Celica VII Smerfeta
-
- Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 06-06-17, 21:55
Celica VII Smerfeta
Samochód:
*Toyota Celica VII 2004 140
Silnik:
*1ZZ-FE + Motul 8100 C3
Przeniesienie napędu:
*nie wiem, chyba nikt nie zmieniał
Zawieszenie:
*twarde, jak się przesiadam do corsy, to jakby do malucha
Hamulce:
*zwykłe Apec
Układ wydechowy:
*pierścień na końcu rury zaspawany i już nie dzwoni
Układ dolotowy:
*nie wiem co to, dolatuje aż miło
koła:
*są cztery i opony prawie nówki
Wnętrze:
*skóra!
Audio:
*gra
Body:
*trochę porysowane
Krótki opis/historia samochodu:
*Piszę serio. Pojechałem tydzień temu na aukcje samochodów, poglądać, bo wiedziałem że będzie tam celica. A mi się zamarzyła i od dwóch miesięcy ogarniałem rynek, w międzyczasie zdając prawo jazdy na corsie. Ale wracając, dotarłem na aukcję 5 minut wcześniej, wokół sami handlarze - klimat jak z polskich giełd z lat 90 tylko kaset video brak, niebawem podjechała do kolejki. Zobaczyłem, skóra jest, szyber jest, silnik mruczy jak należy, na zegarku 97k mil, tylko spojlera nie ma i przegląd ważny do końca tygodnia :/ Licytacja.. po raz pierwszy, po raz drugi, ryzyk chemik, nie mogłem się powstrzymać i podniosłem rękę. Po raz pierwszy, po raz drugi, młotek. Kupiłem auto. Jedno już w sumie mam, prawo jazdy w końcu też (od tygodnia). Zapłaciłem dokładnie 623 funty i rozbawiony cała sytuacją poszedłem obejrzeć co narobiłem. Wychodzę na parking, patrzę, ładna. Odpalam, mruczy. Wybierając kolor wiedziałem, że nie chcę niebieskiej. Kupiłem niebieską. Przyjechałem po nią kolejnego dnia z samego rana, kolega podrzucił. Pojechałem do roboty w megaulewie, autostradą, wysiadając z auta czułem się jak naćpany.
Okazało się, że miałem fuksa. Do roboty tylko tarcze+klocki , dodzwoniłem się do poprzedniej właścicielki, bo numer na jakiejść fakturze znalazłem, a ona mi prawi, że auto oddała w rozliczeniu za nowe, bo ma tylko jeden garaż i że połowę jego całkowitego przebiegu zrobobiła na samych autostradach. I że w ogóle było fajne, mogła w sumie nie sprzedawać. I katalizator wymieniła rok temu, ale na jaki tego już nie wiem. Przewczoraj pojechałem na szrot i przywiozłem mase drobiazgów, niedostępnych w normalnych pieniądzach: firmowy lewarek funkiel nówka nieśmigany, uszczelki do bagażnika, komplet zapasowych żarówek i skóra na gałkę od skrzyni przeplatana nicią w kolorze blue.
Żona najpierw marudziła (ma nowe Polo), ale jak ją raz przewiozłem to przestała. Dzień później podjechałem po nią na miasto, specjalnie wziąłem corsę. Czekam, a jej nie ma. Wyglądała za toyotą jak się okazało. Ale najlepsze jest to, że teraz będę ją mógł sobie powoli dopieszczać (żonę również), także przeszczepami z rozbitek. Bo tu jest satysfakcja, że robisz coś sam.
Krótki opis planów zmian:
*stopniowe ogarnianie kosmetyczno-mechaniczne, czyli:
- polerka
- regeneracja tylnych zacisków, a przy okazji płynu hamulcowego
- [zrobione] siłowniki od tylnej klapy
- [brakuje jednego] nowe firmowe dywaniki
- [do poprawki] felunek
- [zrobione] gruntowne sprzątanie w środku
- [zrobione] wymiana oleju w skrzyni
- [zrobione] nowy błotnik i drzwi czekają po tym jak wjebał się we mnie młody gnój bez prawa jazdy
- [zrobione] spojler seryjny
- [zrobione] trochę rdzy na krawędzi prawego tylnego błotnika i w okolicach szyberdachu
- [zrobione] nowe tarcze i klocki
- [zrobione] dobry olej silnikowy
- [zrobione] pewnie świece, bo kto wie kiedy ostatnio wymieniane
- [zrobione] filtry powietrza
- [zrobione] umycie silnika i reszty gratów pod maską
- [zrobione] nowy szyberdach w super stanie się trafił
- [zrobione] wymieniona uszczelka w bagażniku
*Toyota Celica VII 2004 140
Silnik:
*1ZZ-FE + Motul 8100 C3
Przeniesienie napędu:
*nie wiem, chyba nikt nie zmieniał
Zawieszenie:
*twarde, jak się przesiadam do corsy, to jakby do malucha
Hamulce:
*zwykłe Apec
Układ wydechowy:
*pierścień na końcu rury zaspawany i już nie dzwoni
Układ dolotowy:
*nie wiem co to, dolatuje aż miło
koła:
*są cztery i opony prawie nówki
Wnętrze:
*skóra!
Audio:
*gra
Body:
*trochę porysowane
Krótki opis/historia samochodu:
*Piszę serio. Pojechałem tydzień temu na aukcje samochodów, poglądać, bo wiedziałem że będzie tam celica. A mi się zamarzyła i od dwóch miesięcy ogarniałem rynek, w międzyczasie zdając prawo jazdy na corsie. Ale wracając, dotarłem na aukcję 5 minut wcześniej, wokół sami handlarze - klimat jak z polskich giełd z lat 90 tylko kaset video brak, niebawem podjechała do kolejki. Zobaczyłem, skóra jest, szyber jest, silnik mruczy jak należy, na zegarku 97k mil, tylko spojlera nie ma i przegląd ważny do końca tygodnia :/ Licytacja.. po raz pierwszy, po raz drugi, ryzyk chemik, nie mogłem się powstrzymać i podniosłem rękę. Po raz pierwszy, po raz drugi, młotek. Kupiłem auto. Jedno już w sumie mam, prawo jazdy w końcu też (od tygodnia). Zapłaciłem dokładnie 623 funty i rozbawiony cała sytuacją poszedłem obejrzeć co narobiłem. Wychodzę na parking, patrzę, ładna. Odpalam, mruczy. Wybierając kolor wiedziałem, że nie chcę niebieskiej. Kupiłem niebieską. Przyjechałem po nią kolejnego dnia z samego rana, kolega podrzucił. Pojechałem do roboty w megaulewie, autostradą, wysiadając z auta czułem się jak naćpany.
Okazało się, że miałem fuksa. Do roboty tylko tarcze+klocki , dodzwoniłem się do poprzedniej właścicielki, bo numer na jakiejść fakturze znalazłem, a ona mi prawi, że auto oddała w rozliczeniu za nowe, bo ma tylko jeden garaż i że połowę jego całkowitego przebiegu zrobobiła na samych autostradach. I że w ogóle było fajne, mogła w sumie nie sprzedawać. I katalizator wymieniła rok temu, ale na jaki tego już nie wiem. Przewczoraj pojechałem na szrot i przywiozłem mase drobiazgów, niedostępnych w normalnych pieniądzach: firmowy lewarek funkiel nówka nieśmigany, uszczelki do bagażnika, komplet zapasowych żarówek i skóra na gałkę od skrzyni przeplatana nicią w kolorze blue.
Żona najpierw marudziła (ma nowe Polo), ale jak ją raz przewiozłem to przestała. Dzień później podjechałem po nią na miasto, specjalnie wziąłem corsę. Czekam, a jej nie ma. Wyglądała za toyotą jak się okazało. Ale najlepsze jest to, że teraz będę ją mógł sobie powoli dopieszczać (żonę również), także przeszczepami z rozbitek. Bo tu jest satysfakcja, że robisz coś sam.
Krótki opis planów zmian:
*stopniowe ogarnianie kosmetyczno-mechaniczne, czyli:
- polerka
- regeneracja tylnych zacisków, a przy okazji płynu hamulcowego
- [zrobione] siłowniki od tylnej klapy
- [brakuje jednego] nowe firmowe dywaniki
- [do poprawki] felunek
- [zrobione] gruntowne sprzątanie w środku
- [zrobione] wymiana oleju w skrzyni
- [zrobione] nowy błotnik i drzwi czekają po tym jak wjebał się we mnie młody gnój bez prawa jazdy
- [zrobione] spojler seryjny
- [zrobione] trochę rdzy na krawędzi prawego tylnego błotnika i w okolicach szyberdachu
- [zrobione] nowe tarcze i klocki
- [zrobione] dobry olej silnikowy
- [zrobione] pewnie świece, bo kto wie kiedy ostatnio wymieniane
- [zrobione] filtry powietrza
- [zrobione] umycie silnika i reszty gratów pod maską
- [zrobione] nowy szyberdach w super stanie się trafił
- [zrobione] wymieniona uszczelka w bagażniku
Ostatnio zmieniony 06-09-18, 23:56 przez radekone, łącznie zmieniany 14 razy.
-
- Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 06-06-17, 21:55
Konik86 pisze::) przyjemna lekkość pióra powinieneś bloga pisać, ładny polift - będzie troszkę zabawy
Dziękuję
Dziś rano odebrałem z warsztatu i od razu poszła na przegląd (MOT) - i przeszła, rok spokoju. Specjaliści w poprzednim warsztacie tak zrobili hamulce, że klocki po roku były zapieczone. Teraz mam nowe tarcze Apeca i zbieram się powoli na wymianę oleju. Czytałem krucjatę kolegi i pewnie rzucę się na tego Motula X-Clean, bo zgadzam się, że zwykły olej to można lać do corsy. A warto profilktycznie wlać na początek coś przeczyszczającego, o czym kolega pisał w innym wątku (wysoki TBN), bo nie wiem co tam było wcześniej?
-
- Użytkownik
- Posty: 159
- Rejestracja: 16-07-13, 17:07
Tutaj masz dwie szkoły.
a) Konserwatywną
- czyli poszukaj oleju o największym TBN zalej i oglądaj kolor, jak tylko się zrobi czarny następna zmiana;
b) Nowoczesną
- czyli jak kolega huba napisał, płukanka + dobry olej + oglądanie koloru;
Jest jeszcze - the hard way.
Czyli można zdjąć miskę olejową, zobaczyć co w niej słychać, czy nie ma tam poszukiwaczy złota np. i wtedy podjąć decyzję czy jest się konserwatystą czy postępowcem.
Jak odkręcisz kolek wlewu oleju to też conieco możesz zobaczyć. Chociażby czy długo stała i czy ma czarny olej jak smoła. (długo stała = kawa z mlekiem pod korkiem)
Osobiście nie do końca podoba mi się odpalanie silnika na płukance a do tego jestem już starym inżynierem.... więc konserwatyzm we krwii .
a) Konserwatywną
- czyli poszukaj oleju o największym TBN zalej i oglądaj kolor, jak tylko się zrobi czarny następna zmiana;
b) Nowoczesną
- czyli jak kolega huba napisał, płukanka + dobry olej + oglądanie koloru;
Jest jeszcze - the hard way.
Czyli można zdjąć miskę olejową, zobaczyć co w niej słychać, czy nie ma tam poszukiwaczy złota np. i wtedy podjąć decyzję czy jest się konserwatystą czy postępowcem.
Jak odkręcisz kolek wlewu oleju to też conieco możesz zobaczyć. Chociażby czy długo stała i czy ma czarny olej jak smoła. (długo stała = kawa z mlekiem pod korkiem)
Osobiście nie do końca podoba mi się odpalanie silnika na płukance a do tego jestem już starym inżynierem.... więc konserwatyzm we krwii .
-
- Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 06-06-17, 21:55
Dzieki! To ja konserwatywna droge obiore.
Jest wiecej niz prawdopodobne, ze w srodku jest jakis castrol 5w30. Kolor lekko brazowy, wyglada na nie-stary i ilosc miesci sie w kreskach (prawie polowa). Zreszta skoro babka wymienila katalizator ro temu, to i olej pewnie tez. Auto nie bylo uzywane miesiac-dwa.
Jest wiecej niz prawdopodobne, ze w srodku jest jakis castrol 5w30. Kolor lekko brazowy, wyglada na nie-stary i ilosc miesci sie w kreskach (prawie polowa). Zreszta skoro babka wymienila katalizator ro temu, to i olej pewnie tez. Auto nie bylo uzywane miesiac-dwa.
-
- Użytkownik
- Posty: 159
- Rejestracja: 16-07-13, 17:07
Castrola nie polecam. Osobiście nigdy na nim nie jeździłem ale:
Castrole 5W30 to albo półsyntetyki - seria magatec albo tzw. technologia sytetyczna - seria edge.
(kiedyś to sprawdzałem, teraz mogło się pozmieniać)
A więc nie są to oleje z najwyższej półki i najlepszych baz olejowych. A ponieważ olej jest w cenie jednego dobrego tankowania to nie polecam na nim oszczędzać.
Ponadto przy zalewaniu Castroli do 300 konnych jednostek po upalaniu, miały tendencje do szlamienia silnika, (nie podejrzewam poprzedniej właścicielki o taki styl jazdy, tym niemniej polecam coś z wyższej półki - np. Motul lub Liquy z serii syntetyków).
Castrole 5W30 to albo półsyntetyki - seria magatec albo tzw. technologia sytetyczna - seria edge.
(kiedyś to sprawdzałem, teraz mogło się pozmieniać)
A więc nie są to oleje z najwyższej półki i najlepszych baz olejowych. A ponieważ olej jest w cenie jednego dobrego tankowania to nie polecam na nim oszczędzać.
Ponadto przy zalewaniu Castroli do 300 konnych jednostek po upalaniu, miały tendencje do szlamienia silnika, (nie podejrzewam poprzedniej właścicielki o taki styl jazdy, tym niemniej polecam coś z wyższej półki - np. Motul lub Liquy z serii syntetyków).
- anticorr
- Użytkownik
- Posty: 1401
- Rejestracja: 22-11-12, 07:26
- anticorr
- Użytkownik
- Posty: 1401
- Rejestracja: 22-11-12, 07:26
Hmm...Jakoś znalazłem
Typowe właściwości fizyczne
Lepkość SAE (J300) 5W-30 0W-40 10W-50 10W-60
Gęstość w 15oC (kg/l) 0,863 0,851 0,860 0,857
Gęstość w 40oC (cSt) 69,0 82,0 117,0 169,0
Gęstość w 100oC (cSt) 11,5 14,6 17,6 24,3
Wskaźnik lepkości 160 186 166 175
Lepkość CCS (cP) 6400 w -30oC 5800 w -35oC 6000 w -25oC 6400 w -25oC
Lepkość HT/HS w 150oC (cP) 3,7 4,5 5,5 6,5
Całkowita liczba zasadowa
(mg KOH/g)
8,0 8,0 8,0 8,0
Temperatura płynięcia -40oC -40oC -40oC -40oC
Temperatura zapłonu 240oC 240oC 240oC 240oC
Lotność NOACK w 250oC Strata 5% Strata 6% Strata 4,5% Strata 5,5%
Tendencja do spieniania:
Sekw. I/II/III (24,5oC/93,5oC) 0/0/0 0/0/0 0/0/0 0/0/0
Sekw. IV (150oC) 0 0 0 0
Kolor Bursztynowy Bursztynowy Bursztynowy Bursztynowy
http://www.rockoil.co.uk/cm/images/pdf/ ... -sheet.pdf
http://www.rockoil.co.uk/cm/images/pdf/ ... t-data.pdf
http://www.rockoil.co.uk/cm/images/pdf/ ... Series.pdf
Typowe właściwości fizyczne
Lepkość SAE (J300) 5W-30 0W-40 10W-50 10W-60
Gęstość w 15oC (kg/l) 0,863 0,851 0,860 0,857
Gęstość w 40oC (cSt) 69,0 82,0 117,0 169,0
Gęstość w 100oC (cSt) 11,5 14,6 17,6 24,3
Wskaźnik lepkości 160 186 166 175
Lepkość CCS (cP) 6400 w -30oC 5800 w -35oC 6000 w -25oC 6400 w -25oC
Lepkość HT/HS w 150oC (cP) 3,7 4,5 5,5 6,5
Całkowita liczba zasadowa
(mg KOH/g)
8,0 8,0 8,0 8,0
Temperatura płynięcia -40oC -40oC -40oC -40oC
Temperatura zapłonu 240oC 240oC 240oC 240oC
Lotność NOACK w 250oC Strata 5% Strata 6% Strata 4,5% Strata 5,5%
Tendencja do spieniania:
Sekw. I/II/III (24,5oC/93,5oC) 0/0/0 0/0/0 0/0/0 0/0/0
Sekw. IV (150oC) 0 0 0 0
Kolor Bursztynowy Bursztynowy Bursztynowy Bursztynowy
http://www.rockoil.co.uk/cm/images/pdf/ ... -sheet.pdf
http://www.rockoil.co.uk/cm/images/pdf/ ... t-data.pdf
http://www.rockoil.co.uk/cm/images/pdf/ ... Series.pdf
-
- Użytkownik
- Posty: 159
- Rejestracja: 16-07-13, 17:07
To widnieje na stronie producenta, natomiast w karcie charakterystyki a więc dokumencie wynikającym z dyrektywy REACH nic nie ma na ten temat.
W karcie masz poza wartościami napisane, jakie laboratorium robiło badania, czy miało akredytację i podług jakich norm je wykonywało.
Fajnie, że znalazłeś dodatkowe informacje bo mi się tego nie udało ogarnąć.
Jeżeli to co deklaruje producent jest prawdą to jest to olej porównywalny z X-Clean C3 Motula. A więc raczej górna półka.
Całą resztę ich testów traktowałbym jako ambitny marketing niż porównanie czegokolwiek.
W karcie masz poza wartościami napisane, jakie laboratorium robiło badania, czy miało akredytację i podług jakich norm je wykonywało.
Fajnie, że znalazłeś dodatkowe informacje bo mi się tego nie udało ogarnąć.
Jeżeli to co deklaruje producent jest prawdą to jest to olej porównywalny z X-Clean C3 Motula. A więc raczej górna półka.
Całą resztę ich testów traktowałbym jako ambitny marketing niż porównanie czegokolwiek.
- anticorr
- Użytkownik
- Posty: 1401
- Rejestracja: 22-11-12, 07:26
Konik86 pisze:To widnieje na stronie producenta, natomiast w karcie charakterystyki a więc dokumencie wynikającym z dyrektywy REACH nic nie ma na ten temat.
Proszę
https://www.sklep.rockoil.com.pl/pl/p/f ... 5W-301.pdf
-
- Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 06-06-17, 21:55
klexmix pisze:...a właśnie, skoro to angol to pytanie brzmi : Pokazuje Ci chwilowe spalanie?
To bardziej szkot niz anglik Rejestracja SG to Glasgow. Ale nie, nie pokazuje. Wciskam TRIP i nic się nie dzieje. Czyli tradycyjnie trzeba lać do pełna i liczyć przejechane mile.
Zerknąłem na TBN różnych oleistych tojotoprzyjaznych cieczy 5w30, i tak:
Millers EE Longlife 10,1
Motul 8100 Eco Clean C2 8,0
Motul 8100 X-Clean C3 7,4
Valvoline ENV C2 6,6
Valvoline MaxLife 11,0
Chyba po prostu kupię to, co mi się uda
-
- Użytkownik
- Posty: 159
- Rejestracja: 16-07-13, 17:07
W Polsce jest chyba najtańszy z tej listy
Przykładowo Motul X Clean od 142 zł
Valvoline ENV C2 - nie jest olejem w pełni syntetycznym tylko "technolgia syntetyczna"
Valvoline MaxLife FE - jak wyżej
Millers EE Longlife jak wyżej i to droższy od motula bo od 222 zł
Jak coś to z wyższej półki są
- XADO Atomic 504/507
- Eneos Sustina
Przykładowo Motul X Clean od 142 zł
Valvoline ENV C2 - nie jest olejem w pełni syntetycznym tylko "technolgia syntetyczna"
Valvoline MaxLife FE - jak wyżej
Millers EE Longlife jak wyżej i to droższy od motula bo od 222 zł
Jak coś to z wyższej półki są
- XADO Atomic 504/507
- Eneos Sustina
-
- Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 06-06-17, 21:55
Tu kupuję:
http://www.opieoils.co.uk/c-952-fully-synthetic.aspx
Jeszcze trzy pytania mam, może ktoś tu zajrzy:
1. [świece] Auto normalnie odpala na zimno. Czy warto mimo wszystko wymienić świece, skoro nie wiadomo kiedy było to robione po raz ostatni? A jeśli tak, to czy zgodnie z instrukcją tylko na irydowe?
2. [płyn chłodniczy] jest milimetr nad LOW, poza tym auto zbliża się do 100k mil, zatem zgodnie z instrukcją należałoby go wymienić. Nie ma co kombinować jak się domyślam, tylko trzeba robić?
3. [spojler] Czy łatwo będzie zamontować seryjny spojler? Chodzi o to, czy jak zwyczajnie wywiercę dziury tam gdzie trzeba, przykręcę i śruby i uszczelnię silikonem to wystarczy?
http://www.opieoils.co.uk/c-952-fully-synthetic.aspx
Jeszcze trzy pytania mam, może ktoś tu zajrzy:
1. [świece] Auto normalnie odpala na zimno. Czy warto mimo wszystko wymienić świece, skoro nie wiadomo kiedy było to robione po raz ostatni? A jeśli tak, to czy zgodnie z instrukcją tylko na irydowe?
2. [płyn chłodniczy] jest milimetr nad LOW, poza tym auto zbliża się do 100k mil, zatem zgodnie z instrukcją należałoby go wymienić. Nie ma co kombinować jak się domyślam, tylko trzeba robić?
3. [spojler] Czy łatwo będzie zamontować seryjny spojler? Chodzi o to, czy jak zwyczajnie wywiercę dziury tam gdzie trzeba, przykręcę i śruby i uszczelnię silikonem to wystarczy?