project x (czyli zamiana trupa w auto )
- M.
- Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 23-10-12, 10:48
project x (czyli zamiana trupa w auto )
samochód :
toyota celica 1994
silnik:
1.8 7a-fe
zawieszenie:
amortyzatory KYB przód i tył + obniżone zawieszenie
hamulce:
seria + nowe tarcze przód
układ wydechowy :
seria + tłumik przelotowy WM
układ dolotowy :
seria
koła:
17'' nie znam firmy (podróbka oz supertutismo )
wnętrze :
fotele , podłokietnik i podsufitka w nowej skórze
okleina kokpitu
dywaniki welurowe celica
audio:
odtwarzacz alpine
głośniki alpine
body:
dokładki i progi trd
teraz krótka opowieść i historia celinki
a wiec tak , kupiłem sobie celinke w maju 2012 (zawsze o niej marzyłem aż w końcu... nadazyla sie okazja pojechałem specjalnie 500 km po nią była w strasznym stanie ale za psie pieniadze wiec co mi tam . Pamietam jak dziś ze nawierzchnia miała 42 stopnie a ja na zimówkach z Warszawy wracałem dodać do tego zużyte amortyzatory prawie do zera i złą zbierznościa kół (trochę nosiło na dziurach i zakrętach)
fotki zaraz po zakupie (przy nacisnieciu fotki sie powiekszaja ) :
[img]http[url=http://ifotos.pl/zobacz/C24192547_xnwnsrw.jpg/][img]http://s4.ifotos.pl/mini/C24192547_xnwnsrw.jpg[/img]://s4.ifotos.pl/mini/C24192547_xnwnsrn.jpg[/img][/url]
jednym zdanie dużo rys wgnieceń i rdzy
prace nad blachą:
tu po malowaniu (niestety niemialem kompresora wiec użyłem sprey'ów :
zdjęcia po malowaniu boku i tylnego zderzaka, na nowych felusach i przyciemnionych kierunkowskazach
po paru miesiacach przyszedl czas na drugi bok
po szlifoowaniu wylonilo sie troche rdzy ;/
przed szpachlowaniem:
pozostalosci po antenie ( jakiś geniusz wyrwał )
tym razem malowalem kompresorem , niestety za malo bil atmosfer i porobilo grudki
oczywiscie mając pecha rozwaliłem zderzak bez czynnego udziału ktoś potrącił moją celinke gdy stala pod sklepem
a tu juz po szpachli i malowaniu
a taki prezent na urodziny sobie sprawilem
komplecik amorków przód i tył :
wymiana w garażu dla cięcia po kosztach na mechaników :
stare potwory :
:
stare siedzenia idą pod nóż
po operacji :
cos juz je zjadalo trzeba było odnowić przy zmianie przednich amortyzatorów :
po zalozeniu progów i dokładek:
narazie tyle w planach zmiana przedniego zderzaka pomalowanie auta i swap
P.S. przepraszam za jakość zdjeć ale były robione telefonem w trakcie prac
toyota celica 1994
silnik:
1.8 7a-fe
zawieszenie:
amortyzatory KYB przód i tył + obniżone zawieszenie
hamulce:
seria + nowe tarcze przód
układ wydechowy :
seria + tłumik przelotowy WM
układ dolotowy :
seria
koła:
17'' nie znam firmy (podróbka oz supertutismo )
wnętrze :
fotele , podłokietnik i podsufitka w nowej skórze
okleina kokpitu
dywaniki welurowe celica
audio:
odtwarzacz alpine
głośniki alpine
body:
dokładki i progi trd
teraz krótka opowieść i historia celinki
a wiec tak , kupiłem sobie celinke w maju 2012 (zawsze o niej marzyłem aż w końcu... nadazyla sie okazja pojechałem specjalnie 500 km po nią była w strasznym stanie ale za psie pieniadze wiec co mi tam . Pamietam jak dziś ze nawierzchnia miała 42 stopnie a ja na zimówkach z Warszawy wracałem dodać do tego zużyte amortyzatory prawie do zera i złą zbierznościa kół (trochę nosiło na dziurach i zakrętach)
fotki zaraz po zakupie (przy nacisnieciu fotki sie powiekszaja ) :
[img]http[url=http://ifotos.pl/zobacz/C24192547_xnwnsrw.jpg/][img]http://s4.ifotos.pl/mini/C24192547_xnwnsrw.jpg[/img]://s4.ifotos.pl/mini/C24192547_xnwnsrn.jpg[/img][/url]
jednym zdanie dużo rys wgnieceń i rdzy
prace nad blachą:
tu po malowaniu (niestety niemialem kompresora wiec użyłem sprey'ów :
zdjęcia po malowaniu boku i tylnego zderzaka, na nowych felusach i przyciemnionych kierunkowskazach
po paru miesiacach przyszedl czas na drugi bok
po szlifoowaniu wylonilo sie troche rdzy ;/
przed szpachlowaniem:
pozostalosci po antenie ( jakiś geniusz wyrwał )
tym razem malowalem kompresorem , niestety za malo bil atmosfer i porobilo grudki
oczywiscie mając pecha rozwaliłem zderzak bez czynnego udziału ktoś potrącił moją celinke gdy stala pod sklepem
a tu juz po szpachli i malowaniu
a taki prezent na urodziny sobie sprawilem
komplecik amorków przód i tył :
wymiana w garażu dla cięcia po kosztach na mechaników :
stare potwory :
:
stare siedzenia idą pod nóż
po operacji :
cos juz je zjadalo trzeba było odnowić przy zmianie przednich amortyzatorów :
po zalozeniu progów i dokładek:
narazie tyle w planach zmiana przedniego zderzaka pomalowanie auta i swap
P.S. przepraszam za jakość zdjeć ale były robione telefonem w trakcie prac
Ostatnio zmieniony 26-11-12, 19:33 przez M., łącznie zmieniany 1 raz.
- -=Arti=-
- Użytkownik
- Posty: 436
- Rejestracja: 27-07-10, 19:02
-
- Użytkownik
- Posty: 651
- Rejestracja: 06-07-11, 21:29
powiem CI że szacun za odwagę
chciałem dodać że widać Cie na jednym zdjęciu golasie
P.S. jak będziesz robić swap to zajrzyj do mojego tematu
viewtopic.php?t=29829
i powodzenia w modach
chciałem dodać że widać Cie na jednym zdjęciu golasie
P.S. jak będziesz robić swap to zajrzyj do mojego tematu
viewtopic.php?t=29829
i powodzenia w modach
- Rzeski
- Użytkownik
- Posty: 6524
- Rejestracja: 10-07-07, 10:37
- KRYSO
- Klubowicz
- Posty: 4503
- Rejestracja: 15-05-06, 17:35
Nie no, Panowie - dobrze dzisiaj spaliście?
Faktycznie jeden plus widzę - tylko jeszcze nie wiem czy dodatni czy ujemny: kolega usilnie chce się uczyć na własnych błędach, zamiast najpierw nawet tu popytać...
Progi na śrubki, malowanie aerografem, potem "odkurzaczem", OBCINANE SPRĘŻYNY?
Faktycznie jeden plus widzę - tylko jeszcze nie wiem czy dodatni czy ujemny: kolega usilnie chce się uczyć na własnych błędach, zamiast najpierw nawet tu popytać...
Progi na śrubki, malowanie aerografem, potem "odkurzaczem", OBCINANE SPRĘŻYNY?
[center]JEDZIEMY[/center]
- M.
- Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 23-10-12, 10:48
wwwrobert pisze:powiem CI że szacun za odwagę
chciałem dodać że widać Cie na jednym zdjęciu golasie
P.S. jak będziesz robić swap to zajrzyj do mojego tematu
viewtopic.php?t=29829
i powodzenia w modach
dzięki za pomoc napewno sie przyda
- M.
- Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 23-10-12, 10:48
KRYSO pisze:Nie no, Panowie - dobrze dzisiaj spaliście?
Faktycznie jeden plus widzę - tylko jeszcze nie wiem czy dodatni czy ujemny: kolega usilnie chce się uczyć na własnych błędach, zamiast najpierw nawet tu popytać...
Progi na śrubki, malowanie aerografem, potem "odkurzaczem", OBCINANE SPRĘŻYNY?
następne malowanie będzie u lakiernika , po prostu chciałem pozbyć się rdzy wgnieceń i zrobić coś żeby to auto nie wygladalo jakbym je wziął ze złomowiska a niemialem funduszy na fachową renowacje wiec zabralem sie do tego po swojemu , a sprężyny nie są obcinane przezemnie tylko zapewne przez poprzedniego właściciela ja je tylko odczyściłem i pomalowalem
- Margo
- Użytkownik
- Posty: 4242
- Rejestracja: 15-07-09, 08:39
auto faktycznie trup, ciekawe ile za nią dałeś ?
jak stan mechaniczny ? może zamiast progów i odwrotnie założonych ( sorki nie mogę się powstrzymać ) dokładek trzeba zająć się najpierw stanem technicznym auta ?
ale szacun za chęci reanimowania, w lepszym stanie Tomciuś rżnie na części.
jak stan mechaniczny ? może zamiast progów i odwrotnie założonych ( sorki nie mogę się powstrzymać ) dokładek trzeba zająć się najpierw stanem technicznym auta ?
ale szacun za chęci reanimowania, w lepszym stanie Tomciuś rżnie na części.
VI Biała SS-III Beams Red Top
viewtopic.php?t=22089
----------------------
grzeczne dziewczynki idą do nieba,
niegrzeczne tam gdzie chcą
viewtopic.php?t=22089
----------------------
grzeczne dziewczynki idą do nieba,
niegrzeczne tam gdzie chcą
- M.
- Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 23-10-12, 10:48
Margo pisze:auto faktycznie trup, ciekawe ile za nią dałeś ?
jak stan mechaniczny ? może zamiast progów i odwrotnie założonych ( sorki nie mogę się powstrzymać ) dokładek trzeba zająć się najpierw stanem technicznym auta ?
ale szacun za chęci reanimowania, w lepszym stanie Tomciuś rżnie na części.
prace nad stroną mechaniczną prawie zakończone pozostał silnik do wymiany i łączniki stabilizatora z tyłu a ile dalem pozostawie w tajemnicy może powiem po zakończeniu pełnego zmartwychwstania celinki ogólne koszty
- KRYSO
- Klubowicz
- Posty: 4503
- Rejestracja: 15-05-06, 17:35
M. pisze: a sprężyny nie są obcinane przezemnie tylko zapewne przez poprzedniego właściciela ja je tylko odczyściłem i pomalowalem
Tylko po co - się pytam się? To nie jest usprawiedliwienie. Wywal je czym prędzej i zastąp nawet ori używkami za grosze - byle nie obcinanymi. Zapodaj nawet jakieś zwykłe Jamexy jak już koniecznie chcesz mieć glebę - tylko wywal te obcięte!!!
Wyobrażasz sobie co może stać się z taką "sprężynką" kiedy auto przy jakiejś tam prędkości może wybić się w powietrze...?
[center]JEDZIEMY[/center]
- M.
- Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 23-10-12, 10:48
KRYSO pisze:M. pisze: a sprężyny nie są obcinane przezemnie tylko zapewne przez poprzedniego właściciela ja je tylko odczyściłem i pomalowalem
Tylko po co - się pytam się? To nie jest usprawiedliwienie. Wywal je czym prędzej i zastąp nawet ori używkami za grosze - byle nie obcinanymi. Zapodaj nawet jakieś zwykłe Jamexy jak już koniecznie chcesz mieć glebę - tylko wywal te obcięte!!!
Wyobrażasz sobie co może stać się z taką "sprężynką" kiedy auto przy jakiejś tam prędkości może wybić się w powietrze...?
eh tak jak już mówiłem z kasa było wtedy cienko wiec nie stać mnie było na nowe sprężyny i fachowa renowacje przez mechaników wiec wszystko robiłem sam ale nie żałuje bo przynajmniej poznalem swoje auto nie tylko od strony kierownicy i fotela , spraawilo mi to duzo zabawy i przyjemnosci ( nerwów i cierpliwości też duo użyłem ) napewno sprężyny zmienie (dzięki za uwage ) z tym ze puki co i tak autem praktycznie niejezdze bo studjuje takze czasu nawet niemam a od mojej celinki dzieli mnie 110 km i widuje ją raz na dwa tygodenie , dziekuje wszystkim za krytyke i pozytywne slowa napewno sie przyda
- M.
- Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 23-10-12, 10:48
panczo27 pisze:tą dziure z lewej strony za tylnim kołem też tylko wyszpachlowałeś bez wstawki ?? gruby projekt
nie no wsawilem tam kawalek blachy ale to było tak na szybko wiec troche szpachli wlazło jak dam do lakiernika to powiem mu żeby usunął to co było wyszpachlowane i wspawał porządnie blache i zrobił to jak należy (brak funduszy = chore pomysły ) jeszcze dużo roboty przy tym aucie jest ale i tak już bliżej niż dalej porównując z tym co było na początku
- -=Arti=-
- Użytkownik
- Posty: 436
- Rejestracja: 27-07-10, 19:02
A Ja tam widze pasje, ożywnienie swojego marzenia, chęć uczenia się (czasem na własnych błędach jak to w życiu bywa), wkładanie serca w prace, radość z posiadania swojej własnej Celiki i ratowanie fantastycznego samochodu...
Jedne rzeczy wyjdą, inne będą wymagały poprawy, wiedzy i wsparcia innych klubowiczy, ale to będzie jego własne, własnoręcznie robione i nikt mu tego przeżycia nie odbierze.
Zawsze będą elementy do przełożenia do kolejnego projektu jak stwierdzi że pora na zmianę...
Ucz się chłopie ucz, tylko nie bój się korzystać z tak ogromnego doświadczenia jakie tu ludzie mają, a nie dadzą Ci zrobić krzywdy
Pozdrawiam.
Jedne rzeczy wyjdą, inne będą wymagały poprawy, wiedzy i wsparcia innych klubowiczy, ale to będzie jego własne, własnoręcznie robione i nikt mu tego przeżycia nie odbierze.
Zawsze będą elementy do przełożenia do kolejnego projektu jak stwierdzi że pora na zmianę...
Ucz się chłopie ucz, tylko nie bój się korzystać z tak ogromnego doświadczenia jakie tu ludzie mają, a nie dadzą Ci zrobić krzywdy
Pozdrawiam.
- adrianekplock
- Użytkownik
- Posty: 458
- Rejestracja: 13-12-09, 13:41
-
- Użytkownik
- Posty: 651
- Rejestracja: 06-07-11, 21:29