Celica VI 2.0 GT 96r.
Silnik:
3S-GE rev3
Przeniesienie napędu:
Seria
Zawieszenie:
-35mm
Hamulce:
Przód tarcze speedmax nacinane i nawiercane + klocki ferrodo
Tył klocki ate
Układ wydechowy:
Kolektor 4-1 Japspeed reszta 2.75 plus końcowy Blitz wszystko z kwasiaka
Układ dolotowy:
Stożek K&N
Koła:
Lato- Volk Racing z oponami Toyo tr1 17/40/215 + nakrętki na wentyle TRD
Zima- seryjne alusy 15
Wnętrze:
Oryginalne dywaniki JDM celica z wersji RHD
Audio:
Oryginalne radio 2Din
Body:
Zmieniony cały front na GT4 + dokładka do zderzaka oryginalna C-one od wykasa
Tył - spoiler GT4 + dokładka na tył również C-one
Boczne dokładki TRD
Krótki opis/historia samochodu:
Celice kupiłem w zeszłym roku na początku sierpnia jako totalna seria prócz głośnego wydechu w warszawie od spoko gościa który nie ukrywał co jest do zrobienia, a były to hamulce przód i tył plus linki ręcznego i dodatkowo wycięcie szyby w celu zrobienia słupków bo wyszła ruda i jak to w życiu bywa sprawa potoczyła się zupełnie inaczej niż bym chciał
Krótki opis planów zmian:
Troszkę już pozmieniałem ale to pokażę na zdjęciach
Zdjęcia:
Tak wyglądała zaraz po kupnie, niestety po niecałych 200km i tygodniu użytkowania wracając sobie kulturalnie do domu późną nocą już jakieś 2km od domu przy przejeździe kolejowym WKD zatrzymałem się żeby zobaczyć czy nic nie jedzie i nagle poczułem zajebiście mocne uderzenie od tyłu w samochód na tyle mocne że wepchnęło mnie na tory, łamiąc mi fotel w 2 miejscach i zanim się pozbierałem bo chwilę pooglądałem podsufitkę wysiadłem zobaczyć co się stało
Niestety jedyne do zastałem to tym uderzeniu to tylko kawałki moich lamp i kilka innych plastików - sprawca nie zostawił po sobie żadnych śladów, nawet lakieru nie zostawił
Jedyne co udało mi się zobaczyć kątem oka to to że była to terenówka a po śladach że musiała mieć z przodu belkę z wyciągarką.
Miałem chwile zwątpienia przez kolejne parę dni czy robić czy nie, ale zdecydowałem że zrobię i tak przy pomocy Tomciusia i jego znajomego blacharza udało doprowadzić się do całości. Na szczęście uderzenie było wysoko i podłoga nie oberwała jedynie zgięła się klapa i tylna część od lamp, jak się okazało było to jej pierwsze takie zdarzenie
Po tym drobnym zabiegu a i przy okazji robienia tyłu nabyłem kilka rzeczy na pierwsze mody bo tylko na takie było mnie w tedy stać
i po odebraniu z Łodzi mogłem w końcu cieszyć się z posiadania samochodu
od tamtej pory zacząłem zbierać pieniądze na dalsze upiększanie
i zebranie do kupy wszystkich potrzebnych elementów
Poniżej teraźniejszy efekt końcowy oczywiście na tą chwilę modów
A teraz czekam na hejty z waszej strony pozdrawiam Darek
