Celica VII frodziak
- frodziak
- Użytkownik
- Posty: 61
- Rejestracja: 25-09-11, 15:51
I stalo sie znowu celineczja zyje:) wrocila na polskie drogi w skrocie wszystko zaczelo sie w marcu stary motor przepuszczal olej i sprzeglo padlo - zrobiony byl remont co udokumentowalem , cieszylem sie skladajac serduszko caluneczki niestety z braku umiejetnosci ustawienia rozrzadu - zamowiony majster z (40 letnim stazem) wyskladal tak ze po miesiacu kolo odpadlo z rozrzadu odpadlo i lancuch sie zerwal i sie zaczelo:) wsadzona kasa na pierscienie panewki i inne czesci poszla w bloto
Nie remontowalem juz go jeden remont w roku wystarczy wiec wyciagnalem serce z auta:)
Zrobiony zostal przeszczep:)
Kupilem nowy silnik poliftowy wszystko ladnie pieknie 2005 85 tys przebiegu wsadzony podpiety osprzet niestety na nastepny dzien lipa dlawi sie pluje, kopci:) - silnik znowu wyciagniety:)
Ponownie zrobiony przeszczep:)
Wsadzony kolejny motor z 2006 roku 64 tys przebiegu:) i auto ozylo okazalo sie ze wczesniejszy chwile stal i po pracy pociagnal syf z 4 cylindra zapchal sitko i czujnika faz rozrzadu i dlawil oraz zrysowal cylinder z tlokiem silnik poszedl na szrot:) nowy motor niestety nie chodzil na starych czesciach wiec nowy katalizator nowa przeplywka:) auto pracuje idealnie rowno trzyma obroty ladnie sie wkreca:) mysle ze po czesci to przestroga dla innych by nie bawic sie w remont ale liczyc na szczescie z wymiana:)
Nie ukrywam kosztowalo to wszystko sporo moglbym spokojnie kupic nowa celine za to ale jednak nie oddalbym dziecka na szrot:D przywiazanie do mojego japonskiego maluszka:) plus z tego wszystkiego taki zostal zrobiony caly samochod jest jak nowy oraz mam troche czesci
Sprezyny, stary silnik, glowica, wtryski, pompa oleju alternator pompa klimy:D
Nie remontowalem juz go jeden remont w roku wystarczy wiec wyciagnalem serce z auta:)
Zrobiony zostal przeszczep:)
Kupilem nowy silnik poliftowy wszystko ladnie pieknie 2005 85 tys przebiegu wsadzony podpiety osprzet niestety na nastepny dzien lipa dlawi sie pluje, kopci:) - silnik znowu wyciagniety:)
Ponownie zrobiony przeszczep:)
Wsadzony kolejny motor z 2006 roku 64 tys przebiegu:) i auto ozylo okazalo sie ze wczesniejszy chwile stal i po pracy pociagnal syf z 4 cylindra zapchal sitko i czujnika faz rozrzadu i dlawil oraz zrysowal cylinder z tlokiem silnik poszedl na szrot:) nowy motor niestety nie chodzil na starych czesciach wiec nowy katalizator nowa przeplywka:) auto pracuje idealnie rowno trzyma obroty ladnie sie wkreca:) mysle ze po czesci to przestroga dla innych by nie bawic sie w remont ale liczyc na szczescie z wymiana:)
Nie ukrywam kosztowalo to wszystko sporo moglbym spokojnie kupic nowa celine za to ale jednak nie oddalbym dziecka na szrot:D przywiazanie do mojego japonskiego maluszka:) plus z tego wszystkiego taki zostal zrobiony caly samochod jest jak nowy oraz mam troche czesci
Sprezyny, stary silnik, glowica, wtryski, pompa oleju alternator pompa klimy:D
Gdyby BÓG chciał aby auta jeździły na gazie, to jeździłyby tak od nowości.
- Stich
- Użytkownik
- Posty: 2511
- Rejestracja: 28-05-07, 22:48
frodziak pisze: mysle ze po czesci to przestroga dla innych by nie bawic sie w remont ale liczyc na szczescie z wymiana:)
albo od razu jechac do kogoś kto sie na tych silnika zna a nie dawać majstrowi co ma 40 lat doświadczenia ale na volkswagenach
no po takich przygodach to zasługujesz na order za konsekwentność i jakiś tytuł swap mastera
gratuluje!
- astray
- Użytkownik
- Posty: 194
- Rejestracja: 02-12-11, 09:29
frodziak pisze:mysle ze po czesci to przestroga dla innych by nie bawic sie w remont ale liczyc na szczescie z wymiana:)
Trochę się nie zgodzę, ja robiłem remont w Celicy i auto chodziło później wzorowo. Po roku czasu na hamowni pokazało fabryczne parametry. Zależy poprostu na jakiego fachmajstra trafisz...
Ale faktycznie zasługujesz na order swap mastera
- frodziak
- Użytkownik
- Posty: 61
- Rejestracja: 25-09-11, 15:51
I tak i nie bo remont moze i wychodzi duzo wiecej niz swap co nie zmienia faktu ze mozna kupic wadliwy , wszystko to szczescie:) trudno sie mowi teraz jestem zadowolony dziala jak powinien:) kontunuje dalsze moody w aucie:D narazie drobiazgi front hoker bo za nisko zderzak i chaczy lina o niego:)
Gdyby BÓG chciał aby auta jeździły na gazie, to jeździłyby tak od nowości.
- frodziak
- Użytkownik
- Posty: 61
- Rejestracja: 25-09-11, 15:51
nadzesła drobna zmiana w aucie:) wcześniejszy zderzaczek na gładko uległ uszkodzeniu:) pan nie dostrzegł auta i bum:)
ale dzięki temu nowy dodatek do celiny:) pozdrowka dla remka:) zderzaczek za 400 zł:)
spawanie 20zł , malowanie 100zł i pare h pracy:)
a i przy okazji tył sie załapał:) okazyjnie 400zł 2 sztuki stan igiełka:)
plus TOW HOOK
pytanko do was:) polifotowa ma inne halogeny przednie:) czy brakuje mi zaślepek
ale dzięki temu nowy dodatek do celiny:) pozdrowka dla remka:) zderzaczek za 400 zł:)
spawanie 20zł , malowanie 100zł i pare h pracy:)
a i przy okazji tył sie załapał:) okazyjnie 400zł 2 sztuki stan igiełka:)
plus TOW HOOK
pytanko do was:) polifotowa ma inne halogeny przednie:) czy brakuje mi zaślepek
Gdyby BÓG chciał aby auta jeździły na gazie, to jeździłyby tak od nowości.
- astray
- Użytkownik
- Posty: 194
- Rejestracja: 02-12-11, 09:29