Otherside pisze:A no mył, nie ma żadnych przeciwskazań jeżeli jesteś na 100% pewny co do szczelności całej elektryki etc.
Ja wybrałem opcje bezpieczniejszą czyli samochód na słoneczko i z wodą oszczędzałem omijając punkty newralgiczne którym kontakt z nią mógł by nie przypaść do gustu przy ich ewentualnej nieszczelności. Później zostawić do wyschnięcia i można jechać.
Spokojnie jak umyje to napewno z pare dni postoi w garażu do wyschnięcia wszystkiego:) Nie jestem pewny elektryki bo nie jest nowa ale zobaczymy. Od czego mamy Tomusia