będę właśnie 1 Lipca i jak auto będzie całe to zobaczymy się też we wrześniu :D
Nie fochaj się, za to, że za dużo chętnych mieliście na imprezę i nie starczyło miejsca XD

Awatar użytkownika
Rzeski
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6524
Rejestracja: 10-07-07, 10:37

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: Rzeski » 17-04-23, 10:05

Co do oleju polecam Millers CFS NT+ utrzymuje roboczą nawet w największe upały podczas upalania. Warto go zmieniać co 5k.
Jeżeli chodzi o obniżenie temp. pod maską to polecam owinąc kolektory wydechowe do łącza elastycznego, podniesienie maski na podkładkach (2-3 podkładki) wtedy poprawiamy wypływ gorącego powietrza. Koniecznie sciągnij uszczekę gumową z grodzi tą przy plastiku.

Awatar użytkownika
Kocur2
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 81
Rejestracja: 06-12-15, 20:34

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: Kocur2 » 17-04-23, 18:48

Rzeski pisze:Co do oleju polecam Millers CFS NT+ utrzymuje roboczą nawet w największe upały podczas upalania. Warto go zmieniać co 5k.
Jeżeli chodzi o obniżenie temp. pod maską to polecam owinąc kolektory wydechowe do łącza elastycznego, podniesienie maski na podkładkach (2-3 podkładki) wtedy poprawiamy wypływ gorącego powietrza. Koniecznie sciągnij uszczekę gumową z grodzi tą przy plastiku.


Dzięki za podpowiedzi :wink:

NT+ jest pewną opcją, jednak zdecydowałem się na razie na zwykłego CFSa. Będę jeździł, sprawdzał i testował. Myślę, że to i tak lepszy ruch niż lanie dalej Valvoline VR1 Racing 5w50.
Czemu Millersa CFS NT+ warto zmieniać co 5k? Zwykle zmieniam olej w okolicach 8k-10k lub co 2-3 tor w zależności od jego osiągniętej temperatury.

Kolektory, zejście 2-1 i kawałek wydechu w komorze silnika mam owinięty bandażem termicznym. Jest już leciwy i sypki, bo ma swoje lata więc za jakiś czas rozważę owinięcie całości świeżą taśmą. Założyłem dodatkowo oryginalne osłony termiczne.

Podniesienie maski to też pewien pomysł który mi chodził po głowie. Nie wiele wysiłku to kosztuje, a może dać realne efekty. Dzięki za pomysł ze ściągnięciem gumowej uszczelki z grodzi przy plastiku - zrobi się dzięki temu większa szczelina do wylotu ciepłego powietrza, a maska bardziej nie będzie odstawać :roll: Kiedyś to przetestuję.

Awatar użytkownika
greos39
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1110
Rejestracja: 09-06-16, 12:57

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: greos39 » 17-04-23, 23:12

Nie no na lipiec też zapraszam, pewnie że tak :D
⇨ Toyota Celica T23 2ZZ-GE '04 - childhood dream project car
⇨ Toyota Corolla E3 3K-H '79 - classic project car
⇨ Lexus IS200 SC XE10 1G-FE '04 - dream daily
⇨ Toyota Celica T23 2ZZ-GE '02 - sold
⇨ Lexus GS300 S19 3GR-FSE '06 - sold

Awatar użytkownika
Kocur2
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 81
Rejestracja: 06-12-15, 20:34

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: Kocur2 » 30-07-23, 17:20

Czas leci, sezon w pełni... Czas opisać pewną historię :roll:

AKT 8 - The need for speed - sezon 2023

Obrazek

Tak na wstępie wspomnę, że mega radochę sprawia mi opisywanie wam swoich poczynań z Celicą. Siadam sobie wygodnie, odpalam sobie mix 80's Synthwave Chillwave na YT i powoli wracam pamięcią do minionych dni. Przyznam wam szczerze, że to nie tylko super wspomnienie, a refleksja i możliwość wyciągnięcia wniosków z pewnych poczynań. Były takie chwile gdy pisałem na forum i uświadamiałem sobie wiele o mnie samym. Za każdą historią i wyjazdem tu opisanym stoją zachowania, emocje oraz doświadczenia i przeżycia - Celica, CCP jak i wyjazdy to solidne tło do przeżywania tego :wink: Niezwykle z tego się cieszę :-)

HA! Pewnie nie spodziewałeś/spodziewałaś się takiego wstępu :-D Auto jest auto. To tylko obiekt. Jako, że jesteśmy na forum Celica Club Poland i opisuję swój egzemplarz to przyznaję - niezwykle dla mnie cenny obiekt. Jednak... Bez tych wszystkich przeżyć, emocji i wielkich możliwości jakie daje jak np. nowe znajomości, nauka mechaniki, radzenie sobie z załatwianiem problemów, doskonalenie planowania i zarządzania...
było by nijakie 8)
Tak wspominam o tym nie bez powodu - w tym roku, 13 listopada minie mi 8 lat od kiedy jestem posiadaczem auta Toyota Celica VI T20. Jestem jednocześnie zdumiony, że tak szybko to zleciało jak i niezwykle się cieszę, że dalej czuję tą więź i chęć przeżywania tego wszystkiego mając dalej Celicę która sprawia mi radość :)
I teraz pomyślcie sobie o tym... Też tak macie? Też czasami łapiecie się podczas jazdy na myśli: "Jak super, że dalej mam taki, a nie inny samochód"? :wink:

Pewnie co poniektórzy pomyślą sobie, że odbiegam od tematu i wymyślam jakieś teorie... No spoko, to wasze zdanie 8) Wyraziłem to co chciałem :wink:

Jedno jest pewne - ta aktualizacja wątku jest o wiele weselsza, niż poprzednia XD Jest tak nie tylko dlatego, że pewne tematy dojrzały i jestem w pogodniejszym zestawie emocji pisząc ten wątek, ale też z tego powodu, że realnie z autem od ostatniej aktualizacji nic się nie zadziało :P Były drobne naprawy to się zgadza, ale Celica dzielnie zniosła już 3 tory w tym roku, a spekulacje na nie były różne...

Po ogarnięciu auta mechanicznie przyszła pora by szykować się na pierwszy tor w tym sezonie. GT SERIES - VII RUNDA SŁOMCZYN
Po zimie przyszedł czas by ściągnąć zimowe beznadziejne Nokiany WR D4 i założyć na lekkiego Volka semi slicka do walki. Pozostałem przy zestawie z poprzedniego roku - Extreme VR2. Nalewki, ale spisują się. Myślę, że będę je raczej wymieniał na oponę nie będącą nalewką, chodzi mi po głowie Federal, ale co wyjdzie to zobaczymy. W tamtym czasie byłem pewny, że niestety nie zdążę założyć i ustawić nowego zawieszenia. Zawieszenie gwintowane BC Racing musiało jeszcze chwilę poczekać, ale to dobrze, bo tak jak będę opisywał później - zmieniło to auto nie do poznania co w pierwszej chwili mnie ograniczało, bo nie znałem własnego auta i co potrafi. Ten tor to ostatnia jazda mojego minionego zawieszenia: Kayaba AGX + H&R spring. Na Słomczynie znałem już ten zestaw i byłem w niego wczuty po wielu latach jazdy.
Celica zalana nowym olejem, ściągnięte osłony pod silnikiem, koła zmienione, hamulce sprawdzone, płyny są... Pora ruszać :-D

Obrazek

Powiedziałem sobie w tym roku, że chcę wziąć udział w pełnej serii zawodów na torze - wybrałem GT Series. Dlaczego? Otóż przede wszystkim organizacja ja wysokim poziomie. Nie było przestojów w jeździe, zatorów w parku maszyn oraz dziwnych akcji. Wszystko przemyślane, zaplanowane oraz wykonane. Udział trochę kosztuje, to prawda, ale w tej cenie dostaje się 6 sesji na torze trwających po 10-12min :eek: Wjeżdżasz na tor na 12 min i robisz co chcesz. Można zaplanować sobie jazdę, dopasować ją do warunków na torze, do temperatur auta i czuć się totalnie swobodnie nie spinając się na wykręcenie tu i teraz najlepszego czasu. Cenię taką formę jazdy i jest to moja ulubiona forma jazdy torowej. Kilka aut na torze i latamy sobie w kółko kręcąc coraz lepsze czasy i zwalniając kiedy zachodzi taka potrzeba :-) Społeczność GT Series to naprawdę rewelacyjni, życzliwi ludzie. Mimo, że to puchar dla GT86/BRZ to Celicą ja jak i kilku innych klubowiczów oraz osoby z grona CCP świetnie się odnalazły ^^

Obrazek

Rewelacyjnie wspominam tą rundę. Był to pierwszy powiew jazdy torowej po zimie. Czułem mega ekscytację, że znowu mogę wyjechać na tor i walczyć o coraz to lepsze czasy :D To był czas gdy pierwszy raz jeździłem swoją Celicą po Słomczynie z zamontowanym grubym stabilizatorem z tyłu. Różnica jest zdecydowanie na plus. Auto o wiele lepiej wchodziło w zakręty jak i samo dokręcało się do wewnątrz zakrętu sprawiając wrażenie o wiele zwinniejszego. Do szybkiej jazdy niezbędne było rozgrzanie opon, gdyż na kółkach zapoznawczych zimny semislick na tylnych kołach na nadanym ustawieniu zawieszenia mega się ślizgał. Po rozgrzaniu problem znikał i nie miałem poczucia niepewności, że nagle odklei się tył. Swobodnie mogłem lecieć przed siebie bez przeszkód skupiając się na kolejnych to zakrętach. Opony jak i hamulce płynęły niesamowicie, olej też się gotował mimo zalania Millersa CSF. Przy osiągnięciu temperatury 130 stopni oleju zwykle odpuszczałem i kręciłem swoim tempem kółka chłodzące. To był też przeważnie czas na studzenie opon i hamulca który to standardowo zarumienił się na fioletowe barwy, po czym zeszklił :-)
Nic się nie popsuło, nic nie zwiodło. Celica dzielnie zniosła ciężkie próby. Słomczyn jest takim torem który nie jest szybki, ale niezwykle męczy samochody. Jedynie co zauważyłem to fakt, że po odpaleniu silnika w pierwszych chwilach mój 3S-GE łapał jak by zadyszki na benzynie. Falowały już obroty lub owe obroty spadały poniżej wartości 900 na liczniku. Po dodaniu parę razy gazu i po zjeździe z sesji torowej wszystko było ok :D Dobrze, że działa, ale silnik już powoli mnie o czymś informuje :lol:

Obrazek
Czekając na start ^^

Jeździliśmy na szybkiej nitce tory która była rozszerzona o szybką sekcję zakrętów przed najdłuższą prostą. Na owej nitce aby pojechać możliwie szybko musiałem wbijać na chwilę 3 bieg, ponieważ skrzynia nie wyrabiała na 2 biegu. Wnioskuję po tym, że prędkości max u mnie to mniej więcej 80-100km/h. Super, że tym razem mieliśmy taką nitkę przejazdu, bo Słomczyn w dynamicznej wersji ma coś w sobie :-) Może to kwestia tego, że traktuję ten obiekt jako pewnego rodzaju "dom" i swoje pierwsze kroki stawiałem właśnie tutaj.

Mimo, że GT Series jest imprezą skupioną na innym modelu Toyoty to właściciele Celic dostali swoją osobną klasę :wink:
Moje przejazdy po wspomnianej nitce toru pozwoliły mi wykręcić czas 47.172 sekund. Jest to pewnego rodzaju mój rekord, bo to pierwszy taki mój czas wykręcony przy takim układzie toru. Ten czas pozwolił mi zdobyć 1 miejsce w klasie Celica oraz 1 miejsce w klasyfikacji FWD :-D Super się bawiłem. To było naprawdę świetne rozpoczęcie sezonu.

Następna na liście impreza to JDM Track Day - Endless Ride na znanym mi już Autodrom Pomorze, Pszczółki :-)

Obrazek

Obrazek

Do imprezy na Pszczółkach pozostało jeszcze sporo czasu. VII runda GT Series odbyła się 22 kwietnia, a JDM Track Day był dopiero 1 Lipca. Miałem full czasu na przygotowanie auta, naprawy oraz poprawienie paru elementów. Pierwsze co miało miejsce bezpośrednio po torze w kwietniu i odbyło się w majówkę - montaż nowego zawieszenia gwintowanego BC Racing BR-RH :-D

Obrazek

Cała wymiana przebiegła całkiem sprawnie. Były chwile grozy kiedy to jakieś śruby od trzymania amortyzatora mimo grzania nie chciały puścić, ale odpowiednia dawka przemocy i ognia pomogły na szczęście :lol: Oczywiście jak to zwykle bywa - 3 lagi gwintu już zostały wrzucone na auto, dokręcone i przygotowane do jazdy, a ostatnia strona (lewy przód) to była ta, gdzie śruba oczywiście nie chciała puścić. Tak to już jest, taki urok garażowania i grzebania w autach :roll: Co by nie było udało się 8)
Poza wymianą samego zawieszenia doszła jeszcze jedna modyfikacja - śruby Whiteline do ustawiania kąta koła. Całość wedle instrukcji zostało złożone i ustawione wedle preferencji. Przy okazji tego spojrzałem na koło i jego pochylenie ciut inaczej niż do tej pory. Myślę, że te śruby wspomogą całe nowe zawieszenie i pozwolą na precyzyjniejsze jego ustawianie. Choć pierwszy raz jak auto siadło na własnych kołach na BC to się przeraziłem, bo negatyw z tyłu jak i sama wysokość była ekstremalnie skrajna :o

Obrazek
Tutaj tego negatywu za bardzo nie widać, ale pierwsza wysokość tyłu wyszła taka jak widać :-D Dla jednych rewelacyjna, dla innych przerażająca. Nowe zawieszenie i śruby w zawieszeniu koniecznie wymagały profesjonalnego ustawienia. Na takowe udałem się do Pana Sylwka w Auto Service Dobrucki. Pierwszy raz byłem na takiej zbieżności i ustawianiu zawieszenia :-D Czuć, że to zupełnie inny, wyższy poziom. Pierwszy raz byłem na ustawianiu zawieszenia gdzie mechanik powiedział sam z siebie abym usiadł w środku auta i trzymał równo kierownicę 8) Taki manewr nie wynika tylko z tego, że kierowca swoją wagą wpływa na rozkład masy auta, ale również na równe ułożenie kierownicy, bo mechanik wziął pod uwagę, że ludzie siadają w fotelu różnie i przede wszystkim często nieświadomie siedzą krzywo :wink: To była super wizyta i bardzo dobrze spędzony czas.
Różnica w jeździe była dla mnie odczuwalna bezpośrednio po wymianie zawieszenia. Czułem od pierwszych przejechanych metrów, że jest coś inaczej. Pomimo braku odpowiedniego ustawienia na początku już czułem w zakrętach, że jest potencjał na więcej :-D Nie myliłem się i po ustawieniu zbieżności pozwoliłem sobie na więcej. Celica na zawieszeniu BC Racing jeździ rewelacyjnie. W zakrętach trzyma się fenomenalnie i czuć, że można jeszcze bardziej dokręcić auto w zakręt utrzymując większe prędkości niż dotychczas. Oczywiście wraz z tym czułem, że od razu nie wykorzystam pełnego potencjału jaki drzemie w aucie, bo go do końca nie znam :roll: Czuć, że auto prowadzi się lepiej, ale o ile lepiej? Jak wysoko przesunęła się granica? Sprawdzanie tego na ulicy to skrajne zachowanie oraz mało miarodajne. Nie mogłem się doczekać aby przetestować setup na torze, ale do tego czasu jeszcze musiałem chwilę poczekać :roll:

W tym roku postanowiłem pojawić się na torze po raz pierwszy nie na TrackDay'u jak zwykle, a na profesjonalnym szkoleniu. 01.06.2023 pojechałem na Tor Łódź przetestować auto, swoje umiejętności i nabyć nową wiedzę. To był mega szybki, pełny informacji dzień. Przeszedłem tego dnia wiele treningów, zaczynając od podstaw jak manewrowanie kierownicą, po hamowanie awaryjne, na manewrach awaryjnych na macie poślizgowej kończąc. Przyznaję, że takie szkolenie to rewelacyjna sprawa. Jeżdżąc codziennie autem zapominamy wiele podstawowych elementów składających się na prowadzenie pojazdu - na takim szkoleniu szybko sobie o tym przypominamy i zyskujemy większą świadomość pewnych zdarzeń ;-) Polecam każdemu ^^
Co ja szczególnie wyciągnąłem z takiego szkolenia? Poza większą świadomością na pewne manewry drogowe dowiedziałem się od instruktora, że mam do poprawy ustawienie fotela kierowcy. Okazało się, że pomimo tego, że wciskając sprzęgło do końca i mając zgiętą nogę w kolanie dalej siedzę za daleko. 4cm za daleko. Pozycja na kierownicy za to - perfekcyjna :D Jako, że dbam o swoje bezpieczeństwo i podchodzę do modyfikacji w aucie najlepiej jak potrafię, nie trzeba było mnie namawiać na modyfikację stelaża od foteli kubełkowych. Właśnie... Fotel kubełkowy Mirco ST. Jak wiecie fotele w aucie mam przykręcone na sztywno do stelaża, a owy stelaż nie miał już nawierconych punktów montażowych bliżej. Tak więc przybliżenie samego fotela wymagało chwilę czasu XD
Poza kwestiami bezpieczeństwa, po tej operacji zmieniło się na plus moje odczuwanie auta. Wszelkie manewry stały się łatwiejsze oraz bardziej odczuwalne. Mam wrażenie, że mam teraz większą kontrolę auta podczas jazdy i każdy ruch jest bardziej odczuwalny. Zmiana jak najbardziej na plus :roll:

Obrazek
Kilka razy ustawiałem pochylenie oparcia fotela. Na początku miałem wrażenie, że ustawiłem fotel za bardzo pionowo przez co siedziałem odczuwalnie wyżej. Skorygowałem to, ale moje plecy szybko i podpowiedziały, że to było dobre ustawienie i do niego ostatecznie wróciłem :wink:

W oczekiwaniu na ekscesy na torze nabrałem ochoty na jakąś klimatyczną motoryzacyjną imprezę. Coś w stylu Japfestu, ale na jeden dzień, bez wyjazdów daleko oraz w nowym gronie. Przypomniało mi się jak kiedyś byłem na imprezie Kanjo Night i jak super się na niej bawiłem. Pomyślałem sobie, że w sumie czemu by nie pojechać po raz kolejny na ten event. Co ciekawe, dopytałem się kiedy jest kolejna edycja tego wydarzenia i wiecie co... miała mieć miejsce następnego dnia :-D Trafiłem idealnie :lol: Tak więc wybrałem się na Kanjo Night w Warszawie i zaznałem znakomitego klimatu którego ewidentnie potrzebowałem 8)

Obrazek

Obrazek

Impreza opiewała na przejeździe przez miasto po wcześniej wytyczonej trasie. Po drodze zatrzymywaliśmy się w wyznaczonych punktach na takie małe spoty. Dla mnie to nie spotykana na co dzień formuła spotów motoryzacyjnych. Mega tworzy to klimat i poczucie w jazdy w grupie. Warto abyście wiedzieli, że przejazdy nie były prowadzone szaleńczym tempem. Każdy z uczestników przejeżdżał z punktu do punktu bez szaleństw. Tak liczna grupa aut japońskich na drodze z pewnością rzucała się w oczy i obstawiam, że z zewnątrz wyglądało to co najmniej spektakularnie :-D Cieszę się, że wziąłem udział w tej imprezie i czekam na kolejną edycję w Warszawie, która podobno ma być jeszcze tego lata :wink:
Jako, że wspomniany event zrzeszał właścicieli aut japońskich udało się zgadać z klubowiczami i pokazać wspólnie na parkingu jak i podczas jazdy :roll:

Ok, czas na opis JDM TrackDay - Endless Ride 8)
Obrazek

Standardowo na imprezę ruszyłem z samego rana. Wolę być wcześniej na torze by przygotować i przejrzeć auto. Przed startem nie ma miejsca na zbędny stres spowodowany szykowaniem na szybko auta na miejscu :wink:
Ogólnie impreza bardzo udana, bawiłem się świetnie. Autodrom pomorze ma coś w sobie i dla mnie osobiście to trudny tor, mimo, że nie jest najszybszy. Główna trudność dla mnie to druga sekcja zakrętów oraz kluczowe szybkie zakręty które na tym obiekcie są całkiem wąskie. Klasycznie zakręt "na patelni" w prawo z hamowaniem na hopie oraz wyjazd na długą prostą z latarnią blisko bandy sprawiają trudności i wpływają na wyobraźnię :roll: To chyba jedyny taki obiekt gdzie autentycznie obawiam się pojechać na max w niektórych miejscach i świadomie "przesadzić" w zakręcie.

Obrazek

Po raz kolejny jeździłem Celicą na Pszczółkach i po raz kolejny dany tor był polem do sprawdzenia poczynionych modyfikacji. Zawieszenie gwintowane to zupełnie inny poziom jazdy autem. Czułem, że Celica może więcej w zakręcie i zdecydowanie pewniej czułem auto. Czuję, że mogę jechać teraz jeszcze szybciej, ale potrzebuję czasu by przywyknąć do nowych odczuć oraz podnieść próg lęku wyżej :D Gruby stabilizator z tyłu to moim zdaniem coś co powinno być w VI genie podstawą. Kolejny obiekt pokazuje mi jak wiele korzyści wynika z tej modyfikacji. Celica z gruby stabilizatorem z tyłu sprawia wrażenie lżejszej i zdecydowanie jest zwinniejsza, ale myślę, że wraz z tym modem warto doposażyć się w konkretne zawieszenie oraz porządną oponę. Celica jest wtedy bardziej narwana i zdecydowanie potrafi zgubić trakcję na tylnej osi. Nie zdarzyła mi się taka kryzysowa sytuacja na drodze w ruchu ulicznym, a tylko na torze w nierozgrzanym jak mniemam semi slicku, ale jednak warto wziąć to pod uwagę. Mimo utraty kontroli tylnej osi auto jest dla mnie w pełni do okiełznania i cały poślizg przebiega jak by "w zwolnionym tempie", ale może to też wynikać z długości jak i masy Celicy VI.

Obrazek

Wyjazdy na Pszczółki i na imprezy JDM TrackDay są niezwykle ekscytujące pod jednym względem - rywalizacja o czasy na setne sekundy :twisted: Dopasowanie klas oraz uczestników jest fenomenalne i świetnie buduje to atmosferę walki i rywalizacji o czasy. Z weteranami na Autodrom Pomorze ciężko się bić, ale jest to świetna zabawa i o to w tym głównie chodzi :wink:
Zabrakło niecałej sekundy do podium :wink: Cóż... Bywa i tak :-D Ilość emocji, wiedzy i doświadczeń jakie zgarnąłem tego dnia w pełni mi wynagradzają mój wynik w klasie. Mimo wszystko pobiłem swój życiowy czas - 48.54. Prawdę mówiąc, wolę pojeździć i Celicą o własnych siłach wrócić do domu, a tamtego dnia Pszczółki zebrały żniwo i nie jedno fajne auto spotkało się z oponami i bandą :?

Za każdym razem kiedy opuszczam Autodrom Pszczółki po trackdayu mam natłok myśli i analizuję sobie na spokojnie każdy zakręt i swoje odczucia i zachowania w trakcie jazdy po torze...
Z każdą wizytą jest lepiej i są pomysły i plany jak można to jeszcze poprawić :P
Takie szlifowanie własnego wyniku i dążenie do niego to moja główna motywacja dlaczego jeżdżę po torach 8)

Obrazek
W tym roku zdecydowałem się też poznać bardziej Autodrom Pszczółki z pozycji pasażera jadąc z kimś. Pokazało mi to wiele i sprawiło, że moich analiz i pomysłów w głowie mam jeszcze więcej :wink: Świetne doświadczenie i super się bawiłem podchodząc do uczestników i rozmawiając o wszystkim i o niczym :D Na torze skupienie i rywalizacja, a na parku maszyn rozmowy i śmiechy :lol: Wyśmienity balans^^

Emocje nie zdążyły opaść, a ja Celicą już byłem gotowy na kolejny tor.
08.07.2023 - GT Series - IX runda Autodrom Jastrząb

Obrazek

Druga runda GT Series w tym roku. Kolejny wyjazd, jednak tym razem o wiele bliżej niż na Autodrom Pszczółki.
Autodrom Jastrząb. Jaki to jest rewelacyjny tor! :-D I przede wszystkim jak blisko! Pierwszy raz miałem styczność z tym obiektem i jestem zdumiony jak bardzo dobry jest :wink: Wysoki standard budynku jak i samego toru było widać od początku wjazdu na teren. Widać, że obiekt jest mega zadbany i świeży. Cały park maszyn jest bardzo dobrze przemyślany, a wjazd na tor odbywa się bezkolizyjnie. Każdy ma dla siebie miejsce i ma przestrzeń na odłożenie swoich bagaży oraz narzędzi. Cenię to sobie w wyjazdach na tor, bo wiem, że mogę bezpiecznie odłożyć swoje rzeczy i skupić się w pełni na jeździe. Sama nitka toru... Poezja :lol: :-D Asfalt równy, bardzo przyczepny, a konfiguracja toru pozwala na szybką, dynamiczną jazdę. Tak sięgam pamięcią do tamtego dnia i pamiętam, że w mojej Celice 2 bieg to było zdecydowanie za mało. Co więcej, na 3 biegu pędziło się dłuższą chwilę. Nie wbijałem trójki na chwilę. Obstawiam, że prędkości na owym torze oscylowały w granicy 100-120km/h. Taką prędkość utrzymywało się właściwie przez cały zakres długiego okrążenia więc jazda była odczuwalnie dynamiczniejsza niż na Słomczynie czy Pszczółkach. Łącząc to z nadzwyczajnie dobrą przyczepnością jeździło mi się absolutnie bajecznie 8) Czułem po sobie, że mam przestrzeń i możliwość "świadomie przesadzić" i bezpiecznie pojechać szybciej, niż moja głowa mi podpowiadała :wink:

Obrazek

Okrążenie z liczonym pomiarem czasu trwało naprawdę długo porównując je do czasów z innych torów. Wiele sekcji zakrętów, wraz z szykanami potrafiły wymęczyć zarówno zawodników jak i sprzęt, a dodam, że mieliśmy wtedy konkretny upał i pełne słońce. Myślę, że w aucie po sesji było spokojnie z 50 stopni. Istna sauna :o Pomimo upałów, dynamika toru i prędkość pojazdu pozwalała na jego jednoczesne studzenie podczas jazdy. Celica poradziła sobie naprawdę rewelacyjnie, a przyznaję, że miałem pewne obawy przed rozpoczęciem jazd :D
Standardowo jak na GT Series na tor wjeżdżaliśmy grupą aut na 12 min sesję. Takich sesji mieliśmy 6. To ponad godzina jazdy po torze! Przyznaję, że zawsze wracam wymęczony i padnięty po tych imprezach, ale z poczuciem spełnienia i radości :D

Standardowo jak na poprzednich torach gruby stabilizator działał bezbłędnie. Zawieszenie BC spisywało się rewelacyjnie. Odważniej bawiłem się ustawieniami rebound na każdej osi sprawdzając potem zachowania auta na torze. Celica jechała wręcz jak po sznurku szybko pokonując zakręty. Po każdej sesji byłem bardzo zadowolony z mojej jazdy oraz jak sprzęt się spisał - wiele, wiele lat pracy zaczęło dawać konkretne efekty i pozwoliło w jakimś stopniu spełniać moje marzenia 8)

Obrazek

Na kolejnej rundzie GT Series również właściciele Celic otrzymali swoją klasę. Udało mi się wykręcić czas 1:26:633 co pozwoliło mi zgarnąć 1 miejsce w klasie Celica oraz 2 miejsce w klasie FWD. Rewelacyjna jazda, świetna zabawa, szlifowanie własnych umiejętności oraz walka z emocjami - mega to lubię :-D
Ogólnie na GT Series jest multum różnych klas pojazdów i tak sobie żartuję, że "na GT Series nikt nie przegrywa, bo każdy wraca z medalem" :lol: Chodzi przede wszystkim o poznanie własnej maszyny, siebie podczas jazdy oraz wyciągnąć z tego możliwy max 8) Kiedy się już to zrobi to czas na wiele radości i śmiechów w parku maszyn ze wspaniałą ekipą :-D
Świetna ucieczka od codzienności :roll:

Jestem zdumiony i niezwykle zadowolony, że na 46 kierowców zająłem 18 miejsce. Starą Celicą, którą to dało się pogonić dużo mocniejsze i nowsze auta. Opisywałem to już kiedyś na forum i to uczucie pozostaje we mnie niezmienne. Satysfakcja jest potężna :)

Obrazek

Jaki jest aktualnie stan Celicy?
Dużych awarii brak, małych o dziwo też :-D Autentycznie, w tym sezonie nic za specjalnie się nie dzieje. Zero wycieków, uszkodzonych komponentów itp. Rewelacyjne to wieści i oby tak też było jak najdłużej :-D
Jedyne co zostało zrobione w międzyczasie to wymiana łożysk koła na tylnej osi. Jedno się już rozsypało doszczętnie, a drugie już wydawało z siebie szumy. Dodatkowo zostały przejrzane tylne hamulce, ale pomimo dokonanych prac dalej coś jest z nimi nie tak. Coś zaszumią przy odpuszczaniu pedału hamulca, czasem coś szurnie przy zaciąganiu i odpuszczaniu ręcznego, raz na jakiś czas coś szurnie przy cofaniu... Jakieś cyrki, ale to raczej drobne rzeczy. Ogólnie zaczęło się od tego, ze po założeniu gwintu coś szumiało z prawej tylnej strony. Wyszły łożyska, ale szum pozostał i to raczej szum opony, bo dany hałas objawia się na konkretnym typie nawierzchni. Moje wytłumaczenie tego jest takie - koło poszło bardziej w negatyw i dlatego hałasuje. Ja osobiście nic innego tam nie widzę. Z takich drobnostek to wymieniłem ostatnio zawias od podłokietnika na cały, niepęknięty. Zakupiłem również nowy dywanik do bagażnika, bo poprzedni pomimo prania dalej miał w sobie płyn do wspomagania ATF.
W tym roku za to nękają moje auto jakieś totalnie dziwne i niespotykane awarie. Nie chcę się na ich temat rozpisywać, ale to są rzeczy z kategorii science fiction :-D W dużym skrócie - rzeczy które powinny działać idealnie i bezproblemowo, a nie działają w ogóle i sprawiają problemy. O właśnie mi się przypomniało... bat w antenie mam do poprawienia, bo znowu się antena zacięła :? Nie używam jej, ale jak jest to niech działa, prawda :roll:
Ogólnie to cały czas jest coś do zrobienia przy tym samochodzie, ale niektóre rzeczy mogą po prostu poczekać na swoją kolej jak np. malowanie zderzaka i zgnitych drzwi.

Tak to Celica, mimo, że ma silnik do remontu śmiga bardzo dobrze i nie boi się żadnego zadania. W dalszym ciągu kręci kilometry oraz przykuwa wzrok na ulicy, co cieszy i potrafi poprawić dzień :wink:
Powoli formują mi się plany co dalej z samym silnikiem, jakie modyfikacje, jakie nowe sprzęgło, jakie opony... itp. Aktualnie jest to w formie pomysłów, a jak to zaplanuję to jeszcze przed remontem się tym podzielę :wink:

Z rzeczy najpilniejszych może wypaść zakup opon na tor. Pełnego kompletu. Na Autodromie Jastrząb zużyłem dość konkretnie moje Extremy VR2 na przedniej osi. Aktualnie jest plan przerzucać przednie opony na tył, a tył na przód, ale czy to wystarczy jeszcze na 3 tory? Zważywszy, że kolejne tory będą we wrześniu i w październiku, czyli w miesiącach kiedy jest odczuwalnie chłodniej to myślę, że jeszcze dadzą radę, ale to się jeszcze okaże podczas jazdy :-)

A jakie tory są w planach?
Zlot Celica Club Poland - Motopark Toruń 16.09.2023
JDM Track Day - The Journey Saga - Tor Łódź 30.09.2023
GT Series X - Autodrom Słomczyn 07.10.2023
Świetnie, że wpadł jeszcze zlot Celica Clubu - mam kolejny nowy obiekt do poznania ^^ Byłem już tam przy okazji zlotu w 2019 roku, ale nie swoim autem :wink:

Do zobaczenia na zlocie oraz spotach i innych imprezach :-)

Awatar użytkownika
Malinaaa.17
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 101
Rejestracja: 12-09-18, 11:25

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: Malinaaa.17 » 01-08-23, 19:40

Pięknie 8) I szacun do podejścia, wszystko zgodnie z religia tak to właśnie powinno wyglądać :above:
Gratuluje wyników :-D

Awatar użytkownika
..::IDEA::..
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 112
Rejestracja: 28-06-23, 16:38

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: ..::IDEA::.. » 12-08-23, 17:29

Kolejna osoba, której trzeba uścisnąć dłoń :handshake:

Awatar użytkownika
..::IDEA::..
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 112
Rejestracja: 28-06-23, 16:38

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: ..::IDEA::.. » 12-08-23, 17:29

Ale historia.. Gratulacje!!

Awatar użytkownika
Kocur2
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 81
Rejestracja: 06-12-15, 20:34

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: Kocur2 » 20-08-23, 17:41

Malinaaa.17 pisze:Pięknie 8) I szacun do podejścia, wszystko zgodnie z religia tak to właśnie powinno wyglądać :above:
Gratuluje wyników :-D

Dziękuję :wink: Szykuj auto i widzimy się na zlocie w Toruniu :-D

Awatar użytkownika
Kocur2
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 81
Rejestracja: 06-12-15, 20:34

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: Kocur2 » 20-08-23, 17:44

..::IDEA::.. pisze:Ale historia.. Gratulacje!!

Będzie okazja uścisnąć dłoń na zlocie w Toruniu :wink: Ogólnie całość w aucie robiłem w kwestii udoskonaleń tego co mam, poprawy paru rzeczy i jak najlepszego dostosowania pod swoją wizję. Dobrze się czyta, że komuś też się cały proces przy Celice podoba :-)

Historia pełna wrażeń i przeżyć bez dwóch zdań. Cieszę się, że mogłem to przeżyć i dalej cieszyć się autem :D

Awatar użytkownika
Kocur2
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 81
Rejestracja: 06-12-15, 20:34

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: Kocur2 » 20-08-23, 18:04

Taka szybka aktualizacja :D
13.08.2023 roku spełniłem swoje marzenie i doświadczyłem lotu odrzutowcem :-D Jako, że w hangarze panował mega mechaniczny klimat i było w nim pełno sprzętu, narzędzi oraz rewelacyjnych maszyn postanowiłem połączyć dwa światy ze sobą 8)
Tak oto wykonałem kilka zdjęć swojej Celicy wykorzystując do tego wspaniałe tło hangaru oraz sam odrzutowiec. Mega klimat i przeżycie :lol:

Plan na owe zdjęcia pojawił się w mej głowie w ciągu dnia kręcąc się po hangarze Fundacji Biało-Czerwone Skrzydła. Jako, że sporadycznie fotografuję, swym okiem dostrzegłem parę fajnych kadrów oraz przemyślałem jak by tu ustawić Celicę do zdjęć :-D Czas na robienie zdjęć wybrałem idealny, ponieważ na sam koniec dnia ostatni lot odrzutowcem przypadł osobie co poniektórym wam pewnie znaną, a mianowicie Iskrą leciał - Łukasz Byśkiniewicz :) Po locie na gorąco wybrzmiała intensywna rozmowa pełna wrażeń oraz porównań motorsportu do lotnictwa. Świetnie było posłuchać oraz być w tej rozmowie :) Kiedy to rozmowa się zakończyła dopytałem o akcept by podjechać "swoim samochodem" przed hangar i zrobić parę zdjęć. Po reakcji publiki dostrzegłem, że nikt się takiego auta nie spodziewał :-D Ku mojemu lekkiemu zdziwieniu, Celica na chwilę skradła show i zostałem zasypany pytaniami :wink:

To był naprawdę dobry dzień - spełniajcie swoje marzenia! 8) :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
..::IDEA::..
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 112
Rejestracja: 28-06-23, 16:38

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: ..::IDEA::.. » 24-08-23, 08:52

:thumbsup:

Awatar użytkownika
greos39
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1110
Rejestracja: 09-06-16, 12:57

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: greos39 » 30-08-23, 22:05

Panie kierowniku, ale przed lipcowym JDM Track Day, to jeszcze w maju była impreza :P
Dobry czas miałeś w lipcu, a biorąc pod uwagę że wybierasz się na Łódź, to z majową edycją mógłbyś zawalczyć w generalce :-D

Dobrze się czyta Adaś takie poematy. Przyznam że muszę się z Tobą zgodzić, samochody to jest coś co nas ukształtowało, są otoczką tego kim jesteśmy, ale, nie wieże sam że to napiszę, to wciąż tylko przedmioty. Przedmioty niesamowicie dla nas ważne, generujące olbrzymią ilość wspomnień i emocji, nowych doświadczeń i emocji, umożliwiające poznanie wielu ludzi, o których właśnie w tym wszystkim chodzi.
Auta są otoczką, a to ludzie są najważniejsi, gdzie często przyjaźnie z moto-świata, zostają żywe na lata :D

Co do przemijającego czasu, to fakt - czas zapie*dala niesamowicie.
24 września będę miał z Celą 6 rocznicę razem, więc pewnie też sobie pozwolę na długi wpis, ale w skrócie - lata lecą, a radość z jazdy wciąż obecna :D

Szukuj się Adaś, widzimy się za 2 tygodnie na zlocie CCP, a później na JDM Track Day w Łodzi 8)
⇨ Toyota Celica T23 2ZZ-GE '04 - childhood dream project car
⇨ Toyota Corolla E3 3K-H '79 - classic project car
⇨ Lexus IS200 SC XE10 1G-FE '04 - dream daily
⇨ Toyota Celica T23 2ZZ-GE '02 - sold
⇨ Lexus GS300 S19 3GR-FSE '06 - sold

Awatar użytkownika
hube
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1047
Rejestracja: 09-10-16, 08:33

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: hube » 31-08-23, 07:05

Czy na track day Łódź jakieś miejsca jeszcze są ?
Sorki Adam pomyliłem działy :-)
セリカ TS - 2000
--------------------
"...Nie jestem wszyscy, nie mam na imię każdy, nie muszę robić tego co inni..."

Awatar użytkownika
Kocur2
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 81
Rejestracja: 06-12-15, 20:34

Re: Celica VI T20 by Adam

Postautor: Kocur2 » 07-09-23, 09:28

greos39 pisze:Panie kierowniku, ale przed lipcowym JDM Track Day, to jeszcze w maju była impreza :P
Dobry czas miałeś w lipcu, a biorąc pod uwagę że wybierasz się na Łódź, to z majową edycją mógłbyś zawalczyć w generalce :-D

Dobrze się czyta Adaś takie poematy. Przyznam że muszę się z Tobą zgodzić, samochody to jest coś co nas ukształtowało, są otoczką tego kim jesteśmy, ale, nie wieże sam że to napiszę, to wciąż tylko przedmioty. Przedmioty niesamowicie dla nas ważne, generujące olbrzymią ilość wspomnień i emocji, nowych doświadczeń i emocji, umożliwiające poznanie wielu ludzi, o których właśnie w tym wszystkim chodzi.
Auta są otoczką, a to ludzie są najważniejsi, gdzie często przyjaźnie z moto-świata, zostają żywe na lata :D

Co do przemijającego czasu, to fakt - czas zapie*dala niesamowicie.
24 września będę miał z Celą 6 rocznicę razem, więc pewnie też sobie pozwolę na długi wpis, ale w skrócie - lata lecą, a radość z jazdy wciąż obecna :D

Szukuj się Adaś, widzimy się za 2 tygodnie na zlocie CCP, a później na JDM Track Day w Łodzi 8)


Była w maju impreza, ale ja nie miałem przestrzeni i czasu na tą imprezę :lol: Walka w generalce zaczyna się od podium, a mi do niego zwykle brakuje, bo ekipa na Pomorzu jest konkretna i walka na Pszczółkach zawsze waleczna :-D Niby zawody dla amatorów, a walka jest już nie na sekundy a setne ^^ Walka z samym torem i pokonywanie strachów też tu jest kluczowa :wink:
Tak swoją drogą to postanowiłem, że pełnię sił przeznaczam na starty w GT Series.

Czyli mamy tak samo :-D Auta jako wspaniałe i dające radość narzędzie z którego formujemy coś więcej :wink:

Długo już my w tych Celicach siedzimy :-D Pamiętam pierwsze zloty i jak nasze Celice wtedy wyglądały :lol: Chętnie przeczytam Twój długi wpis z tej okazji.

Szykuję się i właściwie jestem gotów 8) Najpierw Toruń, potem Łódź - polatamy trochę :-D Oby tylko mój silnik to wytrzymał XD