*Toyota Celica AT180 1993r Wittmann Edition
Silnik:
*4a-fe
Przeniesienie napędu:
*seria
Zawieszenie:
*seria
Hamulce:
*seria
Układ wydechowy:
*seria
Układ dolotowy:
*wkładka Pipercross
koła:
*zima: stalówki 14 + zjechane zimówki
Wnętrze:
*seria w kolorze niebieskim/granatowym (niestety)
Audio:
*seryjne głośniki + brzydkie tweetery blaupunkta
*Radio KENWOOD (stare, praktycznie brak ustawień czegokolwiek)
Body:
*seria
Krótki opis/historia samochodu:
Dostałem pracę, do której dojazd środkami komunikacji to wycieczka krajoznawcza po wszystkich okolicznych przystankach i zajmuje sporo czasu. Postanowiłem więc pożyczyć kasę i kupić jakiegoś taniego grata na dojazdy do pracy oraz takiego, który nadawałby się do jakiegoś upalania dla zabawy na kjs-ach itp. Kiedyś od brata pożyczałem starego zajechanego forda fiestę zarejestrowanego na jedną osobę, który poza tym jednym fotelem we wnętrzu miał niewiele i nic nie ważył
Jeździło się sympatycznie i był fun ale trzeba było autko oddać. Szukałem więc czegoś podobnego jednak rok jeżdżenia VIgen. dziewczyny i narastająca miłość do tego najpiękniejszego rajdowego samochodu odcisnęły swe piętno w mojej głowie i nie potrafiłem na nic się zdecydować. I tak minimalny budżet na gratowóz do którego nie będę musiał na początku nic dokładać zamienił się w poszukiwania Vgen st-i za śmieszne pieniądze. Jednak już po oględzinach pierwszej sztuki USDM coupe bez wspomagania i żadnej elektryki oraz w stanie mocno pogryzionym przez rudą zacząłem rozglądać się za czymś lepszym. Chciałem jechać po ładną czarną do Wrocławia czy Poznania (już nie pamiętam) ale ktoś wpłacił zaliczkę i była zarezerwowana. Na szczęście natrafiłem na Celinkę w moim ulubionym kolorze
Została przywieziona z Austrii przez handlarza ale umowę zawarłem z Austriakiem czyli pierwszym właścicielem. Z dokumentów dołączonych do auta dowiedziałem się, że była serwisowana w ASO do 2002r i została wyrejestrowana w 2009r. Wydaję mi się, że od tamtej pory stała gdzieś w szopie (znalezione ptasie gniazdo w obudowie filtra powietrza) oraz po przywiezieniu do PL też sporo stała pod chmurką (widywałem ją od jakiegoś czasu na aukcjach).
Teraz jest w moich rękach i mam nadzieję, że przywrócę jej dawną kondycję
Zacząłem odszczurzanie, naprawianie usterek oraz wymianę wyeksploatowanych elementów. Niestety nie mam wielkich funduszy więc prace będą posuwały się powoli no ale do przodu
Jak do tej pory wymieniłem pogryziony i zapchany filtr powietrza na gąbkowy Pipercross oraz usunąłem siano i wyczyściłem plastiki układu dolotowego. Wyczyściłem również przepustnice, składając ją na nowej uszczelce z ASO. Pod maskę powędrował nowy aku Centry ponieważ stary dokonał swego żywota. Z okolic rozrządu dobiegały głośny szum, który narastał i musiałem się tym szybko zająć. Winne okazało się koło pasowe od klimatyzacji i nastąpiła szybka naprawa czyli odcięcie jej od napędu. Przy okazji wyszło, że lewego sworznia wahacza praktycznie nie ma, dzisiaj jadę zakupić sworznie firmy Yamato ponieważ takie dostępne są od ręki. Mam nadzieję, że nie jest to straszny badziew i trochę wytrzyma. Kolejną rzeczą jest straaaasznie wolno nagrzewający się silnik i osiągający niespełna pierwszą kreskę na skali temp. w czasie jazdy a do połowy dochodzący jedynie na postoju. Oczywiście pierwsze podejrzenie termostat + stary olej. Olej zamówiony (Motul 8100 X-cess 5w40) oraz płukanka liqui moly. Zamówiony został również termostat wraz z uszczelką w ASO i będzie na czwartek. Oliwą do ognia jest również brak osłony termicznej na kolektor (ukręciły się śruby przy odkręcaniu :/ ) oraz 2 pęknięcia na kolektorze. Będę kupował jakiś używany 4-2-1 pasujący i rzeźbił dwururkę ale to chyba niestety dopiero w przyszłym miesiącu.
Krótki opis planów zmian:
*jakieś ładne aluski
*opony na lato
*swap hamulców
*spojler od GT-i
*maska od turbo
*zderzak CS
*boczki LS
*nowa kompletna tapicerka
*lepsze audio
*swap na 2.0
Fotki:
Nie wiem czy warto się na forum chwalić, nigdy nie wiadomo kto czyta takie rzeczy.
i nie podziękuje że dostał fajne auto w cenie "rynkowej" . skąd ja to znam ??? ładna podstawa pod mody , działaj .
. Co do modów wizualnych to macie rację, lepiej zostawić ją w serii, pomalować jedynie listwy i klamki (listwy trzeba wymienić 
) no i czerwone chlapacze bo tego sobie nie odmówię 
przy mocniejszym silniku itak bedziesz mocniej deptal, bo nogi nie odzwyczaisz tak szybko a ze frajda jeszcze wieksza to moze niezle zawirowac w baku 
