Witajcie
Chciałbym się przyłączyć do rozmowy i wrzucić swoje dwa grosze, mianowicie, jestem szczęśliwym posiadaczem Toyotki, o której tutaj mowa. Tak, szczęśliwym.
Także kontaktowałem się z poprzednim właścicielem i dostałem podobne informacje, później z Panem Handlarzem, usłyszałem, że prawie wszystko dobrze i postanowiłem zobaczyć osobiście samochód. Miałem wielkie obawy, ale ostatecznie zaryzykowałem. Dodam, że kupiłem "w ciemno", bo w ASO Toyoty na sprawdzenie trzeba czekać dwa dni, a żeby Pan zarezerwował samochód trzeba było dać zaliczkę.
Jeżeli chodzi o szkody:
"Uszkodzenia:
- cały prawy bok
- lewy błotnik i drzwi
- podłoga pokrzywiona na tyle, że przez bagażnik (zamknięty) da sie rękę wsunąć do środka
- oba przednie koła uszkodzone ( prawe "wyrwane" )
- amortyzatory uszkodzone
- ogólnie wszystko w kiepskim stanie
- chłodnice powyrywane
- itp. itd."
-prawy bok -faktyczne cały przetarty, prócz tylnego zderzaka
-lewy błotnik delikatnie przetarty koło nadkola, drzwi są ok
-pokrzywiona podłoga na tyle, że bagażnik się nie domyka, faktycznie... klapa tylna się nie domykała, ale to dlatego, że półka wewnątrz wypadła i trzymała klapę, która nie chciała się zamknąć
-koła, hmm, dwie opony TOYO
przecięte, jedna felga pęknięta (przestawiona na ramieniu), dwie ok, ostatniej jeszcze nie sprawdziłem
-amortyzatory uszkodzone- wygląda na to, że nie
-chłodnice ok
Tyle co do słów poprzednika. Poza uszkodzeniami ww i widniejącymi na zdjęciach to:
-wahacze do wymiany, lewy sworzeń także, do zrobienia geometria, sanki się chyba przestawiły...
-półoś lewa wyskoczyła ze skrzyni
-lewy halogen
-lampa prawy przód-rozszczelniona i urwane dwa mocowania, oddana do naprawy
To wszystko co przychodzi mi do głowy.
Wrzucę kilka zdjęć potwierdzających moją wypowiedź
o ile mi się uda
Zapomniałem o najważniejszym!
Jestem posiadaczem już drugiej Celi, pierwsza z nieco "uboższym" wyposażeniem i słabszym 143 konnym silnikiem.
Coś już sobie podłubałem, wymieniłem wahacze, włożyłem półoś, część rzeczy zamówiona, cześć oddana do naprawy
Bardzo ciekawa i ZADBANA wersja, widać, że KAMWU bardzo o nią dbał.