Celica VII Smerfeta
-
- Użytkownik
- Posty: 159
- Rejestracja: 16-07-13, 17:07
1. Mogą być zwykle, irydowe wymienia się co 100k zwykłe chyba co 30k
2. Wymienić, odpowietrzanie jest trudne i trzeba się stosować do instrukcji spod maski
3. Wystarczy. Możesz zastosować też gumowe podkładeczki pod spoiler.
Generalnie po kupnie samochodu trzeba by dla świętego spokoju zmienić wszystkie płyny w tym olej w skrzyni, płyn wspomagania itd.
Przejrzeć hamulce szczególnie klocki od wewnętrznej strony tarcz i tarczobębnów.
Dobrze by było jakąś drobną konserwację podwozia pstryknąć i do przodu!
2. Wymienić, odpowietrzanie jest trudne i trzeba się stosować do instrukcji spod maski
3. Wystarczy. Możesz zastosować też gumowe podkładeczki pod spoiler.
Generalnie po kupnie samochodu trzeba by dla świętego spokoju zmienić wszystkie płyny w tym olej w skrzyni, płyn wspomagania itd.
Przejrzeć hamulce szczególnie klocki od wewnętrznej strony tarcz i tarczobębnów.
Dobrze by było jakąś drobną konserwację podwozia pstryknąć i do przodu!
-
- Użytkownik
- Posty: 159
- Rejestracja: 16-07-13, 17:07
Na początek jak wymienisz olej przez pierwsze 100 km, skrzynia będzie chodziła nieco ciężej. Potem powinno być już wszystko dobrze
Dwójka zgrzyta, czy ciężko wchodzi?
Pewnie synchronizatory wyszarpane od "wbijania 2" zamiast wrzucania
P.S. Jak nie do końca leżą mi niebieskie samochody tak Twój Tsik wygląda pięknie. Ładnie podkreśla wszystkie przetłoczenia.
Dwójka zgrzyta, czy ciężko wchodzi?
Pewnie synchronizatory wyszarpane od "wbijania 2" zamiast wrzucania
P.S. Jak nie do końca leżą mi niebieskie samochody tak Twój Tsik wygląda pięknie. Ładnie podkreśla wszystkie przetłoczenia.
- Chim3rA
- Użytkownik
- Posty: 188
- Rejestracja: 22-04-13, 00:10
U mnie dwójka piszczy jak wrzucam - z każdym innym biegiem jest ok, tylko z dwójką takie hece. Ktoś wie czy to coś poważnego?
Wracając do tematu - to drugie zdjęcie jest ładne, nawet bardzo
Wracając do tematu - to drugie zdjęcie jest ładne, nawet bardzo
Moja VII TS:
viewtopic.php?t=39903
viewtopic.php?t=39903
-
- Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 06-06-17, 21:55
Z jedynki wchodzi normalnie, ale przy redukcji czasami trzeba się nagimnastykować, bo nie chce wejść (nie zgrzyta). Na szczęście nie jeżdżę za dużo po mieście, a długa elastyczna trójka często załatwia sprawę, więc nie ma tragedii, ale zrobić trzeba.
Podjado do ASO, bo zaskakujaco przyzwoita cena (£45).
Dzięki A co do koloru, to ja chciałem każdą inną niż niebieską, ale trafiło się. I w sumie fajnie wyszło, bo to jedyny dostępny metallic. To nie jest Tsik, to tylko 140 (ale dla mnie wystarczy). Przed chwilą udało mi się za 100 zł kupić seryjny spojler gdzieś z południowej Anglii, więc już prawie, prawie..
Podjado do ASO, bo zaskakujaco przyzwoita cena (£45).
Dzięki A co do koloru, to ja chciałem każdą inną niż niebieską, ale trafiło się. I w sumie fajnie wyszło, bo to jedyny dostępny metallic. To nie jest Tsik, to tylko 140 (ale dla mnie wystarczy). Przed chwilą udało mi się za 100 zł kupić seryjny spojler gdzieś z południowej Anglii, więc już prawie, prawie..
-
- Użytkownik
- Posty: 159
- Rejestracja: 16-07-13, 17:07
Budowa i działa synchronizatorów tak mnie więcej: https://www.youtube.com/watch?v=WMfPOfqK7ms
Ty nie ale poprzednia właściciel musiała szarpać skrzynie
Ty nie ale poprzednia właściciel musiała szarpać skrzynie
-
- Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 06-06-17, 21:55
Lokalne szumowiny zrobily mi takie cos, jutro wracam z wakacji, wiec zrobie dokladne ogledziny, po czym czeka mnie rozmowa z ubezpieczalnia. I decyzja, czy w ogole zawracac sobie, czy zrobic u chlopakow z Polski.
Wyjezdzali vectra. Nieubezpieczona i chyba po pijaku. Uciekli zostawiajac ja z otwartymi drzwiami (juz zholowana przez policje).
Wyjezdzali vectra. Nieubezpieczona i chyba po pijaku. Uciekli zostawiajac ja z otwartymi drzwiami (juz zholowana przez policje).
-
- Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 06-06-17, 21:55
U mnie we wsi autocasco to standard, wiec i tak zwroca calosc, niezaleznie od okolicznosci jezeli wina byla nie po mojej stronie. Inna sprawa, ze takie naprawy po oficjalnych cenach czesto sa drozsze niz cale auta i ubezpieczalnie wola auto skasowac i wyplacic wartosc rynkowa (w moim przypadku max £1000 mysle). Przy czym mozna sie dogadac, ze auto sobie zostawiasz i nadal moze byc ubezpieczone, tyle ze ma wbita kategorie, ze bylo 'bite'.
'Nowe' drzwi chodza po £50 na ebayu, ale cholera blotnikow jak na lekarstwo, wiec dopoki nie znajde niebieskiego bede pewnie jezdzic na klepanym. Dobrze, ze os nie ruszona, przynajmniej nie wydaje mi sie aby tak bylo, ale przekonam sie po powrocie.
'Nowe' drzwi chodza po £50 na ebayu, ale cholera blotnikow jak na lekarstwo, wiec dopoki nie znajde niebieskiego bede pewnie jezdzic na klepanym. Dobrze, ze os nie ruszona, przynajmniej nie wydaje mi sie aby tak bylo, ale przekonam sie po powrocie.
-
- Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 06-06-17, 21:55
-
- Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 06-06-17, 21:55
Taki wpis ‘do pamiętnika’:
Przez te stłuczkowe historie wszystkie remonty mi się opóźniły, bo ubezpieczalnia, choć wcale za to nie płaciła, żądała wyceny z warsztatu, że auto będzie ‘bezpieczne’, inaczej wbiliby mi kategorię, że było ‘bite’, co oznaczałoby, że auto stałoby się bezcenne. Czyli warte mniej niż cztery mało zużyte opony. We wszystkich warsztatach patrzyli na mnie jakbym przekręt jakiś robił, ale w końcu znalazłem kogoś, kto zrozumiał temat, wystawił papier, a ubezpieczalnia się odpieprzyła.
Udało mi się kupić drzwi w idealnym stanie oraz trochę porysowany błotnik (wypoleruje się), ale że oba w kolorze, więc odpada malowanie. Przy okazji odwiedzania szrotów wynalazłem niezardzewiały szyberdach z elegancką uszczelką oraz seryjny spojler w kolorze. Za tydzień auto idzie do warsztatu i zrobią mi wszystko za jednym razem, łącznie z wymianą świec, oleju i opon (pewnie wezmę RainSporty albo Toyo Proxes).
A później jadę do ASO wymienić olej w skrzyni, bo to jedyna rzecz jaką oferują w rozsądnej cenie. No i od kiedy zacząłem normalnie wciskać sprzęgło do końca, skończyły się problemy z niewchodzącą dwójką.
Przypatrzyłem się wskaźnikowi oleju i jeżeli skala ma się tak: „(min 3.3 max 3.9) a lejemy 3.7 czyli na 3/4 miarki”, to znaczy, że ubyło mi jakieś 0.1l po 2000km.
Miałem okazję pogadać z lokalnym tojociarzem spod Glasgow, który niejedną celicę na części rozebrał (brałem od niego drzwi). Mówił, że sprzęgło ma często magiczną wytrzymałość ok. 140,000km, po czym lubi padać. Wnioskując z jego opowieści jak działa moje przy 165,000km, wydaje się być bardzo prawdopodobne, że było nie tak dawno wymienione (wystarczy lekko puścić pedał i auto jedzie, nie trzeba odciągać do pozycji neutralnej aby ruszyło).
Przy okazji wycieczki do Newcastle (400km w obie strony), średnia prędkość 100-130km/h, bo taka droga, spalanie na supermarketowym paliwie wyszło mi 6.5l/100km
Przez te stłuczkowe historie wszystkie remonty mi się opóźniły, bo ubezpieczalnia, choć wcale za to nie płaciła, żądała wyceny z warsztatu, że auto będzie ‘bezpieczne’, inaczej wbiliby mi kategorię, że było ‘bite’, co oznaczałoby, że auto stałoby się bezcenne. Czyli warte mniej niż cztery mało zużyte opony. We wszystkich warsztatach patrzyli na mnie jakbym przekręt jakiś robił, ale w końcu znalazłem kogoś, kto zrozumiał temat, wystawił papier, a ubezpieczalnia się odpieprzyła.
Udało mi się kupić drzwi w idealnym stanie oraz trochę porysowany błotnik (wypoleruje się), ale że oba w kolorze, więc odpada malowanie. Przy okazji odwiedzania szrotów wynalazłem niezardzewiały szyberdach z elegancką uszczelką oraz seryjny spojler w kolorze. Za tydzień auto idzie do warsztatu i zrobią mi wszystko za jednym razem, łącznie z wymianą świec, oleju i opon (pewnie wezmę RainSporty albo Toyo Proxes).
A później jadę do ASO wymienić olej w skrzyni, bo to jedyna rzecz jaką oferują w rozsądnej cenie. No i od kiedy zacząłem normalnie wciskać sprzęgło do końca, skończyły się problemy z niewchodzącą dwójką.
Przypatrzyłem się wskaźnikowi oleju i jeżeli skala ma się tak: „(min 3.3 max 3.9) a lejemy 3.7 czyli na 3/4 miarki”, to znaczy, że ubyło mi jakieś 0.1l po 2000km.
Miałem okazję pogadać z lokalnym tojociarzem spod Glasgow, który niejedną celicę na części rozebrał (brałem od niego drzwi). Mówił, że sprzęgło ma często magiczną wytrzymałość ok. 140,000km, po czym lubi padać. Wnioskując z jego opowieści jak działa moje przy 165,000km, wydaje się być bardzo prawdopodobne, że było nie tak dawno wymienione (wystarczy lekko puścić pedał i auto jedzie, nie trzeba odciągać do pozycji neutralnej aby ruszyło).
Przy okazji wycieczki do Newcastle (400km w obie strony), średnia prędkość 100-130km/h, bo taka droga, spalanie na supermarketowym paliwie wyszło mi 6.5l/100km