Nq początku dziękuję wszystkim za ciepłe słowa
adi24car pisze:Ładnie się prezentuje, no i jest... czarna! ;p Dbaj o nią
Wpadnij na spota kiedyś, trzeba się zgadać
Pozdrawiam
Dziękujemy za miłe słowa
Spotykamy się na pewno, przeglądam ogłoszenia i różne tematy ze spotkaniami
Na pewno się na któryś spot wybierzemy
anticorr pisze:Ładna ładna, lotka TTE już była??
Była była, a Dlaczego pytasz
Nie chciałem takiej pustej z tyłu Celinki
Ale jeszcze bardziej nie chciałem żeby miała przesadzoną tą lotka.
Exonios pisze:Nie myślałeś o kupnie silnika przed remontem ? za tą kasę byś miał prawie 2zz
Oj... Gdybym Ja tylko wiedział, że tak to będzie wyglądać to na pewno rozważyłbym opcje kupienia nowego silnika. Ale nie było to przewidziane. W sumie to zostałem oszukany.
Może po kolei, bo widzę ze trochę was to zaciekawiło.
Początki były delikatne. Tylko rzęziło. Wypowiadałem się o tym już na forum i mało się w sumie dowiedziałem. Z czasem Zaczęło delikatnie stukać. A po jakimś czasie już konkretnie stukać. Oszukał mnie Oczywiście sprzedający, bo nie powinien jej tak skrzywdzić :/ powinien jej od razu pomoc a nie wsadzać byle czego. Tak jak wspomnialem dużo czytałem o VII, dzięki czemu praktycznie 2-3 razy w tygodniu sprawdzałem olej (dzisiaj po remoncie również) widziałem ze tego wymaga i nie miałem z tym żadnych problemów... Dobra co dalej... Zaczęło konkretnie stukać. Zawitałem do jednego pobliskiego mechanika. I... POWAŻNIE nie dokończyłem: dzień dobry, a ten mi już Przerwał i powiedział, że się za to nie bierze. Na to ja: Panewki? (Bo nie byłem jeszcze wtedy Pewien) odpowiedział tak, panewki i że on się w takie coś nie bawi. Ok. Podziękowałem. Przyjechał do mnie drugi mechanik. Mówi, że... Może mi wymienić silnik. Ręce mi opadły, bo tego scenariusza się Najbardziej bałem. Znalazłem 3 mechanika. ZNAJOMEGO, jak się później okazało oszusta. Przyjechał, posłuchał, popatrzył. I Stwierdził że może to otworzyć. Po otwarciu stwierdził, że... Proponuje on wymianę panewek oraz 2 tłokow które były zużyte. I wycenił to na 800 zł. Wiec mówię mu. Trochę tanio i dobrze. ALE. Wyraźnie poprosiłem go. Gościu zrób mi to raz, a porządnie oraz JAK NAJDROŻEJ. Wyraźnie powiedziałem. NIE OSZCZEDZAJ. Chce mieć 100%. Na to on... Zrobimy tak jak mówię i myślę że będzie dobrze, daje 50% szans ze juz się nie spotkamy. Bylem nieco zniesmaczony ta Decyzja, ale mówię... Ok znasz się, a ja nie. Zrobił tak jak mówił. Pojechałem po odbiór Celiny i mówi mi: nie oddam Ci jej. Na to ja: dlaczego?... Pochodziła 3h i jescze coś delikatnej rzęzi... Wiec te jego 50% szans wyszły BŁYSKAWICZNIE. No ale ok... Dalej powiedział, że przyczyną tego jest chyba spuchnięty wał. Oddał tym razem wał do szlifu i powiedział ze widzi to w kwocie 3000zł. Mówię ok nie ma sprawy. Po złożeniu Celiny dzwoni mi i mówi co było robione. Przekładal strasznie ten moment, w którym miał mi podać kwotę Ostateczna. Kazał mi usiąść i powiedział ze z 3k zrobiło się 5k. Spadłem z fotela. Poważnie zwalilo mnie z nóg. Z czasem ogarniania pieniędzy rozmawiałem z wieloma osobami i uświadomiły mi, że zostałem oszukany. Facet zrobił podwójnie remont, bo się pomylił (to jego 50%).
Na początku:
Komplet panewek
2 tłoki
2 wymiany oleju + filtr
Uszczelki
I inne pierdoly.
Drugie otwarcie Serca:
Szlif wału
Komplet panewek
4 tłoki
2 wymiany oleju + filtr
Głowica
I inne pierodły
Zapomniałem tam wcisnąć...
Wał oddał do specjalnej firmy, która po wykonaniu szlifu, aby dać gwarancję na robotę, musiała włożyć SWOJE 4 tłoki, swoje panewki, swoje pierścienie, swoje uszczelki. Wszystko swoje. Czyli... Mógłbym tak naprawdę oddać im silnik i zapłacić ok... 3k. I mieć perfect. W skrócie. Były tak jakby 2 remonty przez błąd mechanika, który chciał jak najszybciej to zrobić... A prosiłem go na początku, nie Oszczędzaj, zrób raz a porządnie... Kolega nawet w moim imieniu rozmawiał z prawnikiem i KAZAŁ mi się do niego wstawić. Oczywiście żeby gościa udupić, a było za co, jak wszyscy Twierdzili. Ale prywatnie mam już trochę sądów na głowie (sprawy Rodzinne) i wiem ze to bardzo długo trwa i jest bardzo męczące. Stwierdziłem ze dam mu kasę i Podziękuję i zapomnę o gościu. No ale... Tak jak pisałem jesteśmy miesiąc po remoncie serducha i juz teraz słysze, że coś zaczyna Wychodzić. Zaczyna Rzęzić tak, jak na Początku. Narazie tylko na 6 i 5 biegu (2k obrotów) potem przestaje. Ale czuje ze Przechodzi to już na 4 bieg. Martwię się Bardzo, bo nie wiem jak to dalej z nią będzie. Góra jest w stanie idealnym, dlatego nie chce się z nią rozstawać. Z kolei możecie Powiedzieć ze na samym Początku mogłem już wybrać nowy motor. Tak, ale tu was wyprzedze i powiem, że rozmawiałem z forumowiczami i pytałem o wszystko. Okazuje się ze nawet silnik z palety nie daje tak naprawdę żadnej gwarancji. Stąd też moja Decyzja o remoncie, który zmienił się w horror
Ale tak jak mówiłem. Mam do niej ogromny sentyment i zrobię wszystko, żeby było jej jak najlepiej. Będę się starał, bo jak wszyscy wiemy. Każda Celiną ma swoją duszę. To mój pierwszy Samochód. Pierwszy, a ponad to WYMARZONY od dziecka. Dlatego będę miał co wspominać swoim dzieciom
. Stąd też moje ogromne serce do niej.
anticorr pisze:Laufer11 pisze:Zaoferowałem jej generalny remont, za który zapłaciłem bagatela 5000zł.
No to najgorsze za tobą, to teraz jakieś dobre mody
Najgorsze? :/ może tak, ale to dalej ogromna zagadka ile Jescze Pojezdze :/ Powyżej wszystko opisałem
a co do modów. Póki co chciałbym ją doprowadzić do perfekcji. A mam na myśli renowacje felg, być może ich zmianę, dalej wymiana carbonu na masce, bo jest juz troszkę stary, Chociaż nie widać, nowe buciki na lato
i dopiero może wtedy jakieś ulepszenia. Może nowy Czarny lakier, bo w kilku miejscach ma drobne (prawie niewidoczne) ryski.
Zapomniałem dodać... Jestem chorym pedantem XD
Musze mieć wsyzstko perfekcyjnie. Pomijam Wiecznie czyste Wnętrze xdd ale mam też na myśli każdy inny drobiazg Celinki który musi być na 100%. Dlatego wiem ze będzie jej dobrze xdd jest moim oczkiem w głowie. Poświęcam jej więcej Czasu niż dziewczynie, stad czasem delikatne kłótnie xdd
Wiele juz z nią przeszedłem złych chwil.
Ale jeszcze więcej tych pięknych i pozytywnych.
Naprawdę nie da się tego opisać.
Kto nie ma takiego samochodu, to nie wie o czym mowa.
Suseł pisze:Proszę o dostosowanie tematu do szablonu.
A post przerobie w wolnym Czasie
