VII TS by Zabson
- anticorr
- Użytkownik
- Posty: 1401
- Rejestracja: 22-11-12, 07:26
zabsonn pisze:szukam ori TRD,
eee... nie gadaj pełno teg na jebaju
http://www.ebay.com/itm/Toyota-Celica-Z ... 1582862762
http://www.ebay.com/itm/JDM-00-05-Celic ... 1636763177
http://www.ebay.com/itm/00-05-TOYOTA-CE ... 1750749922
- volumemusic7
- Użytkownik
- Posty: 238
- Rejestracja: 30-06-14, 23:39
- volumemusic7
- Użytkownik
- Posty: 238
- Rejestracja: 30-06-14, 23:39
-
- Użytkownik
- Posty: 106
- Rejestracja: 30-08-12, 17:20
na razie nic. Kąty muszę ustawić, bo skosy mam w pionie i platfusa do środka. źle się prowadzi, defacto od pół roku, ale teraz dopiero mam czas się zabrać za to. i nie zdążyłem ustawić nawet, bo się ukręciła. Jedna siedzi a drugiej nie ruszałem, ale pewnie też się nie podda i woli zginąć.
Może ktoś ma to na wierzchu, bo jest zabawy z tym, wartość mała.
Może ktoś ma to na wierzchu, bo jest zabawy z tym, wartość mała.
ZZT231
-
- Użytkownik
- Posty: 106
- Rejestracja: 30-08-12, 17:20
Panowie, taka sytuacja.
Ostatnio trochę grzało, po 35st, to oczywiście z klimą jechałem. Zrobiłem z 200km, zatrzymałem się na stacji, chwile się pokręciłem i widzę, że coś cieknie mi spod silnika, woda. Pierwsze co to pomyślałem, że wąż gdzieś strzelił. A woda leciała miedzy silnikiem, a kabiną. Maska w gorę, sprawdziłem kontrolki, ale wszystko okej było, wentylator chodził, ale miał prawo, grzało jak nieszczęście. W zbiorniczku wyrównawczym płyn był, para też nie strzeliła. I później przestało lecieć, może z 200-300ml wyleciało. Później zauważyłem, że ciekło z takiego cienkiego wężyka z kabiny (??). Nie wiem od czego jest, ale był otwarty.
I teraz mam takie pytanie, czy to klima mogła się tak spocić i woda się zebrała? generalnie od tamtej pory zrobiłem już 500km, wszystko działa, płyn jest, nie grzeje się.
Miał ktoś podobną sytuację?
Ostatnio trochę grzało, po 35st, to oczywiście z klimą jechałem. Zrobiłem z 200km, zatrzymałem się na stacji, chwile się pokręciłem i widzę, że coś cieknie mi spod silnika, woda. Pierwsze co to pomyślałem, że wąż gdzieś strzelił. A woda leciała miedzy silnikiem, a kabiną. Maska w gorę, sprawdziłem kontrolki, ale wszystko okej było, wentylator chodził, ale miał prawo, grzało jak nieszczęście. W zbiorniczku wyrównawczym płyn był, para też nie strzeliła. I później przestało lecieć, może z 200-300ml wyleciało. Później zauważyłem, że ciekło z takiego cienkiego wężyka z kabiny (??). Nie wiem od czego jest, ale był otwarty.
I teraz mam takie pytanie, czy to klima mogła się tak spocić i woda się zebrała? generalnie od tamtej pory zrobiłem już 500km, wszystko działa, płyn jest, nie grzeje się.
Miał ktoś podobną sytuację?
ZZT231
- Zewus
- Użytkownik
- Posty: 3062
- Rejestracja: 13-03-09, 16:46
-
- Użytkownik
- Posty: 106
- Rejestracja: 30-08-12, 17:20
Bez zadnej pasty:) papier na mokro 2000, a na to zestaw motip (na allegro są - odtluszczacz, podkład bezbarwny do plastików i lakier z utwardzaczem bezbarwny). Malujesz odrazu taka matową lampę i efekt jak widać na zdjęciach. W tej metodzie nie musisz kłaść wosku albo jakiejś pasty ochronnej przed UV co jakiś czas. Lakier sam w sobie jest odporny na UV.
ZZT231
-
- Użytkownik
- Posty: 106
- Rejestracja: 30-08-12, 17:20
W tym zestwie masz 3 puszki. Odtluszczacz, podklad i lakier. Specjalista nie jestem od malowania, ale końcówka w tej puszce wygląda wykonana lepiej niz w zwyklym spreju, a sam sam lakier jest dwuskladnikowy z utwardzaczem. Po otwarciu i wymieszaniu do użycia jest w ciągu 24h. Wyszło ładnie bez zacieków żadnych. Polecam. Mniej zabawy jak z polerowaniem. Wcześniej zrobiłem samą polerkę i lampy zrobiły się później żółte jak na zdjęciach.
ZZT231