Postautor: kris2925 » 26-01-18, 20:30
Czyli nie ma tutaj płynnej regulacji jak to chociażby odbywało się w silnikach hondy.
I z tego co widzę to jeżeli było by coś z tym faktycznie nie tak to trzeba by wymieniać cały ten wałek? (poprawcie mnie jak nie załapałem ;p). Zmienię jeszcze olej na 5W40 elfa, pojeżdżę trochę i zobacze czy bedzie jakaś różnica. Jak to nic nie pomoże to trzeba rozbierac:/