Up:
Auto w większości teraz stoi, więc na przełomie styczeń-luty zająłem się profilami zamkniętymi, czyli tam gdzie wzrok nie sięga, a rdza może już ru*chać budę. Nie było źle, drobne naloty usunięte, zabezpieczone, odtłuszczone, zapodkładowane i na to dałem wosk do profili wewnętrznych. Opierałem się na Motipie od podkładu do konserwacji. Zdjęcie poglądowe:
Postanowiłem też zabezpieczyć ranty antykorozyjnie, dać konserwację itd. Wyczyściłem, zmyłem starą warstwę bitucośtam, odtłuściłem, pomalowałem podkładem antykorozyjnym, dałem na to baranka i myślę, że rok czy dwa wytrzyma:
Następny etap to będzie podłoga.
BQ.