MR2 zzw30 2zzge by jaworjawor
-
- Użytkownik
- Posty: 195
- Rejestracja: 08-11-10, 12:36
żeby nie było że nic się nie dzieje...
Przy okazji że auto stoi biedne bez silnika ogarnąłem nieco hamulce. Wszystkie zaciski odkręcone, obejrzane, powymieniane uszczelki ktore mogłyby niedlugo przysporzyć problemów, zaciski wyczyszczone, odmalowane farbą proszkową w spreyu i wypalone w piecu, zamontowane nowe przewody hamulcowe w oplocie firmy Hel. Na tył poszły nowe tarcze, reszta jest ok i póki co zostawiam. Jak przód się skończy to pomyśle o wiekszych zaciskach, albo jakieś czterotloczki brembo, albo zestaw z corolli ts.
Wymieniłem tylny lewy błotnik, bo mój miał kilka wgniotek które bardzo rzucaly się w oczy i mnie wkurzały. Udało się kupić za nieduże pieniądze "nowy" w bardzo ładnym stanie. Sprzedający straszył jedną rysą, która zeszła po porządnym myciu i glinkowaniu Przy okazji odkręcenia starego błotnika potwierdził się bardzo ładny stan konstrukcji auta, zero korozji w 15 letnim aucie I ładnie widać jak toyota szukała w każdym miejscu oszczędności na masie
Przed montażem odmalowanego przedniego zderzaka tta zamontowałem tow-strap - pętle holowniczą, urządzenie do holowania jest wymagane w rallysprintach w ktorych zamierzam wystartować a taka szmaciana pętla to najlżejsze rozwiązanie. Przy okazji usunąłem oryginalne, stalowe mocowanie do przedniego haka holowniczego, ważyło ponad kilogram. Nową pętle przymocowałem do belki zderzaka
Wracając jeszcze do chłodnicy oleju za poradą kolegi z forum zrobiłem jeszcze gorną osłonę powietrza do chłodnicy żeby 100% powietrza z bocznego wlotu trafialo na chłodniczkę, nie obok
A zza wielkiej wody przypłynęła paczuszka: kółko mwr do alternatora (do pompy wody nie brałem bo to jedna wielka ściema, kółko mwr wody ma dokładnie taką samą średnicę jak oryginalne ). Oprócz tego poliuretany whiteline na przednie wahacze z regulacją kata wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, dzięki temu dużo przyjemniej będzie się tym autkiem jeździć bokiem
A wracając do najważniejszego, czyli silnika: głowica jest już po obróbce Szeszkina, czyli wszystkie kanały w glowicy powiększone o ok 1mm, ścianki wygładzone i wypolerowane, komora spalania wypolerowana na lustro. Niestety nie mogę wrzucić zdjęć z przebiegu prac, może później coś wrzucę jak wygląda finalny "produkt". Na tą chwilę glowica jest w firmie zajmującej się profesjonalną regenaracją glowic i jest przygotowywana do montażu - Zawory są obrabiane na 3 kąty, podobnie gniazda zaworowe w głowicy. Uszczelniacze zaworowe profilaktycznie wymieniane no nowe, cała glowica będzie splanowana o 0,5mm w celu podbicia stopnia sprężania do ok 12.0:1. Jutro glowica będzie do odbioru także niedługo będzie duuużo fotek ze składania silnika
Przy okazji że auto stoi biedne bez silnika ogarnąłem nieco hamulce. Wszystkie zaciski odkręcone, obejrzane, powymieniane uszczelki ktore mogłyby niedlugo przysporzyć problemów, zaciski wyczyszczone, odmalowane farbą proszkową w spreyu i wypalone w piecu, zamontowane nowe przewody hamulcowe w oplocie firmy Hel. Na tył poszły nowe tarcze, reszta jest ok i póki co zostawiam. Jak przód się skończy to pomyśle o wiekszych zaciskach, albo jakieś czterotloczki brembo, albo zestaw z corolli ts.
Wymieniłem tylny lewy błotnik, bo mój miał kilka wgniotek które bardzo rzucaly się w oczy i mnie wkurzały. Udało się kupić za nieduże pieniądze "nowy" w bardzo ładnym stanie. Sprzedający straszył jedną rysą, która zeszła po porządnym myciu i glinkowaniu Przy okazji odkręcenia starego błotnika potwierdził się bardzo ładny stan konstrukcji auta, zero korozji w 15 letnim aucie I ładnie widać jak toyota szukała w każdym miejscu oszczędności na masie
Przed montażem odmalowanego przedniego zderzaka tta zamontowałem tow-strap - pętle holowniczą, urządzenie do holowania jest wymagane w rallysprintach w ktorych zamierzam wystartować a taka szmaciana pętla to najlżejsze rozwiązanie. Przy okazji usunąłem oryginalne, stalowe mocowanie do przedniego haka holowniczego, ważyło ponad kilogram. Nową pętle przymocowałem do belki zderzaka
Wracając jeszcze do chłodnicy oleju za poradą kolegi z forum zrobiłem jeszcze gorną osłonę powietrza do chłodnicy żeby 100% powietrza z bocznego wlotu trafialo na chłodniczkę, nie obok
A zza wielkiej wody przypłynęła paczuszka: kółko mwr do alternatora (do pompy wody nie brałem bo to jedna wielka ściema, kółko mwr wody ma dokładnie taką samą średnicę jak oryginalne ). Oprócz tego poliuretany whiteline na przednie wahacze z regulacją kata wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, dzięki temu dużo przyjemniej będzie się tym autkiem jeździć bokiem
A wracając do najważniejszego, czyli silnika: głowica jest już po obróbce Szeszkina, czyli wszystkie kanały w glowicy powiększone o ok 1mm, ścianki wygładzone i wypolerowane, komora spalania wypolerowana na lustro. Niestety nie mogę wrzucić zdjęć z przebiegu prac, może później coś wrzucę jak wygląda finalny "produkt". Na tą chwilę glowica jest w firmie zajmującej się profesjonalną regenaracją glowic i jest przygotowywana do montażu - Zawory są obrabiane na 3 kąty, podobnie gniazda zaworowe w głowicy. Uszczelniacze zaworowe profilaktycznie wymieniane no nowe, cała glowica będzie splanowana o 0,5mm w celu podbicia stopnia sprężania do ok 12.0:1. Jutro glowica będzie do odbioru także niedługo będzie duuużo fotek ze składania silnika
zzw30 mr2 2zzge swap
https://www.youtube.com/watch?v=4dKkWxK36T4
https://www.youtube.com/watch?v=4dKkWxK36T4
-
- Użytkownik
- Posty: 195
- Rejestracja: 08-11-10, 12:36
głowica odebrana, przygotowana do montażu i uzbrojona w sprężynki eibacha, więc co było robić - zamontowalismy ją uszczelka głowicy oem dodatkowo spryskana preparatem loctite. Wałki pipercams stage 2 prawie zamontowane, na walku dolotowym zabrakło nam pastylek (a mamy ich cały karton). Przez to robota silnikowa wstrzymana aż do piątku... :567:
W przerwie od silnika ogarnąłem przednie wahaczyki, czyli zamontowałem poliuretany whiteline. Tylne "cukierki" mają regulację pochylenia sworznia zwrotnicy, bardzo przydatna rzecz w aucie tylnopędnym
W przerwie od silnika ogarnąłem przednie wahaczyki, czyli zamontowałem poliuretany whiteline. Tylne "cukierki" mają regulację pochylenia sworznia zwrotnicy, bardzo przydatna rzecz w aucie tylnopędnym
-
- Użytkownik
- Posty: 195
- Rejestracja: 08-11-10, 12:36
Prszyszła długo wyczekiwana paczka z brakującymi pastylkami, robota ruszyła do przodu. Przy dobrym wietrze poniedziałek-wtorek wkładamy motor na swoje miejsce
Zamontowałem rurkę bagnetu od 1zz, bo mr2 nie ma dostepu do kolektora dolotowego, gdzie w serii jest rurka w 2zz. Jedno mocowanie musialem dorobić, reszta pasuje. Wskazanie bagnetu jest trochę inne, fotka dla pamięci żeby wiedzieć jak lać olej (ostatnie zdjęcie do obydwa bagnety zrownane w miejscu gdzie rurka dochodzi do silnika)
Zamontowałem rurkę bagnetu od 1zz, bo mr2 nie ma dostepu do kolektora dolotowego, gdzie w serii jest rurka w 2zz. Jedno mocowanie musialem dorobić, reszta pasuje. Wskazanie bagnetu jest trochę inne, fotka dla pamięci żeby wiedzieć jak lać olej (ostatnie zdjęcie do obydwa bagnety zrownane w miejscu gdzie rurka dochodzi do silnika)
-
- Użytkownik
- Posty: 195
- Rejestracja: 08-11-10, 12:36
Powoli do przodu. Rurkę bagnetu od 1zz trzeba było nieco poprawić, tj odciąć blaszkę mocującą bo kolidowała z rurką spływu oleju z pokrywy zaworowej do miski. Mocowanie od strony "rączki" bagnetu też troszke przerobiliśmy, wygląda i pasuje jakby tak miało byc fabrycznie
Do skończenia silnika zostały kolektory: dolotowy p&p i wydechowy trzeba trochę zmodyfikować aby pasowal do auta, oraz miska olejowa z 1zz - trzeba przerobić jedną przegrodę pod smoka od 2zz oraz obnizyć samego smoka.
Kolektor i przepustnicę montujemy na kompozytową podkładkę izolacyjną własnej produkcji Jest to dokładnie ten sam materiał i technologia wykonania co podkładki coswortha
Do skończenia silnika zostały kolektory: dolotowy p&p i wydechowy trzeba trochę zmodyfikować aby pasowal do auta, oraz miska olejowa z 1zz - trzeba przerobić jedną przegrodę pod smoka od 2zz oraz obnizyć samego smoka.
Kolektor i przepustnicę montujemy na kompozytową podkładkę izolacyjną własnej produkcji Jest to dokładnie ten sam materiał i technologia wykonania co podkładki coswortha
-
- Użytkownik
- Posty: 195
- Rejestracja: 08-11-10, 12:36
mały apdejcik:
-kolektor dolotowy skończony, umyty i zamontowany. W skrócie - powiekszanie i polerowanie kanałów, poprawianie przejść między flanszą a rurami, dokładne dopasowanie do kanałów głowicy i uszczelki, to samo od strony przepustnicy. Uszczelkę kompozytową przyklejona na klej hylomar, dodatkowo Szeszkin wpadl na pomysł zrobienia dwoch kołków ustalających uszczelkę żeby mieć 100% pewności że uszczelka leży idealnie a powietrze nie mialo żadnych oporów. Zamontowany też cały osprzęt silnika
- podobnie sprawa ma się z przepustnicą, została rozwiercona, wygładzona, poprawione dziwne "fale" w środku i dopasowana do uszczelki oraz flanszy kolektora
A z innej bajki - zrobiłem sobie stablizatory na wzór whiteline i tte trochę pracy przy tym bylo, ale jestem pewien że mr-ka będzie teraz jeździć jak prawdziwy gokart. Przód to 22mm (seria 20) i 3 otwory do regulacji sztywności, z tyłu 18mm (seria 15) i 4 otwory regulacyjne. Przednie gumki poluretany prothane. Na początek do testów ustawiłem średnią twardość
Na koniec zamontowałem tzw. breastplate - jest to taki rodzaj rozpórki pod podłogą auta zwiększająca znacznie sztywność skrętna nadwozia, a tej jak wiadomo w kabriolecie nigdy za wiele. Nie byłbym sobą gdybym kupował coś takiego za grube dolary ze stanów, dlatego policzyłem i zaprojektowałem swój własny Na razie zamontowałem do testów prototyp wycinany ręcznie, ale już zleciłem wycięcie laserowe i malowanie proszkowe elementu wg mojego rysunku cad
-kolektor dolotowy skończony, umyty i zamontowany. W skrócie - powiekszanie i polerowanie kanałów, poprawianie przejść między flanszą a rurami, dokładne dopasowanie do kanałów głowicy i uszczelki, to samo od strony przepustnicy. Uszczelkę kompozytową przyklejona na klej hylomar, dodatkowo Szeszkin wpadl na pomysł zrobienia dwoch kołków ustalających uszczelkę żeby mieć 100% pewności że uszczelka leży idealnie a powietrze nie mialo żadnych oporów. Zamontowany też cały osprzęt silnika
- podobnie sprawa ma się z przepustnicą, została rozwiercona, wygładzona, poprawione dziwne "fale" w środku i dopasowana do uszczelki oraz flanszy kolektora
A z innej bajki - zrobiłem sobie stablizatory na wzór whiteline i tte trochę pracy przy tym bylo, ale jestem pewien że mr-ka będzie teraz jeździć jak prawdziwy gokart. Przód to 22mm (seria 20) i 3 otwory do regulacji sztywności, z tyłu 18mm (seria 15) i 4 otwory regulacyjne. Przednie gumki poluretany prothane. Na początek do testów ustawiłem średnią twardość
Na koniec zamontowałem tzw. breastplate - jest to taki rodzaj rozpórki pod podłogą auta zwiększająca znacznie sztywność skrętna nadwozia, a tej jak wiadomo w kabriolecie nigdy za wiele. Nie byłbym sobą gdybym kupował coś takiego za grube dolary ze stanów, dlatego policzyłem i zaprojektowałem swój własny Na razie zamontowałem do testów prototyp wycinany ręcznie, ale już zleciłem wycięcie laserowe i malowanie proszkowe elementu wg mojego rysunku cad
- anticorr
- Użytkownik
- Posty: 1401
- Rejestracja: 22-11-12, 07:26
Ja j***e, projekt naprawdę będzie tłusty w ujj... Ale z takim zapleczem warsztatowym i jak widać $ tez nie brakuje to można działać do woli. A powiedz mi liczysz sobie całkowite koszty tej zabawy bo portfel to pewnie szybko się kurczy ?
użytkownicy zgłosili wulgaryzmy
użytkownicy zgłosili wulgaryzmy
Ostatnio zmieniony 05-12-16, 10:26 przez anticorr, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik
- Posty: 195
- Rejestracja: 08-11-10, 12:36
- Marcin
- Użytkownik
- Posty: 1098
- Rejestracja: 19-01-08, 20:07
Bardzo podobają mi się Twoje pomysły i zazdroszczę umiejętności.
Potrzebujesz części do V generacji? Pisz do mnie na PW. Tutaj moja Niunia 260 KM
-
- Użytkownik
- Posty: 195
- Rejestracja: 08-11-10, 12:36
dzięki za miłe słowa dzisiaj robota przy silniku skończona - zamontowana miska olejowa z 1zz (bo ta ma przegrody), wymagała troche modyfikacji żeby zrobić miejsce na smoka od 2zz, reszta pasuje jak ulał. Smok olejowy nieco powiększony i obniżony - w 2zz bardzo częste awarie silnika wynikają z tego, że olej w zakręcie odpływa od smoka i pompa zasywa powietrze. W seryjnym 2zz jest trochę lipa bo smok znaduje się ok 11-12mm nad dnem miski olejowej, podczas gdy producenci silników sportowych zalecają aby ta odległość była nie większa niż 5-6mm. Dlatego od jakiego czasu przy budowie 2zz stosujemy trik z obniżeniem smoka za pomocą podkładki, to plus miska od 1zz (oraz oczywiście dbanie o poziom oleju) to zabezpieczenie przed zatartymi panewkami w boju torowym dokręcone odchudzone koło zamachowe, sprzęglo, zamontowana skrzynia i wiązka elektryczna od 1zz - wymagała kilku modyfikacji oraz doprowadzenia wtyczek i kabelków od układu lifta. Niestety dzisiaj bez fotek bo zostawiłem aparat. Ale jutro będzie duzo fajnych fotek, bo wrzucamy motor na swoje miejsce
-
- Użytkownik
- Posty: 195
- Rejestracja: 08-11-10, 12:36
coś tam znalazłem
tak wygląda powiększony wlot smoka
tutaj smok przykręcony do dolnej połówki bloku z naszego złomowiska i przymiarka do miski 1zz
tyle wystarczy podfrezować aby miska podeszla
aluminiowa podkładka 6mm aby zbliżyć smok do dna miski
w międzyczasie walka z wiązką... :572:
silnik sparowany ze skrzynką (c64, lsd z mr2, dluga szóstka 0,725, nowe synchra, wybierak 6-biegowy hybryda corolla/mr2). Ostatnia noc wolności, jutro w końcu zamieszka w aucie
tak wygląda powiększony wlot smoka
tutaj smok przykręcony do dolnej połówki bloku z naszego złomowiska i przymiarka do miski 1zz
tyle wystarczy podfrezować aby miska podeszla
aluminiowa podkładka 6mm aby zbliżyć smok do dna miski
w międzyczasie walka z wiązką... :572:
silnik sparowany ze skrzynką (c64, lsd z mr2, dluga szóstka 0,725, nowe synchra, wybierak 6-biegowy hybryda corolla/mr2). Ostatnia noc wolności, jutro w końcu zamieszka w aucie
-
- Użytkownik
- Posty: 195
- Rejestracja: 08-11-10, 12:36
Pracowity dzień, w skrócie - potwor zamieszkał w swojej grocie!
na początek troszke zaleglych fotek jeszcze z wczoraj
-powiększony smok olejowy, podkładka obniżająca, smok na swoim miejscu, miska olejowa zmodyfikowana do 2zz z podłączonym czujnikiem temp oliwy
-skrzynka biegowa ze szperą ogarnięta, sparowana z silnikiem, podłączona całą wiązka silnikowo-skrzyniowa, zestaw gotowy do montażu
- montaż slnika w budzie. Cała operacja trwała ok 4 godzin w 2 osoby... Problemem okazała się dosyć ciasna komora silnika (wyciąganie 1zz poszlo jakoś sprawniej...). mocowanie od stron rozrządu to moje customowe rozwiązanie przerobiona łapa z corolli ts, co nieco trzeba było jeszcze poprawić ale w końcu silnik "usiadł" idealnie. Sprężarki klimatyzacji nie odkręcaliśmy od auta żeby nie trzeba było jej na nowo napełniać, także małym wyzwaniem był montaż sprężarki na wpół zamontowanym silniku, dostęp do śrubek jest dosyć słaby. Drugim wyzwaniem byl montaż paska osprzętu (bo dopiero po sprężarce mogliśmy go nałożyć i naciągać) bo jak pisalem wcześniej, miejsca mało. Na koniec dużo czasu poszło na podłączenie przewodów chłodnicy oleju, bo po włożeniu silnika okazało się, że dostęp do nakrętek robi się ciężki. Potem jak juz silnik ustawiliśmy na odpowiedniej wysokości przeowdy olejowe celowały... prosto w alternator, więc znowu trzeba bylo je odkręcić i przkyręcić drugim końcem (zagiętym o 90 stopni).
Pod koniec dnia silnik podwieszony na wszystkich 4 łapach, niestety czasu zabrakło na więcej. W poniedziałek podłączanie wszystkich układów oraz spawanie od podstaw układu wydechowego, jak dobrze pójdzie to może pierwsze odpalenie
na początek troszke zaleglych fotek jeszcze z wczoraj
-powiększony smok olejowy, podkładka obniżająca, smok na swoim miejscu, miska olejowa zmodyfikowana do 2zz z podłączonym czujnikiem temp oliwy
-skrzynka biegowa ze szperą ogarnięta, sparowana z silnikiem, podłączona całą wiązka silnikowo-skrzyniowa, zestaw gotowy do montażu
- montaż slnika w budzie. Cała operacja trwała ok 4 godzin w 2 osoby... Problemem okazała się dosyć ciasna komora silnika (wyciąganie 1zz poszlo jakoś sprawniej...). mocowanie od stron rozrządu to moje customowe rozwiązanie przerobiona łapa z corolli ts, co nieco trzeba było jeszcze poprawić ale w końcu silnik "usiadł" idealnie. Sprężarki klimatyzacji nie odkręcaliśmy od auta żeby nie trzeba było jej na nowo napełniać, także małym wyzwaniem był montaż sprężarki na wpół zamontowanym silniku, dostęp do śrubek jest dosyć słaby. Drugim wyzwaniem byl montaż paska osprzętu (bo dopiero po sprężarce mogliśmy go nałożyć i naciągać) bo jak pisalem wcześniej, miejsca mało. Na koniec dużo czasu poszło na podłączenie przewodów chłodnicy oleju, bo po włożeniu silnika okazało się, że dostęp do nakrętek robi się ciężki. Potem jak juz silnik ustawiliśmy na odpowiedniej wysokości przeowdy olejowe celowały... prosto w alternator, więc znowu trzeba bylo je odkręcić i przkyręcić drugim końcem (zagiętym o 90 stopni).
Pod koniec dnia silnik podwieszony na wszystkich 4 łapach, niestety czasu zabrakło na więcej. W poniedziałek podłączanie wszystkich układów oraz spawanie od podstaw układu wydechowego, jak dobrze pójdzie to może pierwsze odpalenie
-
- Użytkownik
- Posty: 195
- Rejestracja: 08-11-10, 12:36
Wydech gotowy. Kolektor wydechowy z 2zz trzeba było przerobić, bo seryjnie celuje on prosto w belkę zawieszenie tylnego w mr2. Po odcięciu flanszy kolektora i nieco rozwierceniu flanszy rury kolektora bardzo ładnie wpasowaliśmy z powrotem na miejsce pod nieco innym kątem
Tak "celuje" seryjny kolektor:
Zabawa:
Flanszę kolektora po ponownym spawaniu trzeba było splanować, zakład musial wsadzić do maszyny od planowania głowic I żeby nie było lipy Szeszkin zrobił porting kanałów i port-match z głowicą (do wymiarów uszczelki kolektora):
Reszta wydechu to dwie puszki przelotowe robione pod zamówienie aby byly jak największe jakie się zmieszczą w ciasnej komorze silnika mr2. Średnice to 2,75 flansza przy kolektorze i dalej 2,5 cala caly wydech. Jedno gniazdo na sondę wystarczy, bo ecu to jdm a celicy. Końcówkę wydechu sobie wymarzyłem przez środek zderzaka, także belka wymagała trochę przeróbek. Jutro dowiemy się jak to gra
Cały układ wydechowy łącznie z kolektorem waży 13kg, ponad 2 razy mniej niż seryjny (28kg). Oprócz wydechu ogarnięte:
-podpięte i odpowietrzone sprzęgło
-linka gazu
-przewód paliwowy
-cała wiązka elektryczna
-cięgna zmiany biegow
-układ chłodniczy
-przewody podciśnienia, catchtank
0przewody chłodnicy oleju i podstawka mocala
-złożone półosie i tylne zawieszenie
Pozostało jeszcze odpowietrzyć hamulce, zalać olej silnika, olej skrzyni, płyn hamulcowy i... pierwszy raz odpalić
Tak "celuje" seryjny kolektor:
Zabawa:
Flanszę kolektora po ponownym spawaniu trzeba było splanować, zakład musial wsadzić do maszyny od planowania głowic I żeby nie było lipy Szeszkin zrobił porting kanałów i port-match z głowicą (do wymiarów uszczelki kolektora):
Reszta wydechu to dwie puszki przelotowe robione pod zamówienie aby byly jak największe jakie się zmieszczą w ciasnej komorze silnika mr2. Średnice to 2,75 flansza przy kolektorze i dalej 2,5 cala caly wydech. Jedno gniazdo na sondę wystarczy, bo ecu to jdm a celicy. Końcówkę wydechu sobie wymarzyłem przez środek zderzaka, także belka wymagała trochę przeróbek. Jutro dowiemy się jak to gra
Cały układ wydechowy łącznie z kolektorem waży 13kg, ponad 2 razy mniej niż seryjny (28kg). Oprócz wydechu ogarnięte:
-podpięte i odpowietrzone sprzęgło
-linka gazu
-przewód paliwowy
-cała wiązka elektryczna
-cięgna zmiany biegow
-układ chłodniczy
-przewody podciśnienia, catchtank
0przewody chłodnicy oleju i podstawka mocala
-złożone półosie i tylne zawieszenie
Pozostało jeszcze odpowietrzyć hamulce, zalać olej silnika, olej skrzyni, płyn hamulcowy i... pierwszy raz odpalić
-
- Użytkownik
- Posty: 195
- Rejestracja: 08-11-10, 12:36
- grzegoslav
- Użytkownik
- Posty: 2776
- Rejestracja: 29-05-09, 23:08
podziwiam zapał do pracy gratki fajnego i przemyślanego projektu
http://www.facebook.com/serwismobilnyme ... wej?ref=hl
http://images49.fotosik.pl/327/2ae78b088a26e16a.jpg
SPRZEDAM WSZYSTKIE CZĘŚCI DO CELICY V GEN 1.6 ORAZ 2.0 !!!!!
http://images49.fotosik.pl/327/2ae78b088a26e16a.jpg
SPRZEDAM WSZYSTKIE CZĘŚCI DO CELICY V GEN 1.6 ORAZ 2.0 !!!!!
- Glodny1992
- Użytkownik
- Posty: 196
- Rejestracja: 03-06-11, 00:17