Mój rodzynek - Toyota Celica V 2,0 gti

RafalJ · Postautor: **RafalJ** » 23-10-12, 18:57

starych Mercedesów i BMW też zrobili od pyty i mimo to z roku na rok zyskuja na wartośći

Postautor: **bartek_asik** » 23-10-12, 19:15

tak, ale celica V-gen tylko w przypadku Carlosa na EU

Turlo · Postautor: **Turlo** » 23-10-12, 19:54

RafałJ robią Cię w konia żebyś zmiękł.Nie sprzedawaj i nie myśl o tym

jones · Postautor: **jones** » 23-10-12, 20:22

ja proponuje zejść na ziemię
V gti to nie s-klasa
ładne auto, ale musiałbyś je na 15-20 lat schować do szopy żeby na nim cokolwiek zarobić

Wojtas · Postautor: **Wojtas** » 23-10-12, 21:51

jones pisze:ja proponuje zejść na ziemię
V gti to nie s-klasa
ładne auto, ale musiałbyś je na 15-20 lat schować do szopy żeby na nim cokolwiek zarobić

tak pod warunkiem nie placenia ubezpieczenia :-D

ładne auto ale wbrew pozorom jezdzi kilka ładnych sztuk po naszych drogach.

dawid wm · Postautor: **dawid wm** » 24-10-12, 18:56

Poczekaj kilka lat, "żółte" tablice i jazda na imprezy oldtimerów

Mam podobny zamiar ze swoją sztuką, nic specjalnego, ale są pewne plany. Co prawda nie będzie to to samo co Twoja sztuka, bo jakieś tam przejścia miała, raczej nie "parkingówki", ale też nie "banan"

Jeśli chodzi o wzrost wartości, to jest to inwestycja długoterminowa i raczej cięzko jest na tym zarobić odpowiednio, bo dbanie i utrzymanie też kosztuje, ale sam fakt posiadania powinien wynagrodzić wszelkie trudy

RafalJ · Postautor: **RafalJ** » 24-10-12, 19:53

Panocki, dzisiaj zapijam smutki :/// auto stało przed firmą, kretyn cofał i rypnął

(( mam cichą nadzieje, ze od tylca się to wypchnie i obejdzie się bez lakierowania (opórcz listy oczywiście).

Całe życie człowiekowi jak ku..ie w deszcz

Uploaded with ImageShack.us

se7en · Postautor: **se7en** » 24-10-12, 19:58

oddaj do speców od wyciagania blachy bez ignerencji blacharskiej, powinni ogarnąć.

g.mario · Postautor: **g.mario** » 24-10-12, 20:08

no coments

RafalJ · Postautor: **RafalJ** » 24-10-12, 20:10

już wysyałałem zdjęcie do warszawy do firmy, która się tym specjalizuje. Stwierdzili, ze nie da rady. Jak przyjdzie gość z ubezpieczalni i spisze protokół to sam zdejmę boczek i spórbuję wypchnąć. Moim zdaniem się uda, ponieważ nie ma żadnych załamań na blasze, pęknięć lakieru, ani rys. Zresztą to był element tłoczony więc powinien powrócić do swojego pierwotnego wyglądu. Błagam niebiosa, aby sie udało bo nie mam zamiaru walić szpachli na to auto :/

Matus · Postautor: **Matus** » 24-10-12, 20:12

RafalJ, najpierw zdjąć listwę i delikatne wypychanie, potem jak się okaże że coś jeszcze zostało nierówne to kuracja suchym lodem

potrafi zdziałać cuda

powodzenia, aż żal patrzeć

RafalJ · Postautor: **RafalJ** » 24-10-12, 20:18

jutro będę próbował, dzisiaj nie moge już na to patrzeć :/

mlodzik · Postautor: **mlodzik** » 24-10-12, 20:20

współczuje :/ Ja bałbym się za dnia wyjeżdżać i zostawiać gdzieś takiego rodzynka na mieście. Oby wyszło jak najlepiej

P.S.- viewtopic.php?t=12020&start=4360 jak trafi sie jakiś spocik i bedziesz mógł przyjechać pod hale to z miłą chęcią obejże ją z bliska

Powodzenia!

dawid wm · Postautor: **dawid wm** » 24-10-12, 20:30

Szkoda, ale niestety zdaża się. To "tylko" samochód.

RafalJ · Postautor: **RafalJ** » 24-10-12, 20:30

Z chęcią na spocika wpadne

. Ja autem nigdzie nie jeżdźę, auto wystawiam po prostu za dnia, aby zwolnić stanowisko w warsztacie (jeśli jest oczywiście taka potrzeba).

Turlo · Postautor: **Turlo** » 24-10-12, 20:42

Więc już nie będzie oryginalny lakier :cry:

Widzisz masz dobra furę a tu jeeb i mały czar prysł

Ale nie załamuj się to akurat nic ważnego :wink:

RafalJ · Postautor: **RafalJ** » 24-10-12, 20:44

jutro sie okarze czy obejdzie się bez lakieru

.

GCG · Postautor: **GCG** » 24-10-12, 20:47

Jak wymienialem progi w mojej V-ce to bylem zdziwniony jakie cienkie tam dali blachy, jesli na blotniku tez takie sa to sie uda wyprostowac... trzymamy kciuki bo az zal patrzec

DZIK · Postautor: **DZIK** » 25-10-12, 09:27

Moim zdaniem jest to nastepstwo tzw. " złych oczu " ktos zauroczyl ci auto :evil:

Zawies czerwona wstazke na lusterko ewentualnie cos innego czerwonego.
Ludzie sie z tego smieja ale prawda jest taka ze ludzie zauraczaja przedmioty i innych ludzi a co najklepsze to sami o tym nie wiedza.
Mam nadzieje ze uda sie Tobie to naprawic malo inwazyjnie bez szpachlixa.

grzegoslav · Postautor: **grzegoslav** » 25-10-12, 09:30

współczuje